OT

Wątki niepotrzebne lub wygasłe, czyli po prostu śmieci.

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

OT

Postprzez sankila » sobota 17 października 2015, 23:47

szerszon napisał(a):Masz D-1 po prawej ? A gdzie masz np. odpowiednie światła w czasie jazdy..mijania masz z tyłu ?
Ujmę rzecz dosadnie: stojącego na podporządkowanej G.... obchodzi, co ja mam i gdzie mam. ON ma (we właściwym miejscu) A7, który każe mu ustąpić mi pierwszeństwa.
Jest coś o "poruszającym się" . Twoje własne kolejne zmyślone określenie.
Ajajaj! Zapomniałam, że zbliżający się do skrzyżowania, zawisa w powietrzu i czeka, aż się Ziemia pod nim obróci.
Z całą pewnością sam po drodze nie jedzie, więc i poruszać się nie potrzebuje.
Ojj, jak nazmyślałam - no kto to widział, żeby nazwać jazdę - poruszaniem się!

Może tak zacznij w końcu starać się ZROZUMIEĆ, o co chodzi w przepisach, zamiast ograniczać się do ich bezmyślnego odklepywania.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parkowanie prostopadłe tyłem - kolizja - wskazanie winy

Postprzez szymon1977 » sobota 17 października 2015, 23:54

Zapomnialas, ze jak pojazd jedzie w kierunku pkt. X to pkt. X nie jest kierunkiem jazdy tegoz pojazdu bo jedzie to ze skarpet. Szerszon i te jego "argumenty".
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Parkowanie prostopadłe tyłem - kolizja - wskazanie winy

Postprzez szerszon » niedziela 18 października 2015, 00:06

Ujmę rzecz dosadnie: stojącego na podporządkowanej G.... obchodzi, co ja mam i gdzie mam.
Dlaczego ? Może tylko powstrzymac się od ruchu, gdy widzi debila cofającego na skrzyzowaniu i "przejeżdżającego" na wprost. Art 23 nie znika.
ON ma (we właściwym miejscu) A7, który każe mu ustąpić mi pierwszeństwa.
Cytowałem przepisy. Wskaż , gdzie mam ustąpić pierwszeństwa cofającemu. Bodajże Drexler coś o tym pisał.
Ajajaj! Zapomniałam, że zbliżający się do skrzyżowania, zawisa w powietrzu i czeka, aż się Ziemia pod nim obróci.
Nie musi..ty się nie zbliżasz ty się cofasz. To drobna róznica.
Ojj, jak nazmyślałam - no kto to widział, żeby nazwać jazdę - poruszaniem się!
Zgadza się.Nazmyślałaś. To norma u ciebie...potoczne określenia mogące być róznie interpretowane. Tak..szkoda tych czasów, gdy instruktorzy uczyli przepisów a nie tylko jeździć.
Może tak zacznij w końcu starać się ZROZUMIEĆ,
To może w kńcu zacznij od siebiue z tym zrozumieniem , dobrze ? Bo to kolejny idiotyzm po drodze jednokierunkowej okalającej wyspę ...Nie możesz zrozumieć,że manewr cofania jest obwarowany takimi obostrzeniami jako ten nienaturalny ruch pojazdu ? Nie dociera ?
========================
szymonie ..na twój " merytoryczny" post nie odpowiem..nie ma nawet na co...pojazd cofa..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03


Powrót do Kosz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości