Witam ponownie po dłuższej przerwie
25 maja miałam trzecie podejście, także negatywne. Nie ma tutaj zbyt wiele do opisania, ponieważ oblałam na górce
Natomiast dziś 17.06 było podejście numer 4 i.... POZYTYWNY Egzaminatorem był Pan Patryk K.
Jeśli chodzi o egzaminatora to nie mam zastrzeżeń, nie było niemiłej atmosfery, po prostu Pan wydawał polecenia, ja je wykonywałam i koniec kropka Jeśli popełniłam błąd to od razu byłam o tym informowana, także tutaj spokojnie mogłam się zastanowić, co poszło nie tak i przy kolejnej próbie to po prostu poprawić.
Od WORDu pojechałam na szczęście w prawo. Następnie zaraz za tym ''spowalniaczem'' skręcałam w prawo, czyli jechałam drogą z pierwszeństwem. Trasa hmmm. Nie była mega trudna, chociaż były momenty, kiedy gdzieś tam stres dawał bardziej o sobie znać. Sporo jednokierunkowych dróg, parkowanie prostopadłe, zawracanie z użyciem biegu wstecznego wykorzystując miejsce parkingowe, zawracanie na rondzie i takie tam. W sumie jeździłam 47 minut. Miałam kilka błędów typu brak kierunkowskazu oraz miałam polecenie, aby na światłach skręcić w lewo, ale jechał przede mną tir i ja po prostu tych świateł tam nie widziałam, podjechałam i już była ciągła linia, gdzie nie mogłam zmienić pasa. Tutaj egzaminator zachował się bardzo wporządku, bo powiedział, abym w takim razie jechała prosto i na następnym skrzyżowaniu skręciła.
Koniec końców zajechaliśmy do ośrodka, ja od razu do niego ''trochę tych błędów było" , a Pan egzaminator powiedział jeszcze raz mniej więcej jakie błędy były, ale ogólnie POZYTYWNY. Jak tylko usłyszałam to słowo to po prostu już nic więcej nie pamiętam, bo byłam tak uradowana