Wymijanie na prawoskręcie...

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez Borys_q » wtorek 13 października 2015, 15:46

Czerwony zastosowal: 22.1 i 24.1.1 i 24.2
.

I chwała mu za to, jeśli się spotkają z autorem to nie zastosował 22.4.

Jesli chcesz skrecic z lewo/prawoskretu na pas do jazdy na wprost to Ty ustepujesz pierwszenstwa.


Temu wjeżdżającemu na zajmowany pas z lewej strony też? Na jakiej podstawie?
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez pasqudek » wtorek 13 października 2015, 20:02

Albowiem:
- jechałeś pasem do prawoskrętu
- kierowca wyprzedzający (na pasie do jazdy na wprost) jest słusznie przekonany, że nikt nagle nie wjedzie z prawoskrętu i nikt nie skorzysta z prawoskrętu do wyprzedzania.
22.4 stosuje się w sytuacji jak masz minimum 3 pasy ruchu w danym kierunku.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez Borys_q » wtorek 13 października 2015, 20:25

22.4 stosuje się w sytuacji jak masz minimum 3 pasy ruchu w danym kierunku.


Kłamiesz!!!
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez szerszon » wtorek 13 października 2015, 20:26

Nie kłamie tylko nie wie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez Borys_q » wtorek 13 października 2015, 20:32

- kierowca wyprzedzający (na pasie do jazdy na wprost) jest słusznie przekonany, że nikt nagle nie wjedzie z prawoskrętu i nikt nie skorzysta z prawoskrętu do wyprzedzania.


Jeśli jest przekonany i jeszcze wg ciebie słusznie, to jest to też twój problem, radził bym zmienić przekonania.
Ustąpienie pierwszeństwa wjeżdżającemu z prawej strony na zajmowany pas jest obowiązkiem, jeszcze w przypadku pasów włączeniowych można by dyskutować tu nie ma żadnego pola do dyskusji.

Nie kłamie tylko nie wie.


22.4 Stosuje się zawsze kiedy sytuacja tego wymaga. Poza tym mamy tu 3 pasy do jazdy w danym kierunku, ustawa prawo o ruchu drogowym mówiąc o pasach do jazdy w danym kierunku, rozróżnia kierunek ten i przeciwny.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez sankila » wtorek 13 października 2015, 21:31

Borys_q napisał(a):Poza tym mamy tu 3 pasy do jazdy w danym kierunku, ustawa prawo o ruchu drogowym mówiąc o pasach do jazdy w danym kierunku, rozróżnia kierunek ten i przeciwny.
Tylko, że mamy DWA pasy w danym kierunku; pas, oznakowany P8b, jest pasem do skręcania (tu: w prawo), a to już zdecydowanie inny kierunek.

"jazda z pasa ruchu, na którym jest umieszczona, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką"
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez Borys_q » wtorek 13 października 2015, 21:43

Tylko, że mamy DWA pasy w danym kierunku;


I tak to akurat nie ma znaczenia, bo 22,4 stosujemy zawsze gdy jest potrzebny.

jazda z pasa ruchu, na którym jest umieszczona, jest dozwolona tylko w kierunku wskazanym strzałką


Dlatego z tego pasa kolega nie jedzie tylko zmienia go na odpowiedni a że jedzie odrobinę szybciej od tego na środkowym.....

Żeby było jasne w większości przypadków taki manewr jest niezgodny ze zdrowym rozsądkiem i z warunkami podstawowymi, ale jest pełno miejsc gdzie taki manewr można bezpiecznie i bez pośpiechu wykonać.

I zanim ktoś rozpocznie dalsze dyskusje niech poszuka podstaw prawnych bo już nie chce mi sie czytać wyimaginowanych przepisów jak te:

- zakaz wyprzedzania pojazdu wyprzedzanego/wyprzedzającego
- nie obowiązywanie 22.4 w stosunku do pojazdu zmieniającego pas z pasa do skrętu.
- zakaz zmiany pasa z pasa do skrętu na pas do jazdy prosto.

Jak na mój stan wiedzy jedyne przepisy które mogą zakazać takiego manewru to zdrowy rozsądek ostrożność i usytuowanie znaków poziomych.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez pasqudek » wtorek 13 października 2015, 23:15

@Borys: jesli wjezdzasz na autostrade to kto komu ustepuje pierwszenstwa? Oczywiscie ten, ktory wlacza sie do ruchu na autostradzie! Wiec tak samo masz w tym przykladzie!
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez sankila » środa 14 października 2015, 00:26

Borys_q napisał(a):Jak na mój stan wiedzy jedyne przepisy które mogą zakazać takiego manewru to zdrowy rozsądek ostrożność i usytuowanie znaków poziomych.
To znaczy,ze Twój stan wiedzy jest wyjątkowo kiepski - widzę pokłosie żonglowania przepisami, uprawianego na tym forum.
Jazda wyłącznie w kierunku, wyznaczonym strzałką, wynika z dyspozycji znaku P8, zaś stosowny art. każe "zastosować się do znaku, nawet gdy [...] niezgodne z ustawą". A że w dysp. znaku nie ma słowa o wyłączeniu dla "zmieniających pas i jadących odrobinę szybciej", itd., itp., to całą swoją filozofię możesz sobie w butki włożyć.

jest pełno miejsc gdzie taki manewr można bezpiecznie i bez pośpiechu wykonać.
Jest pełno miejsc, gdzie można rondo pod prąd objechać, zatrzymać się na przejściu dla pieszych, przejechać na czerwonym świetle - czy to powód, żeby dorabiać ideologię do łamania przepisów?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez pasqudek » środa 14 października 2015, 00:37

@sankila: wedlug @Borysa: tak:)
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez szerszon » środa 14 października 2015, 08:01

Jazda wyłącznie w kierunku, wyznaczonym strzałką, wynika z dyspozycji znaku P8,
Tylko jeszczew którym miejscu wypadałoby dodać. To pasa ruchu nie można zmienić w omawianym miejscu ?
widzę pokłosie żonglowania przepisami, uprawianego na tym forum.
Przynajmniej mają czym żonglować, prawda ? :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez Borys_q » środa 14 października 2015, 18:37

@Borys: jesli wjezdzasz na autostrade to kto komu ustepuje pierwszenstwa? Oczywiscie ten, ktory wlacza sie do ruchu na autostradzie! Wiec tak samo masz w tym przykladzie!


Nie widzisz różnicy? Na autostradę wjeżdżasz z pasa rozbiegowego a wlot ma A-7, tu sytuacja jest zupełnie inna. Pomine już fakt że podejżewam że nie urzywasz świadomie terminu włączania sie do ruchu w tej sytuacji.
Jest pełno miejsc, gdzie można rondo pod prąd objechać, zatrzymać się na przejściu dla pieszych, przejechać na czerwonym świetle - czy to powód, żeby dorabiać ideologię do łamania przepisów?


Zawsze w miarę sensowna dyskusja musi zejść na psy??

Dobra postawmy sprawę inaczej. Czy mogę zrezygnować z jazdy w prawo i zmienić pas na środkowy? Czy mogę opuścić w prawo tą drogę szybciej niż czerwony (załóżmy na chwilę że czerwony jedzie dużo wolniej niż pozwalają przepisy) i tym samym go wyprzedzić ?

To znaczy,ze Twój stan wiedzy jest wyjątkowo kiepski


Pozwole sobie mieć inne zdanie, ale nie mi oceniać.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez sankila » środa 14 października 2015, 19:43

Borys_q napisał(a):Czy mogę zrezygnować z jazdy w prawo i zmienić pas na środkowy? Czy mogę opuścić w prawo tą drogę szybciej niż czerwony (załóżmy na chwilę że czerwony jedzie dużo wolniej niż pozwalają przepisy) i tym samym go wyprzedzić ?

Ależ oczywiście, w końcu zmiana pasa nie jest jazdą, a "szybsze opuszczenie drogi" nie jest wyprzedzaniem, nieprawdaż?
A w ogóle to jakieś głupie kodeksy drogowe są tylko dla lamerów, którzy jeździć nie potrafią. Dobry kierowca, to i na skrzyżowaniu - z pasów do prawo/lewoskrętu - na wprost pojechać potrafi, jeśli wie, kiedy "się rozmyślić".
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez Borys_q » środa 14 października 2015, 19:52

Ależ oczywiście, w końcu zmiana pasa nie jest jazdą, a "szybsze opuszczenie drogi" nie jest wyprzedzaniem, nieprawdaż?

Nie wiem co sugerujesz pytam się jasno czy mogę zjechać 50 tką jeśli czerwony jedzie 20 czy nie mogę?
Jeśli wjadę na pas do prawoskętu czy mogę sie rozmyślić i przez linie przerywaną go zmienić z powrotem na środkowy?? Odpowiedź uzasadnij!!! Tylko uważaj zarzuciłeś/łaś mi kiepski poziom wiedzy żebym tobie nie musiał zarzucić tego samego.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wymijanie na prawoskręcie...

Postprzez sankila » czwartek 15 października 2015, 22:59

Borys_q napisał(a):Odpowiedź uzasadnij!!!
Bo jak nie, to co? Wstawisz jeszcze parę wykrzykników, pysiaczku?
zarzuciłeś/łaś mi kiepski poziom wiedzy żebym tobie nie musiał zarzucić tego samego.
Zarzuciłam ci kiepski poziom wiedzy i dołożę do tego jeszcze totalną bezmyślność.
Wątkotwórca jest kandydatem na kierowcę; zadaje pytanie, z którego ewidentnie wynika,że przepisy nie są jego mocna stroną, a ty wyskakujesz z tekstem, że proponowany przez niego manewr jest zgodny z przepisami ruchu, podczas gdy w następnym zdaniu piszesz: "W nieznanym mi miejscu oraz na krótszych pasach bym się nie zdecydował na taki manewr."

Wot, ciekawostka! A ja myślałam, że przepisy ruchu pozwalają na bezpieczną jazdę nawet w NIEZNANYM miejscu! Ani mi przez myśl nie przeszło, że do manewru wyprzedzania potrzebuję rozpoznanie terenu zrobić :wow: Ależ mi się ego podniosło!


BTW - gdy odpowiesz sobie na pytanie: dlaczego "w nieznanym mi miejscu oraz na krótszych pasach bym się nie zdecydował na taki manewr?" - nie będziesz potrzebował moich odpowiedzi.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości