zastawienie wyjazdu z posesji

[ZajetyPelikan]

Szanowni Państwo.

Mianowicie spraw wygląda następująco.
W moim gospodarstwie domowym wykorzystywane są trzy samochody. Jeden z tych samochodów parkowany jest na ogrodzie, drugi na wjeździe na ogród ( jest wystarczająco miejsca, że nie nic na chodnik nie wystaje), natomiast trzeci stawiamy na wjeździe, w taki sposób, że blokujemy nim wyjazd dwóch pozostałych.

I teraz sprawa się komplikuje, ponieważ nie wiem z jakich to przyczyn, ale od pewnego czasu centralnie pod płot, wykorzystując mój podjazd wjeżdżają ludzie swoimi samochodami i stawiają na trawniku. Pomijając fakt, że powili zaczynam czuć się jak mieszkaniec slamsów, bo z tej trawy to już niewiele tam zostało. Ale czy w takiej sytuacji mogę dalej stawiać samochody w sposób opisany powyżej? Ponieważ wydaje mi się, że to jest niedorzeczne aby zastawienie tego wjazdu mogło skutkować wystawieniem mi mandatu bądź odholowaniem samochodu, gdy ktoś wykorzystuje go w celu niewłaściwego postawienia samochodu. (oczywiście mógłbym argumentować przed policją, że równie dobrze mogli wjechać przez krawężnik na ten trawnik)

Ale dla pewności chciałbym dowiedzieć się jak to jest z taką sytuacją?

Mam nadzieję, że wypowie się ktoś z odpowiednią wiedzą w tym temacie.
Z góry dziękuje

Z poważaniem
ZajentyPelikan

[JAKUB]

Powbijaj w trawnik pręty i oznacz je taśmą.
Powinno wystarczyć.

[gumik]

Pytanie czy trawnik i podjazd, to Twoja działka, czy pas drogi?

[LeszkoII]

Nawet jeśli działka jego, to pas drogowy (jego część) może na nią nachodzić a wtedy zarządca drogi traktuje tą część na wzór służebności na swoją korzyść. Na wzór, bo nie jest to stricte służebność, tylko nawet coś więcej

Wracając do tematu: nie rozumiem w czym rzecz. Jeżeli ktoś utrudnia wjazd/wyjazd kierującemu, który wyjeżdża z posesji, to na poszkodowanym spoczywa zgłoszenie podejrzenia o popełnienie wykroczenia. Dlatego moim zdaniem, ze względu na celowość tego przepisu, to wykroczenie powinno być ścigane na wniosek pokrzywdzonego - mimo że w kodeksach wykroczeniowych nie wyczytamy ani słowa na ten temat .

[ZajetyPelikan]

Zarówno trawnik jak i wjazd jako tako do mnie nie należą. Aczkolwiek zgodnie z dokumentacją jaką posiadam (mapy itd.) stanowi on dojazd tylko i wyłącznie do mojej bramy. Został zbudowany za wiedzą włodarza, a nawet przez pracowników wynajętych przez niego, przy czym ja zapłaciłem za jego zrobienie. I moje pytanie jest takie, czy ktoś kto stoi na trawniku obok tego wjazdu, może zadzwonić na policję, że ja blokuje mu wyjazd tymże wjazdem. Skoro zastawione samochody stojące zgodnie z prawem (czyli na podjeździe i ten na ogrodzie) należą do mnie.

W sytuacji gdy mój samochód stoi już na wjeździe, to ja przyjeżdżając aby nie zastawić tych na trawniku, musiałbym latać z 3 kompletami kluczy i przestawiać samochody. Co jest strasznie irytujące.

A jako, że prośby o niestawianie nic nie dają, to zastanawiam się czy mam wypatrywać sygnałów świetlnych straży miejskiej lub policji.

Może to bardziej rozjaśni obraz zaistniałej sytuacji.

Na obrazku znajduje się rysunek sytuacji. Mianowicie na ulicy zwyczajowo z jednej strony wzdłuż chodnika zaparkowane są równolegle do niego samochody. Tak więc mój stojąc na wjeździe nie utrudnia ruchu. Na ten trawnik pchają się samochodami nawet w sytuacji gdy ulica świeci pustkami.

[Henq]

Pytanie czy trawnik i podjazd, to Twoja działka, czy pas drogi?

a co to za różnica? czy wolno parkować na trawniku?

[gumik]

Różnica taka, że jeśli to nie Twoja działka, to żadnych palików i taśmy nie wolno Ci tam umieścić.

[Henq]

Różnica taka, że jeśli to nie Twoja działka, to żadnych palików i taśmy nie wolno Ci tam umieścić.

Aha, a jeżeli umieszczę cokolwiek to co się stanie?
https://www.google.pl/maps/@49.6212937, ... 312!8i6656

[gumik]

Jeżeli umieścisz cokolwiek - cokolwiek będzie umieszczone.
Poważnie, może się stać nic, a można zapłacić karę grzywny. Jeśli jest potrzeba rozwijania tematu, to proponuję założyć osobny wątek. Tutaj pytanie dotyczy czego innego.

[waw]

Pytanie czy trawnik i podjazd, to Twoja działka, czy pas drogi?

a co to za różnica? czy wolno parkować na trawniku?

Parkować nie, ale wjazd na posesję jest elementem drogi publicznej i każdy może z niego korzystać np. do zawracania i w związku z tym nie może być zastawiony.

[sankila]

I moje pytanie jest takie, czy ktoś kto stoi na trawniku obok tego wjazdu, może zadzwonić na policję, że ja blokuje mu wyjazd tymże wjazdem.

Trawnik nie jest ani częścią drogi, służącą do jazdy lub postoju, ani parkingiem czy miejscem postojowym. To z czym zadzwoni na policję: że zaparkowałeś na własnym podjeździe?

Trawnik nie musi być Twoją własnością, abyś wystąpił do włodarzy o tabliczki "szanuj zieleń", czy coś w tym guście i to Ty dzwonisz na policję/straż miejską, gdy wjedzie tam jakiś pojazd. Paru dostanie mandaty i zaczną parkować w miejscach dozwolonych. (Bez tabliczek - też im się należą, ale złamanie zakazu to wyższy mandat). Jeśli to podjazd wyłącznie do Twojej posesji, to "dzicy" mogą Cię co najwyżej grzecznie poprosić, abyś był uprzejmy umożliwić im wyjazd.

[LeszkoII]

I moje pytanie jest takie, czy ktoś kto stoi na trawniku obok tego wjazdu, może zadzwonić na policję, że ja blokuje mu wyjazd tymże wjazdem.

Dzwonić to on sobie może wszędzie. Jeżeli "OBCE" jest zaparkowane nieprawidłowo, to nawet gdy utrudniasz "OBCEMU" wyjazd, nie popełniasz wykroczenia parkując na zjeździe z drogi publicznej prowadzącym wyłącznie do Twojej nieruchomości. Trawnik nie jest miejscem przeznaczonym na postój, przy czym należy odróżnić pobocze zarośnięte dziką trawą od miejsca, na której trawnik znajduje się celowo i pełni pewną rolę.

[ZajetyPelikan]

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi, nawet te nie na temat

Występowałem już o tabliczki, a nawet znak drogowy. To usłyszałem, że w mieście jest nadmiar znaków i kolejnych stawiać nie będą.

Ale skoro mogę parkować tak jak przedstawione jest to na rysunku, to bez skrupułów będę to robić.

Jeszcze raz dziękuje za wypowiedzenie się w tej sprawie.

Z poważaniem
ZajetyPelikan

Temat można zamknąć.

[oskbelfer]

Trawnik nie jest miejscem przeznaczonym na postój,

Prawda, isnieje podstwa prawna.

przy czym należy odróżnić pobocze zarośnięte dziką trawą od miejsca, na której trawnik znajduje się celowo i pełni pewną rolę.

Fałsz, brak podstawy prawnej.

[dylek]

Temat można zamknąć.