NIK: WORDy zrobiły sobie biznes z oblewania zdających na PJ

[PROVOKATOR1986]

Poprawienie fotela w czasie egzaminu skutkuje przerwaniem egzaminu gdyż jest to "złe przygotowanie do jazdy" Policjant musi mandaty przynosić, inspekcja transportu również ma przynosić mandaty, egzaminato również ma przynosić zyski a wszystko sprowadza się do jednego =PIENIĄDZE ☺

[szerszon]

Poprawienie fotela w czasie egzaminu skutkuje przerwaniem egzaminu gdyż jest to "złe przygotowanie do jazdy"

Chyba w czasie jazdy...

[PROVOKATOR1986]

A tak zgadza się

[szerszon]

To jak najbardziej prawidłowo..pojazd jedzie a osoba egzaminowana aerobik ćwiczy z fotelem.

[Akane]

Na pewno bym nie wymądrzał się i nie cwaniakował jak wielu na tym forum z podejściem w stylu- "Mi się udało zrobić PJ a więc (tfu) WORD'y są w porzo, a inni co nie zdają to tłumoki."

Nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek napisał, że nie zdają tłumoki. Nie wiem też, kto tu cwaniakuje - ja od tego jestem daleka. Dwa razy nie zdałam, uwalono mnie słusznie, pretensji do WORD nie mam. Nie obserwuję też namiętnie egzaminów, więc nie widziałam ludzi, których z taką zaciętością egzaminatorzy "oblewają za nic". Także roli jednostki, która zna sytuację od podszewki, nie mam zamiaru odgrywać. Piszę o własnych doświadczeniach i przemyśleniach, nie czuję się ani sędzią mówiącym, że wszystkie WORD-y są cacy, ani że wszystkie są "be". Napisałam już, że w moim odczuciu patologie się z pewnością zdarzają, ale nie wierzę w oblewanie na zasadzie "x kursantów ma poprawić, żeby się kasa zgadzała". Tyle.

[Hans123]

http://www.wprost.pl/ar/503263/Folwark- ... =576030618

[pasqudek]

@Akane: A jak nazwac kogos kto zdaje minimum 4 razy (lub wiecej)?
Teraz masz:
- 1 poprawna odpowiedz,
- az 2 elementy na placu,
- miasto.
Instruktorzy do bolu robia te trasy.
Przedtem:
- 1-3 odpowiedzi poprawne,
- na placu: luk, wzniesienie, parkowanie rownolegle i prostopadle, zawracanie na 3
- miasto.

[Hans123]

Teraz masz:
-32 pytania, czas 25 minut
-nie ma powrotu do innych pytań
-bazę pytań około 3 tyś.
-Wiele pytań nielogicznych, nie doprecyzowych, skierowanych bardziej do specjalistów
-nie możesz wracać do pytań wcześniejszych
-łącznie 35 sekund na pytanie (zapoznanie i odpowiedź)
Przedtem:
-18 pytań, i czas również 25 minut, pytania bez ograniczeń czasowych
-Można było wracać do innych pytań do woli
-Normalne pytania
-Baza pytań około 500 (jeden dzień nauki spokojnie wystarczył aby wykuć na blachę)

na placu: luk, wzniesienie, parkowanie rownolegle i prostopadle, zawracanie na 3

Teraz te rzeczy również masz, tyle, że na mieście. No cóż za różnica wielka Nawet Ci w tajemnicy podpowiem, że w warunkach miastowych te manewry potrafią być sporo trudniejsze.

A tekstu o 4 niezdanym podejściu nie warto nawet komentować.

[JAKUB]

Poprawienie fotela w czasie egzaminu skutkuje przerwaniem egzaminu gdyż jest to "złe przygotowanie do jazdy"

Chyba w czasie jazdy...

To jak najbardziej prawidłowo..pojazd jedzie a osoba egzaminowana aerobik ćwiczy z fotelem.

Nie bardzo widzę to przerwanie przy prawidłowym torze jazdy. Najwyżej błąd,... a i tak naciagany.
(ironia)
Drapanie się świadczyłoby o nieprawidłowym dokumencie od lekarskarza (diagnoza egzaminatora - nieprawidłowy układ kostny lub owsiki)?
__________________________
Ja w czasie kilkugodzinnej jazdy, szukając jeszcze jednego nieodciśnietego miejsca również szukam nowego ustawienia fotela.

[pasqudek]

@Hans: Owszem. Teraz masz na miescie. W dodatku na trasie, ktora robiles z instruktorem x razy.
Przedtem na placu i miescie. Tym samym troche wiekszy stres dla kursanta.
Teraz masz poprawna 1 odpowiedz. Zamiast 1-3 poprawnych.
Auta maja, dla kursantow, tyl latwiejszy do parkowania/cofania niz Fiaty.

[Ridi]

Ja w Wordzie wydałem 170zł, nie zarobili dużo na mnie.

Zastanawiam się jak to jest w dobie kamer, że egzaminatorzy uwalają większość ludzi, przecież egzaminowanego nie wolno wprowadzać w błąd ?

Egzamin teoretyczny, fakt dużo dziwnych pytań, ale jak się ogarnie 2 razy całą bazę to da się zdać.
Całej teorii uczyłem się z 2-2,5 miesiąca, a egzamin państwowy zdałem w 10 min bez stresu, raz klikałem odpowiedź myszką, a raz palcem na ekranie i tak na przemian

Może mi się tylko wydaję ale w 80% tą maszynką do zarabiania jest stres ?

[PROVOKATOR1986]

Generalnie zdasz czy nie to zależy od egzaminatora widzimisia bo przepisy są tak zrobione ze oblac można każdego i każdego w sumie oblewaja. O poprawienie foteli mówiłem ale wystarczy ze lusterko poprawisz podczas jazdy i odrazu egzamin jest przerwany.

[skov]

Przedtem:
-18 pytań, i czas również 25 minut, pytania bez ograniczeń czasowych
-Można było wracać do innych pytań do woli
-Normalne pytania
-Baza pytań około 500 (jeden dzień nauki spokojnie wystarczył aby wykuć na blachę)

i mimo prostoty i dostępności pytań 30% podchodzących do egzaminu nie zdawało go.

Na kat C zdawalność oscyluje w granicach 70 % z tymi samymi egzaminatorami, trudniejszymi manewrami i wydłużonym czasem trwania egzaminu w ruchu drogowym. Jakiś wniosek się nasuwa?

Zastanawiam się jak to jest w dobie kamer, że egzaminatorzy uwalają większość ludzi, przecież egzaminowanego nie wolno wprowadzać w błąd ?

ludzie sami się uwalają a egzaminator robi to co musi

[szerszon]

Generalnie zdasz czy nie to zależy od egzaminatora widzimisia bo przepisy są tak zrobione ze oblac można każdego i każdego w sumie oblewaja. O poprawienie foteli mówiłem ale wystarczy ze lusterko poprawisz podczas jazdy i odrazu egzamin jest przerwany.

Bo podczas jazdy to masz obserwować drogę, a nie poprawiać sobie lusterka czy fotel. Takie rzeczy poprawia się gdy pojazd stoi..jak najbardziej prawidłowa ocena...w głowach się poprzewracało.

[Hans123]

Bo podczas jazdy to masz obserwować drogę, a nie poprawiać sobie lusterka czy fotel. Takie rzeczy poprawia się gdy pojazd stoi..jak najbardziej prawidłowa ocena...w głowach się poprzewracało.

Taa, bo Ty nigdy nic nie "poprawiłeś" podczas jazdy. Nie tutaj takie ściemy drogi panie.

Provokator ma dużo racji. Ogólnie oprócz umiejętności na egzaminie równie ważne jest też szczęście i jaki jest egzaminator.