Jazda na ślepo.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jazda na ślepo.

Postprzez ella » niedziela 16 października 2005, 23:21

Dzisiaj się przekonałam jak to ludzie nie patrzą na znaki drogowe. Pokonują drogę na pamięć nie licząc się z tym, że czasami można zmienić organizację ruchu.
To tak jak koń nie pilnowany przez woźnicę trafi z pola do domu :wink: :lol: Wyuczona na pamięć trasa poprzez częste pokonywanie tego samego odcinka.

Otóż jechałam drogą podporządkowaną z której zawsze bardzo ciężko było wjechać na drogę główną. Nigdy nie lubiłam tamtędy jeździć. Można było czasami stać i stać a sznureczek samochodów raz z jednej raz z drugiej.
I o dziwo moim oczom ukazał się miły widok, założyli światła. Dojechałam do światełek, było czerowne-stanęłam. Przede mną stał jakiś samochodzik ale za przejściem dla pieszych przy namalowanych trójkącikach. Przejechał na czerwonym i tam stanął.
Ale czerwone dalej było, droga główna o dziwo pusta. I co się dzieje?
Samochodzik myk i skręca w lewo nie patrząc, że ma czerwone. Pewnie nie zauwazył, że jest sygnalizacja świetlna, bo wykonał ten manewr jakby jej nie było. Główna droga wolna to skręcam.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez scorpio44 » niedziela 16 października 2005, 23:33

Jeżeli chodzi o jazdę na pamięć, to historia z Elbląga sprzed paru miesięcy jest chyba najlepszym przykładem, kiedy nowo otwarte skrzyżowanie (po przebudowie) zostało "ochrzczone" bodajże w dniu otwarcia, w każdym razie na pewno niedługo po. Chodziło o to, że droga z pierwszeństwem stała się podporządkowaną, a podporządkowana z pierwszeństwem. No i pewien ktoś jechał sobie na pamięć i pozbawił życia drugiego ktosia, który miał pierwszeństwo. Fajne "chrzciny" skrzyżowania to były, nie ma co...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez gostek » poniedziałek 17 października 2005, 09:51

ja myslę że ten pirat drogowy z sytuacji która opisała Ella to pop prostu na hama się wcisnął bo mu sie gdzieś śpieszyło i stwierdził że pojedzie sobie według starej organizacji a w razie czego to sie wytłumaczy że nie zauwazył 8) :lol:
gostek
 
Posty: 158
Dołączył(a): niedziela 10 lipca 2005, 16:05

Postprzez ella » poniedziałek 17 października 2005, 09:55

gostek napisał(a):ja myslę że ten pirat drogowy z sytuacji która opisała Ella to pop prostu na hama się wcisnął bo mu sie gdzieś śpieszyło i stwierdził że pojedzie sobie według starej organizacji a w razie czego to sie wytłumaczy że nie zauwazył 8) :lol:

Śpieszyć to mu się chyba nie śpieszyło, bo potem jechał wolno przede mną i musiałam go wyprzedzić.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez gostek » poniedziałek 17 października 2005, 10:09

no to pewnie jakis palnt był co zapłacił za badania lekarskie a nawet na nich nie był bo jak mozna nie zauwazyc sygnalizacji swietlnej :D

Ella ale masz zarabiscie fajna liczbę postów :idea: 3000 :idea: :D
gostek
 
Posty: 158
Dołączył(a): niedziela 10 lipca 2005, 16:05

Postprzez Agawa » środa 19 października 2005, 12:00

Ja zawsze jak jade jakąś nowa droga to patrze na znaki.
Ale nie wiem jak to by było jakby zmienili znaki na drogach, którymi czesto jeżdżę :?
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez dorothy2 » niedziela 23 października 2005, 15:05

Ale to jest BARDZO trudno się odzwyczaić :? nawet jako pieszy. U mnie zmienili właśnie niedawno organizację. Z drogi jednokierunkowej zrobili dwu, na innej ulicy zrobili jazde w drugą stronę, a eszcze dalej tam gdzie nie było wolno przejeżdżać, teraz wolno. I czasem nawet jak przechodzę przez ulicę, to po prostu zapominam patrzeć w obie strony :evil: Trodno jest się odzwyczaić od nawyków, które się 10 lat stosowało :(
dorothy2
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 11 marca 2005, 17:07

Postprzez scorpio44 » niedziela 23 października 2005, 15:52

dorothy2 napisał(a):po prostu zapominam patrzeć w obie strony :evil: Trodno jest się odzwyczaić od nawyków, które się 10 lat stosowało :(

Z tym akurat nie powinno być problemu, bo jak się przechodzi przez ulicę i nie jest się samobójcą, to się chyba raczej patrzy w obie strony. Niezależnie od tego, czy jednokierunkowa czy nie. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez boss87 » wtorek 25 października 2005, 20:02

czerwone światło zakazuje wjazdu ZA sygnalizator, jeżeli wjechal za niego na zielonym/żóltym, to obowiazuja go znaki poziome i jedzie dalej... pomimo ze ma czerwone, to chyba oczywiste
boss87
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 25 października 2005, 19:59

Postprzez scorpio44 » wtorek 25 października 2005, 22:39

boss87 napisał(a):czerwone światło zakazuje wjazdu ZA sygnalizator, jeżeli wjechal za niego na zielonym/żóltym, to obowiazuja go znaki poziome i jedzie dalej... pomimo ze ma czerwone, to chyba oczywiste

Można by na ten temat podyskutować, ale akurat tutaj nie o to chodzi, bo Ella wyraźnie napisała, że tamten samochód stał za przejściem, po czym ruszył. Czyli tak, jakby z pamięci zatrzymał się przed drogą z pierwszeństwem, rozejrzał się czy pusto i pojechał.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » wtorek 25 października 2005, 22:48

scorpio44 napisał(a):bo Ella wyraźnie napisała, że tamten samochód stał za przejściem, po czym ruszył. Czyli tak, jakby z pamięci zatrzymał się przed drogą z pierwszeństwem, rozejrzał się czy pusto i pojechał.

Przejechał na czerwonym stanął za przejsciem a reszta tak jak wyżej :wink:

ella napisał(a):Dojechałam do światełek, było czerowne-stanęłam. Przede mną stał jakiś samochodzik ale za przejściem dla pieszych przy namalowanych trójkącikach. Przejechał na czerwonym i tam stanął.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Road_Driver » środa 26 października 2005, 22:52

ella napisał(a):
gostek napisał(a):ja myslę że ten pirat drogowy z sytuacji która opisała Ella to pop prostu na hama się wcisnął bo mu sie gdzieś śpieszyło i stwierdził że pojedzie sobie według starej organizacji a w razie czego to sie wytłumaczy że nie zauwazył 8) :lol:

Śpieszyć to mu się chyba nie śpieszyło, bo potem jechał wolno przede mną i musiałam go wyprzedzić.


No moje oko widząc że droga pusta poprostu zignorował oznaczenia :roll:
Avatar użytkownika
Road_Driver
 
Posty: 58
Dołączył(a): wtorek 25 października 2005, 17:41

Postprzez Agawa » czwartek 24 listopada 2005, 11:18

A ja musze sie pochwalic że ostatnio coraz bardziej przestrzegam przepisów i patrze na znaki drogowe :lol: :wink:
Wczoraj jak jechałam do pracy to na odcinku drogi gdzie było ograniczenie do 60 km/h zdjęłam noge z gazu bo jechałam 80 km/h.Widzicie jakie postepy :!: :wink:
Staram sie tez coraz mniej jeździc lewym pasem.Przedewszystkim jeżdżę duzo spokojniej.Wtedy jazda jest bardziej płynna i czuje wtedy że robie postepy na drodze :D
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » czwartek 24 listopada 2005, 11:22

Agawa napisał(a):Staram sie tez coraz mniej jeździc lewym pasem.

To też się wiąże z tym, że jeździsz coraz wolniej? To znaczy że zaczynasz przestrzegać ograniczeń? :D Czy z jakiego powodu?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Agawa » czwartek 24 listopada 2005, 11:25

scorpio44 napisał(a):
Agawa napisał(a):Staram sie tez coraz mniej jeździc lewym pasem.

To też się wiąże z tym, że jeździsz coraz wolniej? To znaczy że zaczynasz przestrzegać ograniczeń? :D Czy z jakiego powodu?

Nie, bez powodu..chyba juz sie wyszalałam a teraz zaczynam jazde spokojną i rozważną.
Przedtem kazda jazda była radością, że w końcu jade i byłam tym tak przejeta że nie zwracałam na wiele rzeczy uwagi.
A teraz poprostu wsiadam i jade, bez specjalnych emocji.Dlatego zaczynam na wiele rzeczy zwracac uwagę :D I z tego sie bardzo cieszę :lol:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości