Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez JAKUB » niedziela 21 sierpnia 2016, 23:12
przez szymon1977 » niedziela 21 sierpnia 2016, 23:19
Ale od ślady czy od krawędzi?JAKUB napisał(a):...minimum 1 m.
Sugerujesz, że jeżeli zachowam odstęp od "śladu" 1m to mogę uznać, że zachowałem odstęp 1m od rowerzysty? To już nie dyskusja - ot jaja jakieś. Idźcie już lepiej spać chłopaki.waw napisał(a):...skąd ma być liczna odległość od rowerzysty więc pozostaje to do uznania...
Do wyśmiewanego Szerszona dołączam Twoją "umiejętność" czytania i logicznego myślenia.waw napisał(a):...siebie wyśmiej...
przez mp0011 » niedziela 21 sierpnia 2016, 23:31
szerszon napisał(a):Środek pasa to nie możliwie blisko prawej. Jak masz problem to zobacz jak wyglądają pasy ruchu dla rowerów i jak jedzie rowerzysta środkiem takiego pasa i ile jest wtedy od krawędzi jezdni. To można uznać za możliwie blisko prawej.
W razie wyprzedzania roweru (...) odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
przez szymon1977 » niedziela 21 sierpnia 2016, 23:37
Nie ma warunków to nie ma wyprzedzani. Nie ma wyprzedzania to nie ma przymusu zjechania do rynsztoka lub nawet zatrzymania się. Dobranoc.mp0011 napisał(a):Wyprzedzanie rowerzysty przez pojazdy w miejscach, gdzie nie ma do tego warunków...
przez waw » poniedziałek 22 sierpnia 2016, 00:24
szymon1977 napisał(a):Sugerujesz, że jeżeli zachowam odstęp od "śladu" 1m to mogę uznać, że zachowałem odstęp 1m od rowerzysty? To już nie dyskusja - ot jaja jakieś. Idźcie już lepiej spać chłopaki.waw napisał(a):...skąd ma być liczna odległość od rowerzysty więc pozostaje to do uznania...
przez mp0011 » poniedziałek 22 sierpnia 2016, 00:40
Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu. W razie wyprzedzania roweru, wózka rowerowego, motoroweru, motocykla lub kolumny pieszych odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu.
W razie wyprzedzania roweru (...) odstęp ten nie może być mniejszy niż 1 m.
przez LeszkoII » poniedziałek 22 sierpnia 2016, 07:13
Wystarczy teraz że wyprzedzając rowerzystę kierujący wjedzie 60-100 cm na pas przeznaczony do ruchu w kierunku przeciwnym jednocześnie wymijając się z pojazdem, który powinien poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi. Podziwiam dokładność co do centymetramp0011 napisał(a):75cm (środek roweru)
+ 40cm (szerokość kierownicy w lewo)
+ 100cm (bezpieczny odstęp)
+ 180cm (szerokość samochodu)
= 395cm
1 metr to odległość minimalna, która niczego nie gwarantuje - podobnie jak odległość 2 metrowa w przypadku gdy wyprzedzający "long vehicle" porusza się nieprzepisowo z prędkością 90 km/h. Taki rowerzysta będzie zdmuchnięty na pobocze lub wciągnięty na środek jezdni.JAKUB napisał(a):Dasz 1.5m od śladu (jak sobie liczysz) i zahaczysz rowerzystę to masz winę.
A czemu w oparciu o 3.1. i 19.1 nie zmniejszysz prędkości żeby się nie wywalić na tych rynsztokowych nawierzchniach? Oczywiście nic nie zmusza rowerzysty do jazdy z prędkością 2 km/h.mp0011 napisał(a):Czy rowerzysta ma obowiązek zjechać - jak to chciał Leszko - na niebezpieczny fragment pobocza (podłużne uskoki/koleiny/studzienki), czy też może - w oparciu o 3.1 zaniechać tego manewru zagrażającemu bezpieczeństwu na drodze i wykonać go w bezpieczniejszym miejscu?
Czy jedna przeszkoda na poboczu, która nie jest groźna przy skorygowaniu prędkości do bezpiecznej, sprawia że nie jesteś obowiązany korzystać z pobocza?Art. 16 ust. 5 "Kierujący (...)rowerem, wózkiem rowerowym(...) są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.
przez mp0011 » poniedziałek 22 sierpnia 2016, 13:47
LeszkoII napisał(a):Wystarczy teraz że wyprzedzając rowerzystę kierujący wjedzie 60-100 cm na pas przeznaczony do ruchu w kierunku przeciwnym jednocześnie wymijając się z pojazdem, który powinien poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi. Podziwiam dokładność co do centymetraZ reguły wyprzedzam min. 1,5 m przy prędkościach do 60 km/h.
LeszkoII napisał(a):A czemu w oparciu o 3.1. i 19.1 nie zmniejszysz prędkości żeby się nie wywalić na tych rynsztokowych nawierzchniach? Oczywiście nic nie zmusza rowerzysty do jazdy z prędkością 2 km/h.
LeszkoII napisał(a):Napisałeś fajne zdanie: "na niebezpieczny fragment pobocza". Proszę, wyjaśnij mi czy widząc ten niebezpieczny fragment pobocza, wjeżdżasz na jezdnię czy korygujesz swoją jazdę aby stała się bezpieczna na tym losowym odcinku pobocza?Czy jedna przeszkoda na poboczu, która nie jest groźna przy skorygowaniu prędkości do bezpiecznej, sprawia że nie jesteś obowiązany korzystać z pobocza?Art. 16 ust. 5 "Kierujący (...)rowerem, wózkiem rowerowym(...) są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.
LeszkoII napisał(a):Sorry mp0011, ale posądzam Cię o nadmierne wygodnictwoJest masa odcinków, gdzie prawy pas ma nawierzchnię łataną, częściowo dziurawą a lewy pas takich defektów nie posiada. To odpowiedz, czy mając prawy wolny, korzystasz z lewego "bo art. 3.1." czy korzystasz z prawego "bo art. 16. 4. PLUS art. 19. 1."
przez szerszon » poniedziałek 22 sierpnia 2016, 17:14
Ty piszesz o całkowitej zmianie pasa. A tego nie ma w przepisach. Jak zmienię całkowicie pas to rowerzysta najprawdopodobniej nawet nie będzie musiał zbliżać się do prawej.szymon1977 napisał(a):Dopóki nie zmienisz pasa to nie wyprzedzisz, więc przepis o którym wspomniałeś jest nieodpowiedni i żadnego obowiązku nie nakłada. A jak już zmienisz pas to rowerzysta w żaden sposób wyprzedzania Ci nie utrudni więc przepis choć odpowiedni to nadal żadnego obowiązku nie nakłada.
Pisałem coś o koleinach ?Gdy są koleiny a ja jadę 50 km/h to jazda bliżej niż "na środku" staje się niemożliwa.
Faktycznie , ale z twojego uporczywego braku czytania ze zrozumieniem.Pisałem coś o wyprzedzaniu ? Pisałem o odległości od krawężnika, który sam z siebie nie atakuje z pianą na ustach rowerzysty.Ale ubaw!
O jakiej zawartości merytorycznej piszesz ? Możesz wskazać, bo nie zauważyłemZgadza się, przepraszam. Posta edytować już dawno nie mogę, ale pomyłka nie ma wpływu na zawartość merytoryczną więc zostawiam jak jest.
Ale ja nie pisałem o wyprzedzaniu tylko o odległości od krawężnika z powodów , które opisałem powyżej.mp0011 napisał(a):
Oprócz wyliczania odległości od śladu rowerzysty, bo kłóci się to z innymi punktami UPRD...
Najeżdżam na P-4. Jeśli ja nie wyprzedzę mając dobrą widoczność ograniczoną tylko przez rowerzystę to najprawdopodobniej zrobi to "świadomy i doświadczony" kierowca jadący za mną. A on swoją widoczność będzie miał ograniczoną przez mój pojazd.Czy jak jest podwójna ciągła i rowerzysta (świadomie lub nie) zjedzie maksymalnie w prawo, ale i tak się nie zmieścisz na jednym pasie - poczekasz, wyprzedzisz bez zachowania metra, czy przekroczysz ciągłą? Czy w przypadku przekraczania ciągłej ma znaczenie czy rowerzysta zjedzie do prawej?
przez mp0011 » wtorek 23 sierpnia 2016, 01:06
przez LeszkoII » wtorek 23 sierpnia 2016, 06:44
https://www.youtube.com/watch?v=DvIjr73lTl4mp0011 napisał(a):=== odcinek 610
Nie jest zabronione nawet gdy ten kierunkowskaz włączony został w zamiarze zmiany kierunku jazdy w prawo. Jeżeli kierujący pojazdem z jakichś przyczyn nie ustawi się poprawnie do prawej krawędzi jezdni lub ustawi się w trybie art. 22 ust. 3, to na nim spoczywa odpowiedzialność kontrolowania wszelkich skutków tak rozpoczętego manewru.mp0011 napisał(a):6:40 ===
1) Czy zabronione jest, od strony formalnej, OMIJANIE pojazdu z prawym kierunkowskazem prawą stroną?
Może ruszyć, nie może zwiększać prędkości podczas wyprzedzania i tuż po wyprzedzeniu go.mp0011 napisał(a):2) Czy omijany pojazd może ruszyć, a jak ruszy i stanie się w konsekwencji pojazdem wyprzedzanym, kontynuować przyspieszanie?
Tak, że pan Marek się kompromituje. Pierwszeństwo posiada rowerzysta. Tego czy zachował 1 metr odległości, nie wiemy. Skręcając w prawo (a nawet juz na etapie przygotowującym do skręcania), musimy się liczyć z art. 27 ust 1a. Tak czy inaczej lepiej użyć klaksonu, nie denerwujcie się rowerzyścimp0011 napisał(a):3) Jak do tej sytuacji ma się art 27.1a?
przez szerszon » wtorek 23 sierpnia 2016, 10:08
mp0011 napisał(a):=== odcinek 610, 6:40 ===
1) Czy zabronione jest, od strony formalnej, OMIJANIE pojazdu z prawym kierunkowskazem prawą stroną?
2) Czy omijany pojazd może ruszyć, a jak ruszy i stanie się w konsekwencji pojazdem wyprzedzanym, kontynuować przyspieszanie?
3) Jak do tej sytuacji ma się art 27.1a?
przez szymon1977 » wtorek 23 sierpnia 2016, 10:50
A rowerzysta z reguly jedzie 20cm... a moze 30 cm, jest szeroki na 80cm... a moze 100cm, a ty wyprzedzajac go zachowasz odstep 100cm... a moze 150cm.LeszkoII napisał(a):Z reguły wyprzedzam min. 1,5 m
...a moze 100-160cm.LeszkoII napisał(a):...wyprzedzając rowerzystę kierujący wjedzie 60-100 cm na pas przeznaczony do ruchu w kierunku przeciwnym...
Wynijajac sie z jadacym 20cm od krawedzi... a moze ladujac na czowke z jadacym 50cm od krawedzi.LeszkoII napisał(a):...wymijając się z pojazdem, który powinien poruszać się możliwie blisko prawej krawędzi...
Ale tylko pomiedzy dokladnymi do centymetra kierujacymi moze dojsc do sytuacji, o ktorej piszesz... chyba, ze wzorem Szerszona odleglosc miedzy Twoim pojazdem a rowezysta zmierzysz od sladow kol, co pozwoli Ci "zgodnie z prawem" wyprzedzac na gazete i pchac jadacemu z przeciwka.LeszkoII napisał(a):Podziwiam dokładność co do centymetra.
przez LeszkoII » wtorek 23 sierpnia 2016, 11:36
przez waw » wtorek 23 sierpnia 2016, 17:08
Tak, tylko, że większym pojazdem nie zawsze jest to możliwe aczkolwiek ja jak tylko mogę to dojeżdżam prawie pod krawężnik żeby jakaś sierotka na rowerze nie mogła tam wjechać.LeszkoII napisał(a): Nie jest zabronione nawet gdy ten kierunkowskaz włączony został w zamiarze zmiany kierunku jazdy w prawo. Jeżeli kierujący pojazdem z jakichś przyczyn nie ustawi się poprawnie do prawej krawędzi jezdni lub ustawi się w trybie art. 22 ust. 3, to na nim spoczywa odpowiedzialność kontrolowania wszelkich skutków tak rozpoczętego manewru.
To jest ciekawa sprawa b trudno ruszyć nie przyspieszając. Ogólnie w takich kwestiach czepianie się o takie przyspieszanie to zwykłe czepialstwo.LeszkoII napisał(a):Może ruszyć, nie może zwiększać prędkości podczas wyprzedzania i tuż po wyprzedzeniu go.mp0011 napisał(a):2) Czy omijany pojazd może ruszyć, a jak ruszy i stanie się w konsekwencji pojazdem wyprzedzanym, kontynuować przyspieszanie?
Nie. Redaktor nie kompromituje się tylko mówi jak jest. Mówi o art. 27.1, ale też i o art. 3. Powszechnie wiadomo, że art. 27.1 jest bublem, który pochłonął już sporo ofiar i tylko chory lobbing rowerzystów sprawia że ten zapis jeszcze obowiązuje. ministerstwo chyba zapowiadało jego likwidację, ale tylko zapowiadało... Z resztą w przypadku wypadków w takiej sytuacji biegli wskazują że winny był i rowerzysta (faktyczny sprawca) oraz kierowca (winny formalnie) bo wpychanie się z prawej strony pojazdu z prawym kierunkowskazem to świadome tworzenie zagrożenia przez rowerzystę mimo pierwszeństwa.LeszkoII napisał(a):Tak, że pan Marek się kompromituje. Pierwszeństwo posiada rowerzysta. Tego czy zachował 1 metr odległości, nie wiemy. Skręcając w prawo (a nawet już na etapie przygotowującym do skręcania), musimy się liczyć z art. 27 ust 1a. Tak czy inaczej lepiej użyć klaksonu, nie denerwujcie się rowerzyścimp0011 napisał(a):3) Jak do tej sytuacji ma się art 27.1a?