sankila napisał(a):Od kiedy pojazd ma tylko JEDEN bok?
Nie ma jednego, ma dwa - dlatego wyróżnia się omijanie z prawej i z lewej strony (nie tylko zresztą omijanie).
sankila napisał(a):Właśnie dlatego wskazano, że zakaz dotyczy pojazdów, które spełniają dwa warunki: ustępują pieszym oraz poruszały się w tym samym kierunku.
Wcześniej prosiłem o przykład, który zilustrowałby sytuację omijania pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu a nadjeżdżał z kierunku przeciwnego. Nie podałaś właściwego przykładu, więc szukaj dalej. Ja twierdzę, że takiego przypadku nie ma i dlatego precyzowanie w art. 26. wcześniejszego "kierunku ruchu" omijanego pojazdu nie ma sensu. Ale skoro ustawodawca jednak to podkreślił, a równocześnie nie użył tego zwrotu w art. 23, to można wysnuwać teorię, że w sytuacji omijania na podstawie art. 23 - nie ważne z której strony pojazd nadjechał.
Oczywiście kłóci się to ze zdrowym rozsądkiem, ale nikt mi nie wmówi że to nie jest bubel prawny. Skoro ratujemy się logiką, to konsekwentnie obylibyśmy się bez zwrotu "w tym samym kierunku" w art. 26.
sankila napisał(a):Zatem przepis nie dotyczy pojazdów, które ustępują pieszym, ale jechały z naprzeciwka oraz nie dotyczy jadących w tym samym kierunku, ale zatrzymały się z innego powodu.

Czy na tej stopklatce z rysunku, czerwona osobówka jadąca "w prawo" omija jakikolwiek pojazd, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu? Przepraszam za pytanie retoryczne, ale sprawiasz wrażenie osoby, która nie zrozumiała mojego wcześniejszego toku myślenia.
sankila napisał(a):w drugim - nie ma znaczenia, bo lewoskręty różnicuje zakaz jazdy pod prąd.
Setki przykładów, w których pojazd omija na skrzyżowaniu pojazdy(wjeżdżając na część jezdni przeznaczonej dla kierunku przeciwnego) a tu nagle bum w podporządkowanego, który był wpuszczany ...w maliny. Więc po kolei - omijanie na skrzyżowaniu jest na ogół dozwolone - nam tu chodzi o omijanie pojazdu sygnalizującego lewoskręt z prawej jego strony. Tylko nie wiem, co to ma wspólnego z "zakazem" przekraczania osi jezdni?
sankila napisał(a):Wskazuje miejsce, w którym omijanie pojazdów jest MANEWREM, wymagającym zastosowania przepisów o omijaniu, a nie naturalnym efektem, ze coś jedzie a coś stoi.
jedzie - pojazd uruchomiony; stoi - pojazd unieruchomiony; z czego wynika unieruchomienie - jest istotne dla właściwego zatrzymania/postoju lub użycia świateł. Nie jestem zwolennikiem literalnego traktowania PoRD, co nie przeszkadza mi krytykować technikę niektórych rozwiązań legislacyjnych. Tutaj jednak nie zgodzę się, że pojazd unieruchomiony porusza się - zwłaszcza że definicje legalne oraz treść przepisów szczególnych nie pozostawiają złudzeń, że omijania nie traktujemy jak wymijania/wyprzedzania.