Korzystanie z telefonu podczas jazdy

[pasqudek]

eragon Nikt nie napisal o zakazie korzystania z zestawu: BT, glosnomowiacego, sluchawkowy (kabelkowy). Zakaz dotyczy trzymania telefonu w rece.

[Henq]

jest napisane że nie możesz korzystać z telefonu, jak najbardziej możesz rozmawiać ale nie możesz korzystać podczas jazdy z telefonu, który wymaga trzymania słuchawki lub mikrofonu

Chyba się zapętliłes - następnym razem przeczytaj co nagryzmoliłes zanim klikniesz "wyslij"..

No wiem że myślenie to dla ciebie za trudne nie raz udowadniasz to w swoich postach więc nie wysilaj się bo jeszcze jakiegoś wylewu dostaniesz albo coś.

nie obrażaj innych na forum.

A jaki masz problem ?? ciebie sie nie da obrazic - do tego jest potrzebna minimalna inteligencja obrażanego..

Nie po prostu byle kto mnie nie obrazi, ale chodzi o sam fakt że jesteś na tyle rozgarnięty by wchodząc do czyjejś piaskownicy przestrzegać reguł tam panujących, czytałeś regulami zaakceptowałeś ale jesteś na tyle bezczelny by się do niego nie stosować.

jak ty to interpretujesz że stoisz na światłach to nie jesteś podczas jazdy

Ale mandatu za odebranie telefonu (normalnie ze słuchawką przy uchu) stojąc na światłach bym nie przyjął i ośmieszył bym ich w sądzie..

Z twoją wiedzą to sąd ośmieszy ciebie, a mandatu zawsze możesz nie przyjąć, swoją drogą ciekawe ile razy odmówiłeś przyjęcia mandatu? zapewne ani razu jest takie określenie na takich jak ty: "kozak w necie..."

Nie ma zakazu - zakaz jest tylko trzymania w łapie "czegoś" co ma

Polecam art 45.2.1 i czytanie ze zrozumieniem nie ma tam "czegoś" tylko jest konkretnie "telefonu"

[LeszkoII]

Zakaz dotyczy trzymania telefonu w rece.

I dlatego ten przepis zabrania trzymania w ręku mikrofonu od CB-radia, mikrofonu/słuchawki od smartfona, ale nie zabrania trzymania przez 4 minuty papierosa w ręku nałogowego palacza (palącego co 15 minut)i kierującego samochodem osobowym.

Niektórzy podczas jedzenia kierują kolanami.

[Henq]

I dlatego ten przepis zabrania trzymania w ręku mikrofonu od CB-radia...

cb radio to nie telefon można trzymać.

[SJS]

Ale mandatu za odebranie telefonu (normalnie ze słuchawką przy uchu) stojąc na światłach bym nie przyjął i ośmieszył bym ich w sądzie..

Z twoją wiedzą to sąd ośmieszy ciebie, a mandatu zawsze możesz nie przyjąć, swoją drogą ciekawe ile razy odmówiłeś przyjęcia mandatu?

Henq, to ty nie odróżniasz jazdy od zatrzymania, także nie był bym taki pewny na twoim miejscu.

Uważam, że sędziami nie zostają totalne półgłówki i jednak sędzia powinien to odróżniać i wiedzieć co to jest jazda, a co to jest zatrzymanie.

[pasqudek]

Trzeba tez odroznic zatrzymanie na swiatlach lub w bezpiecznym miejscu (z wlaczonym silnikiem) celem napisania SMS/zadzwonienia

[SJS]

Trzeba tez odroznic zatrzymanie na swiatlach lub w bezpiecznym miejscu (z wlaczonym silnikiem) celem napisania SMS/zadzwonienia

A jak stoisz na światłach przez dwie minuty to jest niebezpieczne? Pewnie, że nie.

I dlatego ustawodawca zakazał używania tylko podczas jazdy. Słusznie zresztą.

[Henq]

Henq, to ty nie odróżniasz jazdy od zatrzymania, także nie był bym taki pewny na twoim miejscu.

już ci pisałem że fakt zatrzymania się na światłach nie zmienia tego że nie jesteś "podczas jazdy", nie ma w przepisie że pojazd ma jechać ty się upierasz że jazda a zatrzymanie to różnica i zgadza się ale podczas jazdy to nie to samo co jazda.
polecam art http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/9 ... rowca.html
i co orzekł sąd?

[LeszkoII]

A jak stoisz na światłach przez dwie minuty to jest niebezpieczne? Pewnie, że nie.

Możesz nawet wyłączyć silnik, zgasić wszystkie światła jeżeli przed i za znajduje się pojazd. Zatrzymanie wynikające z warunków/przepisów ruchu. Wtedy możesz sobie uciąć drzemkę nastawiwszy budzik na 2 minuty albo odbyć 2 minutową rozmowę telefoniczną np. przez cb-radio

cb radio to nie telefon

A ifon to telefon? Nie będę się powtarzał.

[SJS]

polecam art http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/9 ... rowca.html i co orzekł sąd?

W tym artykule jest tyle błędów merytorycznych, że nie ma sensu go cytować.
"Włączyć się do ruchu", "być uczestnikiem ruchu" i "poruszać się" to całkowicie różne pojęcia.

Wcale nie trzeba włączyć się do ruchu, żeby być uczestnikiem ruchu.

Tak samo bycie uczestnikiem ruchu, wcale nie oznacza, że musi on być w ruchu - co w artykule nieudolnie zostało uznane za fakt.

[LeszkoII]

i co orzekł sąd?

Zbłaźnił się. Nie zna intencji ustawodawcy. Sędzia argumentuje tak, jakby podczas oczekiwania na czerwonym nie można było zmienić stacji radiowej (a co dopiero sprawdzić, jaka to stacja gra)

A poza tym polecam zastanowić się, po co spłodzono taki oto przepis:

Obowiązek używania świateł, o którym mowa w ust. 1, dotyczy kierującego pojazdem także podczas zatrzymania wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego

Wiele zależy od kontekstu i większości przepisów nie da się rozumować łopatologicznie, niestety. Na przykład używanie kasków ochronnych podczas jazdy ma już inny wymiar, bo jeżeli ktoś zdejmie kask w oczekiwaniu na zmianę świateł, to równie dobrze może się narazić na wypadek (wjechanie, najechanie). W tym przypadku sąd miałby rację twierdząc, że używanie kasków "w czasie jazdy" dotyczy każdej chwili kierowania pojazdem.

[SJS]

Na przykład używanie kasków ochronnych podczas jazdy ma już inny wymiar, bo jeżeli ktoś zdejmie kask w oczekiwaniu na zmianę świateł, to równie dobrze może się narazić na wypadek (wjechanie, najechanie). W tym przypadku sąd miałby rację twierdząc, że używanie kasków "w czasie jazdy" dotyczy każdej chwili kierowania pojazdem.

Nie zgodzę się. Co w sytuacji gdy rowerzysta zatrzyma się na poboczu. Czy jest wtedy narażony na wypadek (wjechanie, najechanie)? Tak. Może wtedy dostać mandat za zdjęcie kasku? Nie. Podobnie jest jak zdejmie kask w oczekiwaniu na zmianę świateł.

Zwrot "podczas jazdy" nie pozostawia wątpliwości. Gdyby chodziło także o zatrzymanie wynikające z warunków i przpisów ruchu, takie stwierdzenie zostałoby użyte w ustawie.

[LeszkoII]

Nie zgodzę się. Co w sytuacji gdy rowerzysta zatrzyma się na poboczu. Czy jest wtedy narażony na wypadek (wjechanie, najechanie)? Tak.

Nie wiem, skąd Ci się wziął rowerzysta Primma aprillis? Motocyklista ma być w kasku, o ile jego zatrzymanie na poboczu wynika z warunków lub przepisów ruchu drogowego - rzadkość, ale o tym cały czas mówimy.

Może wtedy dostać mandat za zdjęcie kasku? Nie. Podobnie jest jak zdejmie kask w oczekiwaniu na zmianę świateł.

To takie zabawy w Wardęgę Moim zdaniem mandat się należy i argumentacja jest wciąż ta sama. Podobnie z zapinaniem pasów.

A korzystanie z telefonu to odrębna kwestia, bo skoro stoisz w miejscu, to masz wolne ręce i możesz rozmawiać przez dwa telefony na raz trzymając się w tych rękach.

Zwrot "podczas jazdy" nie pozostawia wątpliwości. Gdyby chodziło także o zatrzymanie wynikające z warunków i przpisów ruchu, takie stwierdzenie zostałoby użyte w ustawie.

Ta jasne, już widzę konstrukcję przepisu-tasiemca w stylu wypowiedzi szymona1977 Ja wiem że cztery oznacza się symbolem "4", ale dwa to też suma dwóch dwójek. Wykładnia celowościowa decyduje czy czwórkę zapiszemy 4, 2+2 czy 2x2.

Nie przekonałeś mnie. Tam gdzie wchodzą w grę względy bezpieczeństwa, nie powinno być wątpliwości, do czego i kiedy służy kask - czyli co oznacza "w czasie jazdy".

[SJS]

Nie wiem, skąd Ci się wziął rowerzysta Primma aprillis?

Oczywiście chodziło o motorowerzystę...

Motocyklista ma być w kasku, o ile jego zatrzymanie na poboczu wynika z warunków lub przepisów ruchu drogowego.

A jakaś podstawa prawna na to stwierdzenie?
W przepisie wciąż mowa o jeździe, a nie o zatrzymaniu.

Ta jasne, już widzę konstrukcję przepisu-tasiemca w stylu wypowiedzi szymona1977

no cóż, przepisy muszą być prezyzyjne, nawet jeżeli przybiorą tasiemcową formę. Oczywiście nie mogą być pisane w stylu wypowiedzi Szymona1977, bo wtedy nikt by ich nie zrozumiał, włącznie z samym autorem..

Ja wiem że cztery oznacza się symbolem "4", ale dwa to też suma dwóch dwójek.

Jesteś pewny?

[waw]

@waw dobrze ci pisze, czytanie i rozumienie kodeksu drogowego to nie jest twoja mocna strona? Masz art 45.2.1 który jasno i wyraźnie zabrani ci korzystania "podczas jazdy"(tu pojęcie względne) z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku, ale nie masz napisane że "trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku podczas jazdy" tylko "korzystania podczas jazdy z telefonu", telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku - więc który telefon nie wymaga trzymania słuchawki i mikrofonu w ręku? - podpowiem ci taki telefon który nie posiada słuchawki ani mikrofonu - jest taki?
skoro telefon jest wyposażony w słuchawkę lub mikrofon to nie możesz go używać, przemyśl dlaczego wszystkie słuchawki na BT są wyposażone w przyciski do odbierania i możliwości rozpoczynania połączeń?

Do jakiej mojej wypowiedzi się odniosłeś bo poza kwestią spożywania posiłków podczas jazdy nie wypowiadałem się w tym temacie. Art. 45 jest mi znany, rozumiany i odpowiednio stosowany. Nie mam z tym problemów.