PraktykRuchu napisał(a):Zastanawiam się, na jakiej podstawie niektórym wydaje się tutaj, że mają więcej do powiedzenia w sprawie Prawa niż sąd.
To proste. Znamy się lepiej od sądu. Sąd ma coś poza PJ ?
skoro stosowanie się do tych wytycznych może skończyć się ukaraniem przed sądem?
Jak się ma mózg to się da obronić.
Wydaje mi się, że sędziowie są w czytaniu przepisów lepsi od instruktorów nauki jazdy.
Jak widać nie. Nie odróżniają kierunku ruchu od kierunku jazdy.
Sędziowie mają za sobą co do zasady studia prawnicze.
A z polonistyką to już gorzej. I cio z tego że mają za sobą, jak nie mają w sobie ?
Skoro więc sąd mówi, że w przepisach nie ma nic o obowiązku używania lewego kierunkowskazu przed rondem (ja, szczerze mówiąc, też nie wiem, w jaki sposób miganie w lewo przed rondem miało się mieć do "wyraźnego i zawczasu" sygnalizowania zmiany kierunku) - to znaczy, że nic tam takiego nie ma.
Sąd mówi ,że srondo to normalne skrzyżowanie, a na normalnym skrzyżowaniu skręcając w lewo masz zamiar sygnalizować. Toga nie chroni przed głupotą.
(ja, szczerze mówiąc, też nie wiem, w jaki sposób miganie w lewo przed rondem miało się mieć do "wyraźnego i zawczasu" sygnalizowania zmiany kierunku)
Bo nie masz pojecia o przepisach to nie wiesz. Umiesz tylko zakładać kolejne konta.
ale orzecznictwo pełni istotną rolę.
Zgodne z prawem -tak.