Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 12 maja 2016, 02:43

Nie skrywam, ze do zalozenia tematu sklonily mnie wypowiedzi z innego watku. Mysle, ze co-nieco wymaga tutaj wyjasnienia. Prosze bardzo:

LeszkoII napisał(a):Obrazek

Pasowało mi podjechać do kamieniarza ...a tu zonk - organizatora ruchu "TROCHĘ" poniosło.

Jedziemy od rynku, z punktu A do punktu B najkrótszą drogą zgodnie z przepisami i nową organizacją ruchu (tor niebieski, fioletowy). Czerwona linia obowiązywała jeszcze rok temu. Później wprowadzono odcinki jednokierunkowe.
Współczuję mieszkańcom :)
Notabene w miejscu B znajduje się główna brama na miejski cmentarz.


dylek napisał(a):Obrazek
Masz... za skrót koło Biedronki nie musisz dziękować :P :wizard:


Do rzeczy! Otoz czasem organizatora ruchu celowo "ponosi" zeby kierowcy nie robili sobie przelotowki z drog osiedlowych. Prawdopodobnie tak bylo i w tym przypadku. No ale wymaga to spojzenia na organizacje ruchu z o wiele szerszej perspektywy niz zadowolenie wszystkich Kowalskich chcacych dojechac z pkt A do pkt B. W zasadzie chodzi o zadowolenie Kowalskich chcacych dojechac do pkt B od glownej drogi, a Kowalskich jadacych od pkt A do pkt B sie pomija. I to malo - bywa, ze Kowalski choc niezadowolony z utrudnienia w dojechaniu z pkt A do pkt B gdy juz z samochodu wysiadzie to z organizacji ruchu jest juz zadowolony.

Nie mowie, ze nalezy sie cieszyc z utrudnienia w dojechaniu z pkt A do pkt B. Ale, zeby sie publicznie bulwersowac kreujac sie przy tym na badacza i znawce PoRD i tematyki z nim zwiazanej, czy posiadajac nawet papier wiedze potwierdzajacy? To troche nie na miejscu, podobnie jak namawianie przez dyrektora MORD do jazdy licznikowe 55km/h na ograniczeniu do 50km/h. Panowie! Przyzwyczajcie sie do nowoczesnych rozwiazan organizacji ruchu.

BTW Jakis czas temu na moim osiedlu zrobili wszystkie drogi jednokierunkowymi. Aby pojechac do sklepu po browar musze zrobic dwukilometrowego wygibasa. A jak pod sklepem nie znajde - a pewnie nie znajde, bo po browar jezdzi sie w godzinach, w ktorych juz wszystkie miejsca parkingowe zajete, to za kilkdziesiat metrow jak bede mial farta zaparkuje na miejscu, z ktorego wyjechalem. Da sie z tym zyc! Miejsc parkingowych na osiedlu przybylo. No i nie musze sie bac, ze moje dzieci przechodzic beda na plac zabaw przez osiedlowa uliczke pomiedzy usilujacymi dogonic stracony czas Kowalskimi. Usmiechnijcie sie panowie!
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez LeszkoII » czwartek 12 maja 2016, 06:59

Nadmienię, że dzięki tej wspaniałej organizacji ruchu(wbić kilka słupów i mieć z głowy), oczekuje się zmniejszenia natężenia ruchu na ul. Młyńskiej, na której mieszka wiceprezydent Nowego Sącza :D Oficjalny powód zmian, do którego dotarłem, to obecność miejskiego szpitala (wybudowanego w 1906 roku :lol: ).

Faktycznie zdarza się spotkać w tej okolicy karetkę na sygnale, ale nigdy nie zdarzyło się, aby miała jakikolwiek poważny problem z przejazdem, bo chodnik na wspomnianej ulicy ma szerokość połowy jezdni i jest możliwość usunięcia się "z drogi". Na ulicy korki nie zdarzają się prawie nigdy. Notabene przez ul. Śniadeckich karetki przejeżdżają znacznie częściej, bo mieści się na niej punkt startowy pojazdów pogotowia. Ul. Śniadeckich posiada aktywny jeden pas ruchu, w dodatku jej obecny stan techniczny powoduje, że wolałbym tamtędy nie przejeżdżać.

Odnośnie dylkowego skrótu(dzięki za aktywność i chęć poznawania ?obcego? miasta), to go znam i znałem na lata wcześniej nim stał się on niemal normą. Z drugiej strony, miasto nie powinno w ogóle go brać pod uwagę, bo skrót korzysta z przejazdu przez prywatną nieruchomość biedronki(parking).

szymon1977 napisał(a): W zasadzie chodzi o zadowolenie Kowalskich chcacych dojechac do pkt B od glownej drogi, a Kowalskich jadacych od pkt A do pkt B sie pomija.
Nikt nie będzie zadowolony, bo ta organizacja jest utrudnieniem a nie ułatwieniem ruchu drogowego. Nie można blokować i dokorkowywać "pół miasta" tylko dlatego, że ktoś wpadł na genialny pomysł pod przykrywką "dojazdu karetek". Przypomnę, że zarząd tego szpitala już raz podjął genialną decyzję robiąc bramki na wjazdach do szpitala, co spowodowało zakorkowanie ul. Młyńskiej :lol: Wycofano się z tego, ale kasa przepadła. Szpital tak dba o pacjentów? Nie wierzę. Gdybyście mieli okazję wjechać na teren tego szpitala, to przekonalibyście się, że jazda z prędkością większą niż 10 km/h grozi wywołaniem choroby morskiej i/lub uszkodzeniem elementów zawieszenia. Dziwię się, że na terenie szpitala znajduje się dziurawa droga (w opłakanym stanie), na której komfort jazdy ma najwięcej wspólnego z jazdą przez muldy.
Natomiast nie zdziwiłbym się, gdyby jakiś pacjent zszedł z tego świata będąc wstrząśnięty(niezmieszany) w ostatnich chwilach swego żywota.

Więc szymon przestań pieprzyć. Drogi buduje się po to, żeby z nich w pełni korzystać a nie po to, żeby garstka osób miała z tego tytułu jakieś dogodności. Podobnie zresztą z polityką ruchu pojazdów kolektywu zbiorowego, tworzenie bus pasów. Można by rzec "klient nasz pan", ale ten klient dopłaca do tego biznesu. Najlepszym sposobem na odkorkowanie miast jest ich zakorkowanie, żeby ludzie sami zrozumieli czym bardziej im się opłaca dojechać. Może ktoś woli jechać w korku, bo go na to stać, niż oddychać tym samym powietrzem w zatłoczonym autobusie(rozsiewanie choróbsk), o wrażeniach "zapachowych" i aktywności kieszonkowców nie wspomnę.

Obrazek

Czy szerokość tej drogi(jezdnia+chodnik z prawej) uniemożliwia skuteczne usunięcie się karetce na sygnale? Droga dla pojazdów do 2,5t.
Zapomniałem dodać, że wprowadzając zmiany w obrębie Młyńskiej, zlikwidowano widoczną na zdjęciu (po lewej) zatokę i wstawiono wzdłuż chodnika metalowe słupki w odległości pół metra :hmm:
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 12 maja 2016, 12:51

LeszkoII napisał(a):Drogi buduje się po to, żeby z nich w pełni korzystać...
Oj Lesiu... jak zwykle sie zapedziles w swoich infantylnych przekonaniach. Skomentowalem Twoj post, aby uzmyslowic coponiektorym, a Tobie przypomniec niektore z zapewne znanych Ci aspektow organizacji ruchu. Okazalo sie jednak, ze sa to aspekty nie tylko Ci nie znane ale i swiadomie ignorowane.

Ulatwienie przejazdu pomiedzy pkt A i pkt B nie jest jedynym celem organizacji ruchu. Bywa i tak, ze przejazd pomiedzy pkt A i pkt B swiadomie sie utrudnia celem zmniejszenia natezenia ruchu. W uproszczeniu robi sie tak, zeby w kazde miejsce na osiedlu dalo sie jakos dojechac, ale zeby przez osiedle nie dalo sie prosto przejechac. Eliminuje sie w ten sposob z osiedlowych drog ruch inny niz lokalny.

Moze to byc dla niektorych zaskoczeniem, ale w skrajnym przypadku organizacje ruchu mozna uznac za prawidlowa, jezeli wszyscy sa zadowoleni poza jedynym nie zadowolonym, tym jadacym z pkt A do pkt B. Zwlaszcza, ze jak juz do pkt B dojedzie to dolaczy do grona zadowolonych. Cel to zadowolenie ogolu a nie zadowolenie jednostki.

LeszkoII napisał(a):Nadmienię, że dzięki tej wspaniałej organizacji ruchu...
Ja pisze ogolnie aby przedstawic w kilku slowach problematyke organizacji ruchu a nie oceniam konkretnego przykladu. Byc moze jest do d...

LeszkoII napisał(a):Więc szymon przestań pieprzyć.
Masz dwie opcje - przyjac wiedze lub nazwac ja "pieprzeniem". Jak Cie znam wybierzesz opcje druga.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez waw » czwartek 12 maja 2016, 16:58

LeszkoII napisał(a):Nikt nie będzie zadowolony, bo ta organizacja jest utrudnieniem a nie ułatwieniem ruchu drogowego. Nie można blokować i dokorkowywać "pół miasta" tylko dlatego, że ktoś wpadł na genialny pomysł pod przykrywką "dojazdu karetek".

To nawet sprzeczne z zasadami inżynirii ruchu. Celowo zmniejsza się ruch na jakiejś uliczce zeby ktoś pod oknem miał mniejszy ruch, a nie bierze się pod uwagę że przez to jadąc okrężnie ruch pod oknem będzie większy dla 15 innych osób.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 12 maja 2016, 17:46

Tylko, ze jak przejazd przez osiedle juz sie utrudni to natezenie ruchu sie zmniejszy. Nikt nie bedzie sie krecil po uliczkach jak szybciej przejedzie drogami glownymi. Czy to az tak trudne do zrozumienia, ze w ten sposob jedyny co traci to jadacy od pkt A do pkt B, a wszyscy inni w jakikolwiek sposob z uliczkami zwiazani zyskuja? To czysty niefart, ze ktos alurat z pkt A do B jechal a nie z pkt B do A.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez LeszkoII » czwartek 12 maja 2016, 18:14

waw napisał(a):Celowo zmniejsza się ruch na jakiejś uliczce zeby ktoś pod oknem miał mniejszy ruch
Kupując dom czy mieszkanie na osiedlu, kupujący powinien przemyśleć swój wybór. Tak jak w budownictwie mieszkalnym, tak również w budownictwie drogowym wydawane są warunki zabudowy (chyba że jest plan miejscowego zagospodarowania). Dla tej dzielnicy owy plan jest, parametry drogi nie zmieniły się ani o jotę, wciąż jest ona przeznaczona dla pojazdów do 3,5 t. Poza tym ciężko mówić o "uspokajaniu ruchu" skoro to miejsce jest samym centrum z wieloma instytucjami użytku publicznego. Nikt nie mówi o ruchu autobusów czy tranzycie ciężarówek, bo akurat wjazd do tej "strefy" jest skutecznie oznakowany przy zjeździe z obwodnicy. Generalnie ruchu tam praktycznie "nie ma". Wracając... - wiesz co kupujesz, wiesz gdzie będziesz mieszkać, easy.
waw napisał(a):a nie bierze się pod uwagę że przez to jadąc okrężnie ruch pod oknem będzie większy dla 15 innych osób.
100% racji i to się sprawdza w takich małych miastach jak Nowy Sącz, gdzie są dwie obwodnice. Tak na marginesie na ul. Długosza jest około 100x więcej domów, kamienic i blokowisk niż na ul. Młyńskiej :D
szymon1977 napisał(a):Tylko, ze jak przejazd przez osiedle juz sie utrudni to natezenie ruchu sie zmniejszy.
Na osiedlach wprowadza się strefy zamieszkania oraz progi, w dodatku bardzo często występują znaki B-1 z tabliczkami uprawniającymi do wjazdu. No chyba że pisząc "osiedle", miałeś na myśli dzielnicę miasta, ewentualnie obręb administracyjny dzielnicy. Innymi słowy przejechać przez centrum Krakowa "na skróty" to nie lada wyczyn (nawet padały zarzuty, że pan Dworak pomykał po rynku bez identyfikatora).

Akurat dziś byłem w tym miejscu jadąc od drugiej strony ul. Długosza. Okazuje się, że nie ma zakazu skrętu w prawo :hmm: Więc jadąc tak jak czerwona linia na moim rysunku popełniamy wykroczenie, ale zawsze można "zawrócić" za skrzyżowaniem (15 metrów parking), włączyć się do ruchu i skręcić w prawo. Jaki z tego morał? Zabroniony lewoskręt na skrzyżowaniu prowokuje lewoskręty 15 metrów dalej. Przy czym jeżeli chętnych na tego typu akcje będzie więcej, to nowa organizacja ruchu odniesie efekt odwrotny od zamierzonej(z odpowiednim wzmocnieniem).
szymon1977 napisał(a):Oj Lesiu... jak zwykle sie zapedziles w swoich infantylnych przekonaniach.
:roll: Znowu zaczynasz? Może jakiś urlop, taka ładna prognoza pogody... :lol:
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 12 maja 2016, 19:36

LeszkoII napisał(a):Na osiedlach wprowadza się strefy zamieszkania oraz progi, w dodatku bardzo często występują znaki B-1 z tabliczkami uprawniającymi do wjazdu.
No i jednokierunkowe. Zwlaszcza jezeli poprzednie opcje nie sa mozliwe.
LeszkoII napisał(a):No chyba że pisząc "osiedle", miałeś na myśli dzielnicę miasta, ewentualnie obręb administracyjny dzielnicy.
Tak, piszac osiedlepowinieniem uzyc cudzyslowu.
LeszkoII napisał(a):Innymi słowy przejechać przez centrum Krakowa "na skróty" to nie lada wyczyn
I dlatego nikt nie jezdzi na skroty a ws,yscy dookola. Cel osiagniety.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez LeszkoII » czwartek 12 maja 2016, 20:30

szymon1977 napisał(a):No i jednokierunkowe. Zwlaszcza jezeli poprzednie opcje nie sa mozliwe.
Na terenie spółdzielni mieszkaniowych oweszem wprowadza się ruch jednokierunkowy, ale głównie z powodu podziału jezdni na część do parkowania i część do ruchu.
szymon1977 napisał(a):I dlatego nikt nie jezdzi na skroty a ws,yscy dookola. Cel osiagniety.
Jaki cel osiągnięty? W poprzednim wpisie wykazałem, że nie został osiągnięty. Zresztą efekt zmian przedmiotowej organizacji ruchu osiągnięto nie poprzez wykorzystanie B-21, tylko przez ustawienie słupków fizycznie wyłączających możliwość parkowania. Takie ograniczenie powoduje, że ułatwienie przejazdu karetce nie wymaga żadnych poważnych wyrzeczeń kosztem pieszych na chodniku (bo przecież ich rozjechać się nie da a często są "niekumaci"). Słupki postawiono tak, żeby uszczknąć trochę miejsca z dawnej zatoki postojowej.

Mam dowód, że ta zmiana organizacji ruchu odbywała się jako "burza mózgów". To trochę dziwne, bo zmiana organizacji wymaga opinii Policji a tutaj proszę - szybciutko w tydzień wydana, projekt zatwierdzony.

P.S. Wnioskować o wywalenie pierwszego B-21? Trochę mi się nie chce. Szymon za mnie napisze, adres mu podam!
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 12 maja 2016, 21:10

LeszkoII napisał(a):Jaki cel osiągnięty?
Wyeliminowanie z pewnego obszaru skracajacych sobie droge. A obszar nie maly bo stare miasto w Krakowie wiekszy niz nie jedn miasteczko.

Myslalem, ze zaczynasz ogarniac ale tekst o spoldzielniach przekonal mnie, ze jednak dalej ze swoimi wizjami jestes gdzies poza zagadnieniem.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez LeszkoII » czwartek 12 maja 2016, 21:38

Twoje wpisy świadczą, że nie czytasz tego wątku ze zrozumieniem, czego konsekwencją jest lanie wody. Niczego się od Ciebie nie dowiem a rozmowa o "pietruszce" mnie nie interesuje na tym forum.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez lith » czwartek 12 maja 2016, 22:20

Eliminowanie skracania sobie drogi małymi uliczkami może być całkiem sensowne. Ale też łatwo przegiąć i poważnie utrudnić życie samym mieszkańcom tych uliczek. W okolicach rodzinnego domu też zrobili labirynt jednokierunkowych... na szczęście dość szybko ktoś poszedł po rozum do głowy i połowę z tych znaków wywalił tak, że skracanie sobie tamtędy drogi dalej jest niekorzystne, ale sami mieszkańcy nie muszą kręcić jakichś nieziemskich kółek
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez szymon1977 » czwartek 12 maja 2016, 23:07

No i git, czego niektorzy Userzy natrafiajac na "zakaz wjazdu" nie sa w stanie przelkanac. W omawianym przykladzie interes karetki przedlozono nad interes szarego obywatela, o czym nawet User przeczytal ale wysmial i biadoli nad interesem wlasnym.

PS. Na moim osiedlu tez po skargach mieszkancow wprowadzono pewne korekty i tez jest git.
.....
LeszkoII napisał(a):Niczego się od Ciebie nie dowiem...
Musialbys chciec.
.....
O! Przewidujac czesciowo przebieg dyskusji zalozylem ten watek w Luznej Gadce z obawa, ze wraz z jalowymi postami poleci do Kosza. A tu niespidzianka ze strony Moderatora - watek przeniesiony do Sytuacji na drodze. Forma awansu jakby. Dziekuje :-)
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez Henq » sobota 14 maja 2016, 21:38

@LeszkoII zapomniałeś dodać że jeszcze tydzień temu w tym miejscu postawiono znak zakaz skrętu w lewo :) teraz widzę że jest zniesiony.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez LeszkoII » sobota 14 maja 2016, 22:12

Nie zapomniałem, tylko nie wiedziałem (o ile to prawda).
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Organizacja ruchu na moim osiedlu.

Postprzez szymon1977 » niedziela 15 maja 2016, 03:23

To daje nadzieje, ze jak sto osob poskarzy sie (albo jedna osoba poskarzy sie sto razy), ze nie moze dojechac z pkt A do pkt B to organizacja ruchu na "osiedlu" zostanie zmieniona. I wszystko gra!
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości