Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

[szerszon]

A od kiedy tworzy sie wytyczne jak wybudowac skrzyzowanie sprzeczne z norma prawna?

Na pewno nie są sprzeczne z normą prawną która traktuje o wznoszeniu budowli. Powoływanie się na "wytyczne" które w sumie służą temu abyś z taczką nie zabłądził podczas wożenia cegieł, w odniesieniu do PoRD to farsa. Po raz kolejny dałeś dowód na to,że nie masz bladego pojęcia o przepisach i chwytasz się "kosmicznych" przykładów.
Ale chociaż jest ubaw.

No i przedstaw te norme prawna, z ktora sprzeczne jest rondo "o średnicy zewnętrznej krawędzi jezdni większej od 65m".

Po raz kolejny zapoznaj się z rozporządzeniem. Nie musi być zakazu. Wystarczy ,że jest to co napisali. Jeszcze raz ci podam przykład np z C-5.
Nie musisz mieć napisane,że masz zakaz skrętu w lewo bądź w prawo. Wystarczy,że masz nakaz na wprost.
Z R O Z U M I A N O ?
======================================

Oczekujesz furtki awaryjnej pozwalajacej Ci na potrzebe naciagniecia tresci PoRD do teorii wlotowo-wylotowej nadac slowu "skrecac" nowe znaczenie wbrew zasadom wykladni prawa?

Dlaczego wspominasz o wykładniach prawa, skoro nie odróżniasz kierunku jazdy od kierunku ruchu ?

Zawsze gdy zmieniam kierunek jazdy wlaczam migacz. Nawet gdy zmieniam kierunek jazdy w prawo konczac przejazd w lewo przez rondo klasyczne.

Ruch kierownicą powodujący tor jazdy w prawo nie jest zawsze zmianą kierunku jazdy. Ty jakoś masz problem z właściwym sklasyfikowaniem poszczególnych określeń.Jeszcze raz chcesz skrzyżowanie o ruchu okrężnym z prośbą o wskazanie tego "kierunku jazdy w prawo" ?

Ta teoria to akurat Twoje dzielo. A ja zadnej teorii nie tworze. Ja zgodnie z istniejacymi teoriami, czyli m. in. zasadami wykladni prawa, skoro w PoRD nie zdefiniowano okreslen "skrecanie", "kierunek jazdy", "zmiana kierunku jazdy", "kierunek jazdy przez skrzyzowanie" rozumiem je zgodnie z ich znaczeniem ogolnym.

Przykro mi, ale po raz kolejny wytknę ci kłamstwo.TY tworzysz te intrygujące teorie. Pamiętasz swój rysunek E ?
I jeszcze raz...zostaw SJP i zacznij od SO. Nie powołuj się na wykładnie skoro nie odróżniasz kierunku ruchu od kierunku jazdy. Dlatego C-12 wskazywało ci kierunek jazdy na wprost

Przeczyyalem.

To jeszcze raz, aż zrozumiesz.

Jak na razie wszytko (SJP, zasady jezyka prawnego, zasady wykladni prawa, skladnia j. polskiego, wytyczne budowania skrzyzowan, tresc PoRD) na to wskazuje, ze autorstwem wiekszosci pierdół w tym watku dzielisz sie sprawiedliwie z Szerszonem w proporcjach 50/50.

Ale to "wszystko" jest poza twoimi możliwościami pojmowania.
Jak czegoś nie rozumiesz to posługujesz się "argumentem" "bo widać" Zalewasz wątki słowotokiem w nadziei,że ukryjesz swoje dyletanctwo. Fakt, trzeba prześledzić twoje wodolejstwo, aby wyłapać te wszystkie "perełki". Robimy to z leszkiem w proporcji 50/50 i jak śmiesz pomijać moderatora dylka...co za nietakt.

[RossoneriDevil]

Pytanko odnośnie takiego małego ronda, łącznie z jezdnią wzdłuż do ronda biegnie droga dla rowerów, rondo jest małe, także jest tak jakby jeden pas ruchu.
Jeżeli zjeżdżam z takiego ronda, a w tym momencie rowerzysta jedzie/dojeżdża po mojej prawej stronie, właściwie mnie wyprzedza i skręca w lewo to kto jest winien w przypadku przecięcia się kierunków ruchu?

Od razu mówię że nie doszło do takie sytuacji, ale zaobserwowałem, takie zachowania na rondzie.....

[szymon1977]

Daj link do ronda.

[RossoneriDevil]

https://www.google.pl/maps/place/Tamka, ... 0878?hl=pl

[Henq]

https://www.google.pl/maps/place/Tamka,+Warszawa/@52.2365954,21.0206004,105m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x471ecc591c04d46f:0x518b56d819e8ab91!8m2!3d52.2373601!4d21.0260878?hl=pl

Na google map nie widać tej drogi dla rowerów.

[szymon1977]

Są na dwóch drogach dochodzących, ale kończą się jeszcze przed PDP.
.....
Wychodzi na wyprzedzanie z prawej pojazdu migającego prawym... no chyba, że ktoś bez migacza kierunek jazdy zmienia to sam się do kolizji przyczynia.

[RossoneriDevil]

Akurat kierujący rowerem może wyprzedzać z prawej strony, ja zjeżdżając z ronda muszę ustąpić mu pierwszeństwa.
Tak wywnioskowałem..

A to stanowisko asp. szt. Macieja Bednika, specjalista z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Poznaniu:

"Jedynym sygnałem dawanym przed wjazdem na rondo powinno być włączenie prawego kierunkowskazu lub wyciągnięcie ręki w prawo, gdy mamy zamiar na rondzie skręcić w prawo. W innych przypadkach (gdy chcemy przejechać skrzyżowanie o ruchu okrężnym na wprost, skręcić w lewo lub zawrócić) winniśmy sygnalizować zamiar zjazdu z ronda prawym kierunkowskazem lub prawą ręką przed jezdnią, w którą zamierzamy wjechać. Lewego kierunkowskazu (lewej ręki) używamy na rondach wówczas, gdy zamierzamy zmienić pas ruchu."

źródło http://www.rowertour.pl/?page=artykul&id=306

[szerszon]

Pan Policjant jest ubogi w swej wiedzy. Nie ma pojęcia co oznacza lewy kierunkowskaz gdy się skręca w lewo lub zawraca ? Szafuje Art 22.5 a sam go nie rozumie.

[LeszkoII]

Pełna zgoda z tym co napisał szerszon.

specjalista z Wydziału Ruchu Drogowego KWP

Ekspert, specjalista, znawca, autorytet - podaje podstawy prawne oraz dodatkowo komentuje je udzielając uzasadnienia tezy. Opowiadać takie brednie - podziwiam go, że przy tym steku bzdur nie wstydzi się swojego nazwiska.

Pan Specjalista jeszcze zapomniał dodać, że opuszczając rondo dwupasowe zapewne zmienia zarówno kierunek jazdy jak i pas ruchu

[mp0011]

Jako rowerzysta jeżdżący tamtędy codziennie... Te ronda mają wadę - pasy dla rowerów na jezdniach je łączących i do nich prowadzących nie są w żaden sposób zakończone (oznakowanie że się kończą) - po prostu jest przejście, a dalej pas wspólny (https://goo.gl/MLQ5Zb). Rowerzyści wjeżdżający na obwiednię są często dopychani do krawężnika przez kierowców (często nawet jeszcze przed pasami...).

Kierowcy wyprzedzają rowerzystów, którzy wjechali wcześniej na obwiednię, nie zwracając uwagi na takie szczegóły jak zachodzenie autobusu czy gabaryty pojazdu. Z kolei rowerzyści jadą dookoła i wyprzedzają kierowców nie zwracając uwagi na ewentualne martwe strefy.

Ronda te są też za małe żeby sygnalizować oddzielnie zamiar zmiany kierunku przed rondem oraz sam fakt opuszczania go.

Z mojego punktu widzenia, dopóki kierowca nie sygnalizuje zamiaru opuszczenia ronda (o ile w ogóle jedzie, a nie stoi), nie mam przeciwwskazań aby go wyprzedzić, czy ominąć prawą stroną. Jeżeli ktoś jedzie po rondzie z lewym kierunkowskazem i ma zamiar opuszczenia go najbliższym zjazdem, wprowadza innych w błąd. Bo ja mam OBOWIĄZEK (i prawo) wyprzedzania go właśnie prawą stroną przez jego lewy kierunkowskaz.

Te ronda mają jeden pas ruchu, więc rowerzysta chcący np. zawrócić i tak będzie jechał po prawej krawędzi tego pasa ruchu, a nie szukał wewnętrznego pasa.

Widząc stojący samochód i miejsce po prawej, będzie go omijał.
Widząc wlekące się pojazdy bez prawego kierunkowskazu, będzie je wyprzedzał.

W takich sytuacjach powstaje obowiązek puszczenia rowerzysty - z art 27.1a

[szymon1977]

Ogolnie masz racje mp001, no moze poza kilkoma malo istotnymi szczegolami. Od siebie dodam tylko, ze jak ktos w imie idei zjezdzajac z ronda pierscieniowego skreca w prawo nie zblizajac sie wczesniej do prawej krawedzi, i nie tylko nie sygnalizujac prawym ale nawet sygnalizujac lewym to niech sie nie dziwi, ze rowerzysta go zgodnie z przepisami wyprzedza.

A Szerszon i Leszko jak zwykle zasmiecaja tylko Forum oszczerstwami.

[Henq]

Pan Specjalista jeszcze zapomniał dodać, że opuszczając rondo dwupasowe zapewne zmienia zarówno kierunek jazdy jak i pas ruchu

A to nie można tych dwóch manewrów razem wykonać?

[Alpheus]

Witajcie, kierowcy!

Zakładam ten temat, ponieważ chciałbym w końcu rozwiać swoje wątpliwości dotyczące jazdy po rondzie.
Przeszukałem uprzednio sporą ilość stron internetowych, jednak nie rozwiało to moich wątpliwości.
Mam następujące pytania:

1. Czy podczas zawracania na rondzie należy uruchomić lewy kierunkowskaz, a następnie, w momencie opuszczania skrzyżowania przerzucić na prawy migacz?
Dodam, że na kursie uczono, że na rondzie jeździmy wyłącznie z prawym kierunkiem przed zjazdem. Jednak co w sytuacji, gdy 90% pojazdów opuszcza rondo głównym zjazdem, a kierowcy zakładają, że skoro nie masz kierunku, to na pewno zapomniałeś go wrzucić?
Czy wrzucenie lewego kierunkowskazu dla własnego bezpieczeństwa jest niezgodne z prawem?

2. Czy podczas zawracania na rondzie należy jeździć po lewym pasie ruchu? Z tego, co mi wiadomo, rondo można opuścić tylko z prawego pasa, jednak nie jestem co do tego pewny, a różne źródła różnie mówią.

Z poważaniem.

[sankila]

1. Czy podczas zawracania na rondzie należy uruchomić lewy kierunkowskaz, a następnie, w momencie opuszczania skrzyżowania przerzucić na prawy migacz?

Dobrze Cię uczono - nie ma potrzeby objeżdżania ronda z lewym migaczem; włączasz go tylko na wjeździe, gdybyś chciał zająć lewy pas.

Czy wrzucenie lewego kierunkowskazu dla własnego bezpieczeństwa jest niezgodne z prawem?

Nie jest niezgodne z prawem - kierunkowskaz służy do komunikowania się z innymi kierowcami. Jeśli potrzebujesz zaznaczyć "ja tu NIE zjeżdżam" - to go włączasz na krótko.

2. Czy podczas zawracania na rondzie należy jeździć po lewym pasie ruchu? Z tego, co mi wiadomo, rondo można opuścić tylko z prawego pasa,

Objeżdżając rondo nie masz obowiązku jechać lewym pasem, ale wynika to z kultury jazdy - szybciej zjedziesz (więcej pojazdów przejedzie) i nie blokujesz wjazdu oczekującym.
Nie ma też przepisu "opuszczania tylko z prawego pasa"; to zależy od oznakowania. Na wielu rondach prawy pas przeznaczony jest jedynie do prawoskrętu, więc "od środka" możesz zjechać tylko "z lewego na lewy". Poza tym byłoby nielogiczne, gdyby wjeżdżać wszystkimi pasami a zjeżdżać jednym.
Diabeł tkwi w szczegółach - żeby zjechać z lewego pasa musisz przejechać przez prawy, a co za tym idzie - ustąpić pierwszeństwa jadącym na tym pasie. Jeśli prawy pas jest zajęty, to stoisz i czekasz, a tym samym zablokujesz lewy pas.
Przy niewielkim ruchu - nie ma problemu, ale jak jest "gęsto", to lepiej zjedź zawczasu na prawy pas, bo sajgon się zrobi.

I jedna zasada: jeśli na rondzie nie ma wymalowanych pasów, to zjeżdżaj przy prawej krawędzi, choćby droga miała szerokość autostrady.

[jasiek23]

Mnie uczono "starą szkołą" i kierunkowskaz włączam tylko przy zjeździe z ronda. Przed wjechaniem na takowe, kierunku nie puszczam żadnego.
Co do zjeżdżania z lewego pasa - z tego co pamiętam to mnie uczono że zjeżdża się raczej prawym więc odpowiednio wcześniej należy zmienić pas na rondzie (przy prędkościach osiąganych na rondach nie powinno być szczególnie trudne chwilowe dociśnięcie gazu i sprawne szybkie wklejenie się na prawy pas) ale nie upieram się bo albo źle pamiętam albo teraz uczą inaczej Aczkolwiek czasami sam zjeżdżam z lewego pasa widząc w oddali że prawy pas po zjechaniu z ronda jest bardziej zakorkowany.