Lewoskręt z 2 pasów w 3 (jeden do ponownego lewos

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Lewoskręt z 2 pasów w 3 (jeden do ponownego lewos

Postprzez Henq » poniedziałek 14 marca 2016, 22:22

papadrive napisał(a):A kto tak mówi? Skręcasz na skrzyżowaniu - zmieniasz kierunek jazdy to sygnalizujesz. Kończysz zmianę k.j. przestajesz sygnalizować. Ale nie przed ukończeniem manewru. W trakcie skręcania wolno Ci wybrać dowolny pas ruchu, odpowiadający Twojej dalszej jazdy, na drodze, na którą wjeżdżasz. I wtedy, po wykonaniu z.k.j. możesz (jeśli zachodzi taka potrzeba) zmienić pas, Co odpowiednio sygnalizujesz.

Ale wszystko się właśnie rozbija o
wolno Ci wybrać dowolny pas ruchu
.
Wybór pasa zachodzi tak jak od samego początku twierdzę tylko i wyłącznie w sytuacji jak zielone strzałki pokazują na rysunku poniżej, a zmiana pasa ruchu już wychodzi tak jak narysowałem czerwoną linię, auto wjeżdża na pas lewy skrajny i dalal wykonując zmianę kierunku jazdy wykonuje manewr zmiany pasa ruchu bo to nie mozna nazwać wyborem pasa i cięcie pasów na hura tak jak dwóch tu wmawia że tak jest, przecież równie dobrze takie cięcie pasów i tłumaczenie że ja nie zmieniałem pasa tylko "wybierałem" w trakcie manewru zmiany kierunku jazdy można by było robić przez całe rondo tak jak niebieską linią narysowałem i co wjeżdżając na ostatni pas i w razie kolizji tez się bedą tłumaczyć że to zmiana kierunku jazdy była a nie pasa ruchu a auto które po tym pasie od dobrej minuty jechało prosto dostało strzała od przecinającego pasy? przecież to głupota jest.
Obrazek
---
kamilwycha napisał(a):o tu. Generalnie po skręcie można zająć każdy pas, ale linia prowadząca prowadzi na środkowy, a nie na ten który pewnie w dalszej części jest do skrętu w lewo.
ale już ci pisałem, że to nie jest sytuacja z twojego przykładu u ciebie nie ma linii więc nie porównuj tych dwóch sytuacji do siebie.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Lewoskręt z 2 pasów w 3 (jeden do ponownego lewos

Postprzez papadrive » środa 16 marca 2016, 23:37

Jak chcesz możemy porozważać każdy możliwy przykład.
Twój ostatni. Zielone tory jazdy nie bardzo mi leżą, choć możliwe do wykonania. Nie ma tutaj linii prowadzących w lewo, bo są do wylotu, ale można sobie takie linie wyobrazić (na skrzyżowaniach, gdzie ich brak) i skręcić możliwie łagodnie, a jednocześnie za bardzo nie ścinając. Wyjdzie Ci coś, jak czerwona, tylko łukiem. Niebieska podpada, rzeczywiście, już pod zmianę pasa ruchu. Tylko...
Jeśli zamierzasz kontynuować jazdę na wprost, to po jaką ch...rę zaraz po skręcie, jeszcze na skrzyżowaniu, zmieniać pas ruchu? Przecież ten również wyprowadza i można spokojnie, za skrzyżowaniem dopiero zmienić. Skrzyżowanie samo w sobie jest miejscem niebezpiecznym. Po co nakładać dodatkowy, niebezpieczny manewr?
Jeśli miałbyś, po opuszczeniu skrzyżowania, zaraz skręcać w prawo, to czy nie lepiej od razu ustawić się (przed wjazdem) na dalszym pasie do skrętu w lewo i skręcając zająć prawy na wylocie?
Zresztą każdy przykład należy rozpatrywać z osobna. Inaczej można pojechać przy niewielkim natężeniu ruchu, a inaczej w tłoku. Inaczej jeśli liczba pasów jest inna na wlocie, a inna na wylocie itd., itd.
UoRD podaje na tacy zasady, ale to kierujący ma ocenić sytuację i warunki na drodze i odpowiednio zareagować, dostosowując się do odpowiedniego przepisu.
A przy zmianie kierunku jazdy jest niepisana zasada. Im dalej skręcasz, tym bliżej tej krawędzi, w którą stronę chcesz to zrobić. A jeśli dojdzie, odpukać, do kolizji, to panowie w białych czapkach pogodzą zwaśnione strony. :(
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Lewoskręt z 2 pasów w 3 (jeden do ponownego lewos

Postprzez sankila » czwartek 17 marca 2016, 23:11

kamilwycha napisał(a):Wszędzie gdzie zauważyłem jeżeli stoję na pasie do skrętu w lewo zajmuję pierwszy pas z możliwych który umożliwi mi taki manewr. Jeżeli chcę zawrócić muszę przęciąć wyznaczony na drodze pas.
Tak obmalowane ronda to tzw. skrzyżowania "idiotoodporne" - do każdego kierunku masz pasy prowadzące, stąd takie "powichrowane" linie.
rondo_migacze.jpg

W uproszczeniu: sygnalizując zmianę kierunku jazdy, dostajesz "w pakiecie" zajęcie pasa - jednego . Domyślnie jest to pierwszy pas, bo na nim nikomu nie przeszkadzasz (inaczej byś nie wjechał), a jednocześnie przestajesz być "pojazdem skręcającym w lewo", a stajesz się "pełnoprawnym" użytkownikiem drogi poprzecznej. Wolno Ci zająć inny pas, pod warunkiem, że nikomu nie zawadzasz. W praktyce oznacza to pustą drogę, bo ciągle jesteś "pojazdem skręcającym w lewo", który wszystkim ustępuje.

Na rondzie zasady ruchu są takie same jak na skrzyżowaniu prostym, tylko "miganie" jest trochę inne.
Znak C12 domyślnie "sygnalizuje", że na każdym rogu skręcasz w lewo, więc Ty już lewego migacza włączać nie musisz.
Linie prowadzące na drodze poprzecznej, wyznaczają przedłużenie Twojego pasa (coś jak "korytarz drogowy"), więc na środkowy pas drogi poprzecznej również wjeżdżasz bez migacza (bo to jest Twój "pakietowy" pas). Gdybyś jednak chciał wjechać na pasy do lewoskrętu, włączasz lewy migacz, bo to już jest pas "poza pakietem"; gdybyś chciał przejechać na najdalszy pas - również sygnalizujesz zmianę pasa.

Z drogi poprzecznej masz tylko jeden pas do lewoskrętu (chociaż dwa ze strzałkami), więc w drugim narożniku jest trochę inna sytuacja: z wewnętrznego wjeżdżasz w pierwszy pas; z "mniej wewnętrznego" możesz albo skręcić na drugi/trzeci pas albo wyjechać pasem wyprowadzającym (z prawym migaczem, bo nie skręcasz w lewo, jak wskazuje znak C12). Gdybyś chciał zjechać z drugiego pasa na wewnętrzny - musiałbyś użyć lewego migacza, bo Ty już jesteś na drodze poprzecznej, a drugi raz pasa zająć nie możesz. I podobnie, gdybyś chciał z wewnętrznego pasa przejechać na środkowy (czyli to, co zrobiłeś na swoim skrzyżowaniu) również musisz pas zmienić, bo raz już drogę poprzeczną przeciąłeś, czyli "pakiet" wykorzystałeś.

Ponieważ znak C12 na każdym rogu, "sygnalizuje" w Twoim imieniu, że skręcasz w lewo; linie prowadzą na "pakietowy" dla Ciebie pas, więc Tobie zostało sygnalizowanie, kiedy albo nie jedziesz tak, jak pokazuje C12, albo nie jedziesz tak, jak prowadzi linia.

W Twojej sytuacji, jako skręcający w lewo, nie mogłeś zajechać drogi pojazdowi z prawej strony, natomiast mogłeś wykorzystać, że - jadąc łukiem koło wysepki - zmieniłeś kierunek jazdy zanim wjechałeś na drogę poprzeczną i wrzucić prawy migacz, żeby poprosić o wpuszczenie na drugi pas.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Lewoskręt z 2 pasów w 3 (jeden do ponownego lewos

Postprzez Henq » sobota 19 marca 2016, 23:15

papadrive napisał(a):Twój ostatni. Zielone tory jazdy nie bardzo mi leżą, choć możliwe do wykonania. Nie ma tutaj linii prowadzących w lewo, bo są do wylotu, ale można sobie takie linie wyobrazić (na skrzyżowaniach, gdzie ich brak) i skręcić możliwie łagodnie, a jednocześnie za bardzo nie ścinając.

Widzisz ale to nie ma leżeć tobie tylko tak właśnie wg pord jest wybór pasa, popatrz jak "L" robi to na rondzie solidarności:
https://www.youtube.com/watch?v=l0rPmExMViw
to właśnie jest wybór pasa a uto z kamerką wybiera pas lewy i gdyby chciało dalej jechać łukiem na pas który zajęła "L" to już nie jest przecięcie pasów a zmiana pasa, ale nadal wykonując zmianę kierunku jazdy. O wyborze pasa można mówić tylko i wyłącznie wówczas gdyby auto z kamerką pojechało dalej drogą i pasem którym wjechało na rondo by wykonać manewr tak jak "L".

No wybacz ale jak można mówić o przecinaniu pasów w miejscu gdzie nie ma drogi (ani pasów) którą się wjechało i nie przecinają one drogi poprzecznej, tylko jest się już na drodze (pasach) poprzecznych, więc jakim prawem @szerszon i @lith w takiej sytuacji widzą przecinanie i wybór pasa?
Obrazek
przecież auto ewidentnie już jest na drodze poprzecznej i na jednym z pasów tej drogi a to że akurat jeszcze nie jest zwrócone w 100% w kierunku w którym te pasy prowadzą to akurat jest tutaj nieistotne, bo nadal jest w trakcie zmiany kierunku jazdy. Jest linia rozdzielająca pasy (poniżej na czerwono) pas 1 od pasa 2 który defacto ma kształt odwróconego L więc w miejscu zaznaczonym czerwoną linią zmieniam pas 1 na pas 2 a przy okazji zmieniam kierunek jazdy, więc będąc już na pasie 2 nie jadę drogą (pasem) którym przyjechałem tylko wjechałem na inną drogę mającą trzy pasy ruchu, więc teraz wjeżdżając na pas prawy skrajny (albo jak kto woli zajmując pas parawy skrajny) i nadal będąc w trakcie zmiany kierunku zmieniam pas ruchu na 3 i dalej z 3 na 4 (linia niebieska):
Obrazek
Przecież to oczywiste że tu nie można mówić o przecinaniu pasów bo nie ma co przecinać, no chyba że @szerszon (instruktor) wraz z kolegą chcą wmówić wszystkim że w przypadku linii niebieskiej w miejscu połączenia pasa 2 z 3 wykonuje się przecięcie pasów a w miejscu linii 3 i 4 już jest zmiana pasa tylko i wyłącznie dla tego że w pierwszym miejscu auto nie jest zwrócone w kierunku w którym pojedzie? - Sam oceń (sami oceńcie) czy to nie głupota?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości