jazda po łuku......... :(

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Myslovitz » środa 26 października 2005, 17:40

Batonik będzie na pewno :D :P ale naprawdę chwilami mam jakieś takie dziwne odczucie, że nigdy nie zdam :wink:

Co do tematu tego wątku, to ja akurat nie mam jakichś większych problemów z poprawnym zatrzymywaniem się na łuku, ale tak jak Ymonmowi (dobrze odmieniłam? :lol: ) mnie też czasami coś nie wyjdzie i właśnie tego obawiam się na egzaminie, że "coś" mi akurat nie wyjdzie :wink:
Ostatnio zmieniony wtorek 21 marca 2006, 23:09 przez Myslovitz, łącznie zmieniany 1 raz
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ymonm » środa 26 października 2005, 18:40

Dobrze, ze z natury jestem optymista ;-) i tak sadze, ze z calego placu luk jest najtrudniejszy :| szczegolnie zatrzymywanie do przodu...
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez Mazur » czwartek 27 października 2005, 17:36

Przez Łuk nie zdałem po co wogule jest taki manewr ??
Mazur
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 27 października 2005, 17:22
Lokalizacja: Płock

Postprzez ymonm » czwartek 27 października 2005, 18:31

zeby duzo ludzi niezdawala, a kasa leciala... hyh...
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez Myslovitz » czwartek 27 października 2005, 18:55

Qrcze, wydaje mi się, że strasznie demonizujecie ten łuk :?
Dla mnie gorsze jest prostopadłe tyłem :lol:

Łuk jest do opanowania :P Wiem, że na egzaminie dochodzi stres, ale przecież są dwie próby...
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez WinterX » czwartek 27 października 2005, 19:12

Łuk jest ciężki, ale do przodu jak się zatrzymuje, tył jest łatwy, przynajmniej ja znalazłem swoją metodę na to - jeśli lewy słupek jest w połowie lewego tylnego koła to hamuje. Gorzej z przodem, bo trzeba na wyczucie.

Według mnie najłatwiejszym manewrem jest chyba koperta, trudny jest natomiast prostopadły do przodu, bo można zahaczyć łatwo, jeśli się za późno skręciło.
Avatar użytkownika
WinterX
 
Posty: 54
Dołączył(a): środa 26 października 2005, 21:35

Postprzez Mazur » czwartek 27 października 2005, 19:55

Myslovitz napisał(a):Qrcze, wydaje mi się, że strasznie demonizujecie ten łuk :?
Dla mnie gorsze jest prostopadłe tyłem :lol:

Łuk jest do opanowania :P Wiem, że na egzaminie dochodzi stres, ale przecież są dwie próby...



Prostopadłe tyłem ja to robie tak : ustawiam sie do manewru kierunek w prawo :lol: i jak widze w tej małej szybce z tyłu po prawej chorągiewke to kręce na maxa i niema bata żebym nie wjechał idealnie tylko nie można przegiąć i trza w odpowiednim momencie wyprostować
Mazur
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 27 października 2005, 17:22
Lokalizacja: Płock

Postprzez Myslovitz » czwartek 27 października 2005, 20:04

Mazur napisał(a):nie można przegiąć i trza w odpowiednim momencie wyprostować


No właśnie ja mam czasami problem z tym odpowiednim momentem :D
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mazur » czwartek 27 października 2005, 20:11

Myslovitz napisał(a):
Mazur napisał(a):nie można przegiąć i trza w odpowiednim momencie wyprostować


No właśnie ja mam czasami problem z tym odpowiednim momentem :D


Jak już ci sie autko prostuje luknij w lewe lusterko jak tylne koło bedzie równolegle jechało do lini w miejscu gdzie parkujesz to znaczy że styka :D
Mazur
 
Posty: 18
Dołączył(a): czwartek 27 października 2005, 17:22
Lokalizacja: Płock

Postprzez WinterX » czwartek 27 października 2005, 20:16

Mój sposób na prostopadły do tyłu jest taki:
Jadę jak najbliżej linii przerywanej i wychylam się do przodu by jak najszybciej zobaczyć słupek, wtedy na fulla skręcam kierownicą w prawo, a potem to już wyprostowanie samochodu względem tego miejsca na parkowanie i spoglądanie na lewe lusterko - jak dla mnie łatwe.
Avatar użytkownika
WinterX
 
Posty: 54
Dołączył(a): środa 26 października 2005, 21:35

Postprzez ymonm » czwartek 27 października 2005, 20:24

Luk, prostopadly przodem i skosny - te elementy dla mnie sa najtrudniejsze. Reszta idzie lekko :]
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez Myslovitz » czwartek 27 października 2005, 21:35

Dla mnie najłatwiejsze jest skośne i koperta, potem prostopadłe przodem i na końcu tyłem.
Łuk raczej zawsze wychodzi mi OK - jakoś nie sprawia mi dużych problemów :D
Najgorzej z prostopadłym tyłem, ale jutro wypróbuję Wasze metody :lol:

W ogóle to najlepiej mi wychodzi koperta :P
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ymonm » czwartek 27 października 2005, 21:47

Myslovitz - tylem jest najprostszy, moze masz jakis dziwny patent... mnie 90% wychodzi! ;-)

Czekasz na pacholek w tylnej szybie. Wycyhylasz sie, gdy zobaczysz ten pacholek STOP. Max w prawo, obserwujesz pacholki i wjezdzasz. Cala filozofia ;) Oczywiscie musisz sie dobrze ustawic przed wykonaniem manewru.
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez volve » czwartek 27 października 2005, 22:56

A ja na prostopadlye tylem mialem taki patent:)
Patrzyłem w tylne lusterko(tzn. to miedze szyba tylna a szybą boczna) i jak pojawial sie slupek w tym lusterku to na maxa wprawo. Jesli zlupek zaczynal mi uciekac do przodu to lekko odkrecalem i gdy uciekal do tylu to znowuz dokrecalem. Nastepnie gdy juz wjezdzalem do stanowiska patrzalem tylko w lusterko czy wjezdzam rownolegle do lini:)
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości