Kolizja podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kolizja podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu

Postprzez szerszon » niedziela 15 listopada 2015, 01:40

auto za mną też zwolniło
Odróżniasz zwolniło od zatrzymało się ?
ale to Ty się upierasz że wyprzedzał pojazd drugi.
Gdzie ? Czytanie ze zrozumieniem
.więc dostosowałem sie do Twojego toku rozumowania.
Życzę Ci tego z całego serca...
Wyprzedzał/ominął pojazd 2 przed skrzyżowaniem,
..i dalej ciągnął sprawę, pomimo sygnalizacji skrętu i obecności skrzyżowania.Do dzwona doszło na skrzyżowaniu.
na rzekomym skrzyżowaniu ot i cała historia teraz kwestia kto ma lepszego adwokata.
Wystarczy taki, który umie odróżnić skrzyżowanie od reszty i zaznajomi się z Art 24. Bo fakt, że wyprzedzającemu się wydawało lub "bo widać"...słabo to wygląda..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu

Postprzez SXE » niedziela 15 listopada 2015, 22:54

Czytając wasze "wypociny" jeszcze mocniej przekonuje sie ze panowie z tych 2 pojazdow sie nie dogadają , tym bardziej ze kazdy z nich ma swój punkt widzenia i grono osob utwierdzających ich w swoim przekonaniu, dla pocieszenia autora tego watku powiem , ze byla to tylko kolizja i sad nie bedzie zapewne powolywal bieglych i oprze sie zapewne tylko na Ogolnych zasadach ruchu drogowego , na niekorzysc jest fakt ze na policje zglosil sie niby sprawca i policja z tego co przeczytalem stoi po jego stronie , wiec zycze powodzenia i czekam na relacje jak sie potoczylo dalej..
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Re: Kolizja podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu

Postprzez szerszon » niedziela 15 listopada 2015, 23:25

szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja podczas skrętu w lewo na skrzyżowaniu

Postprzez sankila » poniedziałek 16 listopada 2015, 00:58

SXE napisał(a): jeszcze mocniej przekonuje sie ze panowie z tych 2 pojazdow sie nie dogadają
To akurat wynikało z pierwszego postu wątkotwórcy. Zwracam Ci jednak uwagę, że forum nie jest od ferowania wyroków, tym bardziej, że nikt sytuacji nie widział.

Logiczne jest, że sprawca, po ochłonięciu, sprawdził dokumentację okolicy, a gdy okazało się, że miejsce kolizji nie jest skrzyżowaniem - poszedł "na bezczela" i oskarżył skręcającego.
I tu, moim zdaniem, "przefajnował".
Raz - z oświadczenia wynika, że w momencie kolizji był przekonany, że to JEST skrzyżowanie, więc wyprzedzać nie miał prawa; dwa - nie zaczyna się wyprzedzania, bez upewnienia, że ma się miejsce do zakończenia manewru (zwłaszcza, gdy trzeba wjechać na pas dla kierunku przeciwnego). Że jest droga w bok - widział; że pojazdy przed nim zwalniają - widział. Kto w takiej sytuacji zabiera się za wyprzedzanie? Myślał,że hamują, bo chcą sobie piknik na środku drogi urządzić?
Na jego niekorzyść działać będzie również "środkowy" kierowca, który zaświadczy, że poprzednik miał zawczasu włączony migacz, zatem był "lewostronnie niewyprzedzalny".

Sprawa zakończy się tak, jak się zakończy - nam nic do tego.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości