Ludzie, pomocy !!!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Ludzie, pomocy !!!

Postprzez pershi » niedziela 30 marca 2003, 22:48

pilnie potrzebuję opisu wykonywania manewrów na placu, ale takich gdzie opisane jest to łopatologicznie, coś w rodzaju:

"ustaw sie 1m od krawędzi i zacznij cofać, gry w prawym tylnym oknie zobaczysz słupek zrób 2 obroty kierownicą w prawo..."

mój instruktor miał jakąs taką książkę(ponoć już nie do dostania w ksiegarniach) gdzie tak właśnie było wszystko opisane, ale niestety wyjechał na kilka miesięcy i nie zdążyłem skserować :(


bardzo mi na tym zależy, jakby ktoś miał linka albo zeskanowane opisy bede bardzo wdzieczny :!:
pershi
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 17 lutego 2003, 16:12
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » niedziela 30 marca 2003, 23:04

ja niestety nie mam czegos takiego. a instruktor nie nauczyl cie tego?
trzeba bylo zrobic notatki, zeby potem nie zapomniec.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Łakom » poniedziałek 31 marca 2003, 12:32

chłopie dlaczego kcesz sie uczyc na pamięc manewrów :?: na drodze niema pachołków. nie rozumiem takich ludzi jak Ty..... a może znaki też uczyłes sie tylko na egzamin zeby go zdać....a potem ta "teoria" jest już nie potrzebna........bardzo mądre podejście do egzaminu
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez pershi » poniedziałek 31 marca 2003, 14:29

CHŁOPIE ostatnią jazde gdzie ćwiczyłem manewry miałem 3 miesiace temu...

cwiczyć nie mam na czym wiec jak niby do tych manewrów mam sie przygotować :?:


A, i nie rozumiem takich ludzi jak Ty - poszukuje książki a wyjezdzasz mi z uczeniem sie znaków tyko na egzamin.... przemknęło Ci może przez łepek że ja sie tych manewrów nauczyć na całe życie - a czy z książki czy w inny sposób (jaki?) doprawdy nie jest az tak istotne.
pershi
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 17 lutego 2003, 16:12
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Łakom » poniedziałek 31 marca 2003, 16:42

pershi napisał(a):A, i nie rozumiem takich ludzi jak Ty - poszukuje książki a wyjezdzasz mi z uczeniem sie znaków tyko na egzamin.... przemknęło Ci może przez łepek że ja sie tych manewrów nauczyć na całe życie.
uczysz sie na pamięć manewrów na całe życie :shock: :shock: człowieczku ty nawet pojęcia nie masz co to egzamin i co to samochód,
ustaw sie 1m od krawędzi i zacznij cofać, gry w prawym tylnym oknie zobaczysz słupek zrób 2 obroty kierownicą w prawo..."
gdzie to zastosujesz :?:na parkingu w super markecie :?: a inne manewry też są podawane według pachołków. Zastanów sie co piszesz a nie <&%#$@> jak głupi.........
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

PLACYK

Postprzez Mmeva » poniedziałek 31 marca 2003, 21:06

:arrow: Porady oparte na wiedzy instruktora połączonej z własnymi doswiadczeniami:


O ile mi wiadomo to manewry można wykonywać i w prawo i w lewo ( ale w WORDACH przaważnie wykonuje się je w prawo - bo tak jest trudniej).

=Łuk - postaraj się ustawić lusterka (szczególnie prawe) tak, aby widzieć linię - to bardzo pomaga - jadąc do przodu kontroluj w prawym odległość od linii, żeby nie ściąć ( skręć w prawo, staraj się utrzymać stałą odległość od linii, zerknij w prawe i w odpowiednim momencie wyprostuj).
*Jadąc do tyłu obserwuj głównie prawe (ale zerknij też w lewe), na podstawie prawego ustal odległość od prawej linii i staraj się ją utrzymać, dochodząc do apogeum łuku ( jak tył samochodu jest już na wysokości zakrętu) kręcisz w prawo ( na tyle, żeby zachować odpowiednią odległość od prawego prawej linii i słupka), a następnie prostujesz ( zerknij też w lewo - odległość od słupka lewego, aby nie zaczepić przodem), po odkręceniu jedziesz prosto ( dobrze jest mieć ustawione lewe lusterko do dołu, aby obserwować tylną linię - zatrzymujesz się w odległości ok. 40 cm. od niej) - zerknij też w górne lusterko na tylne słupki.

=Prostopadłe tyłem ustaw się przy "dalszej linii" ( na lewo), dajesz prawy kierunkowskaz, a następnie podczas jazdy odbij lekko na prawo ( trochę oddalisz się od słupków po lewej stronie - abyś ich nie zaczepił przodem przy skręcie), skręcasz mniej więcej w momencie, gdy odległość od tyłu auta do bliższego słupka będzie równa pół długości samochodu - jadąc do tyłu obserwujesz boczną tylna szybę ( zobaczysz słupek w rogu i za chwilę zobaczysz całą bliższa linię ) i prawe lusterko ( dobrze jest odgiąć je tak, abyś widział tylko kawałek swojego samochodu i słupki od garażu) obserwujesz, czy auto dobrze ci wchodzi w garaż i w razie potrzeby korygujesz , wykonujesz max. skręt w prawo (patrzysz do przodu, jeśli przód samochodu by ci za bardzo odszedł musisz skorygować) , wjeżdżając staraj się zachować odległość od słupków z obu stron, przy prostowaniu kół po wjeździe dobrze jest zerknąć w lewe lusterko (upewnić się, że prosto wjechałeś i ocenić odległość od tylnego słupka) i potem zerknąć także w tylne.
*Przy wyjeździe dajesz prawy i gdy pół auta wyjdzie kręcisz w prawo, a następnie prostujesz.

=Koperta - ustawiasz się w odległości około 40 cm od linii przerywanej ( wjazdu do koperty), dajesz prawy kierunek, jadąc do tyłu, gdy twoje tylne koło będzie dochodziło do pierwszego słupka dajesz maksymalny skręt w prawo, jedziesz na skręcie i gdy zobaczysz przekątną ( słupek znajdujący sie po przekątnej) na środku tylnej szyby prostujesz kierownicę i od tego momentu wjeżdżasz na prostych kołach,patrzysz ( a raczej zerkasz) w lewe lusterko [ ustaw je do dołu, aby widzieć linię - w lusterku obserwuj, ile auta ci już weszło i gdy zobaczysz, że już większa część ci wchodzi ( będzie dochodziło blisko przedniego koła) wychyl się lekko w lewo] i mniej więcej od tego momentu (oczywiście przedniego koła w lusterku nie zobaczysz, musisz wyczuć i mniej więcej wiedzieć, kiedy masz się wychylić) obserwuj linię przez boczną szybę i gdy zobaczysz, że przednie lewe koło będzie dochodzić do linii przerywanej daj skręt w lewo ( przy prawidłowo wykonanym manewrze przód nie powinien ci odejść, ale dobrze jest popatrzec też do przodu) i ustaw się równolegle do krawędzi ( kierownicy nie musisz tu koniecznie odkręcać - będzie ci potem potrzebma do wyjazdu). Zerknij na tylne lusterko w końcowej fazie wjazdu )( odległość od tylnych słupków).
*Przy wyjeździe powinieneś mieć koła skręcone w lewo, dajesz lewy kierunek, następnie jedziesz kawałek na prostych kołach i gdy pół samochodu wyjdzie kręcisz w prawo i następnie prostujesz.

=Skośne - jedziesz z "bliższej linii" ( jest to manewr łatwiejszy), gdy przednia szyba auta zbliża się do pierwszego słupka dajesz max. w prawo i odkręcasz w odpowiednim momencie ( możesz skorygować, jakby coś poszło nie tak - patrz, czy nie skręciłeś za gwałtownie i nie jesteś za blisko prawego słupka, lub za wolno - wtedy przykręć jeszcze, aby nie dotknąć lewego), prostujesz, jak już auto zacznie ci wchodzić ( po minięciu przodem lewego słupka) odbijasz lekko na lewo ( do skośnej linni) i prostujesz (prawe lusterku ustaw tak, aby po wjeździe widzieć w nim prawą linię i słupek, dobrze jest też stanąć sobie bliżej prawego słupka - ale nie za blisko - aby zostawić sobie miejsce z lewej, będzie łatwiej przy wyjeździe).
*Przy wyjeździe dajesz prawy kierunek, jedziesz chwilkę na prostych, jak tylne koło będzie mijało prawy slupek ( obserwujesz w prawym lusterku) dajesz max. skręt w prawo, potem obserwujesz lewy słupek, i jak przód samochodu będzie dochodził do niego ( także koło nie może wyjść ci za linię) korygujesz ( w miarę możliwości wyjeżdżasz na lekko skręconych), jak nie będzie już zagrożenia ( miniesz przodem lewy słupek) kręcisz z powrotem w prawo , (w tylnym lusterku obserwujesz tylny słupek) i prostujesz - zerknij w lewe lusterko ( także na jego odległość od słupka).

=Prostopadłe przodem - jedziesz od "dalszej linii" ( jest trudniejszy, więc potrzebujesz więcej miejsca), gdy przednia szyba auta zbliża się do pierwszego słupka dajesz max. w prawo i odkręcasz w odpowiednim momencie ( możesz skorygować, jakby coś poszło nie tak - patrz, czy nie skręciłeś za gwałtownie i nie jesteś za blisko prawego slupka, lub za wolno - wtedy przykręc jeszcze, aby nie dotknąc lewego), prostujesz.
*Przy wyjeździe technika podobna jak przy skośnym, musisz bardziej uważać na lewy słupek i aby ci koło przy skręcie za linię nie wyszło.

=Zawracanie na 3 - dojeżdżasz maxymalnie do prawego krawężnika, dajesz lewy kierunek i skręcasz koła max. w lewo, dojedź sobie przodem maksymalnie do krawężnika ( ale go nie dotknij) - przy dojeżdżaniu wykonaj ostatnie ruchy kierownicą w kierunku przeciwnym - w prawo, następnie dajesz prawy, jadąc do tyłu skręcasz koła max. w prawo ( znowu dojeżdżasz do kraweżnika, tym razem tyłem) - obserwuj odlełość koła od krawężnika w tylnym bądź lewym lusterku, znowu ostatnie ruchy kierownica wykonujesz w kierunku przeciwnym - czyli tu w lewo, dajesz lewy kierunek, skręcasz koła max. w lewo i jedziesz do przodu.

=Górka - zatrzymujesz się przed linią, zaciągasz ręczny, szukasz momentu ciągu i gdy juz go znajdziesz puszczasz ręczny ( możesz dodać lekko gazu) i jedziesz do przodu...
*można też pokonywać górkę przy użyciu hamulca nożnego ( wtedy po prostu trzymasz nożny i jak już masz moment ciągu puszczasz go i przechodzisz na gaz) - ale na egzaminie jest chyba tylko ruszanie z ręcznego.


POWODZENIA!!!








Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez pershi » poniedziałek 31 marca 2003, 22:51

Mmeva - WIELKIE DZIĘKI :!: jestem Twoim dłużnikiem, proś o co zechcesz :)



:arrow: łakom: Nie bede z toba konwersowac, poniewaz egzystujesz w brodziku intelektualnym etc.
pershi
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 17 lutego 2003, 16:12
Lokalizacja: Kraków

...

Postprzez Mmeva » wtorek 01 kwietnia 2003, 12:51

* Łakomie - my chyba już się kiedyś o pachołki kłóciliśmy... Na placu chodzi o precyzyjne zaparkowanie auta ( masz stanąć "tyle i tyle" od linii ), a w jaki sposób to opanujesz to już twoja sprawa. A co do miasta, to oczywiście, że najlepiej by było, gdyby manewrów uczono na zwykłym parkingu ( chociaż wydaje mi się, że każdy po skończeniu jazdy musiał gdzieś zaparkować, więc nie jest tak źle) - ale chyba nikt nie miałby ochoty, aby jakiś kursant robił sobie z jego auta słupek treningowy... ( chyba, że zgodzisz się na wykorzystanie twojego samochodu...).
Przecież musisz się nauczyć, z jakiej odległości należy rozpocząć wykonywanie poszczególnych manewrów i poznać sposób ich wykonania";a jak poćwiczysz trochę na placu to nabierzesz wprawy i nawet bez pachołków sobie poradzisz ( przecież wyczujesz mniej więcej, ile czasu zajmuje ci wykonywanie poszczególnych ruchów i kiedy co należy zrobić, aby dobrze zaparkować ) - człowiek inteligentny jest chyba w stanie zamienić sobie pachołki na samochody np. "...przednia szyba auta zbliża się do pierwszego słupka..." na " przednia szyba auta zbliża się do początku miejsca, gdzie masz zaparkować; lub do boku samochodu, obok którego masz zamiar stanąć...". . . Wiadomo, że zaparkowanie na zatloczonym parkingu w godzinach szczytu jest trudniejsze, niż spokojna jazda po placyku, ale na to nie ma rady...

* A Tobie Pershi życzę powodzenia na egzaminie...
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez mpaszko » wtorek 01 kwietnia 2003, 13:23

Jeszcze jeden przykład tego,że plac manewrowy nie przekłada się na umiejętności potrzebne do kierowania w ruchu drogowym.Typowe 3xZ,tj.zapamiętaj,zdaj i zapomnij.
mpaszko
 
Posty: 75
Dołączył(a): wtorek 23 lipca 2002, 23:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

...

Postprzez Mmeva » wtorek 01 kwietnia 2003, 13:37

zrozum, zapamiętaj, zdaj i NIE zapominaj...
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Kordula » wtorek 01 kwietnia 2003, 18:10

Nawet jeśli się zapmni, to trudno, bo i tak nie jest to przydatne do zwykłego parkowania.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Łakom » środa 02 kwietnia 2003, 15:44

Mmeva gdzie zastosujesz te Twoje porady :?: napewno nie na parkingach tylko i wyłącznie na placu :!: po to żeby zadać egzamin.....
pershi napisał(a):przemknęło Ci może przez łepek że ja sie tych manewrów nauczyć na całe życie.
nie wiem ale pershi który myśli ze te "porady" przydadza sie mu na całe życie to cos jest nie tak......
na swoim doświadczeniu wiem ze po zdanym egzaminie nie wszystko robi sie zgodne z przepisami i "poradami"....
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Kordula » środa 02 kwietnia 2003, 16:41

Łakom napisał(a):na swoim doświadczeniu wiem ze po zdanym egzaminie nie wszystko robi sie zgodne z przepisami i "poradami"....


Zależy kto. A wracając do doświadczenia, to mam takie pytanie, czy parkując na parkingu wykorzystujesz umięjętności (neiważne jakie) z placu? To oczywiście jest pytanie retoryczne, ale chciałabym znać Twoje zdanie na ten temat.
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Łakom » środa 02 kwietnia 2003, 18:49

po pierwsze na placu nie uczyłem sie według "pachołków" ( poza kopertą) tak jak opisuje Mmeva w swoim "pordaniku", a co do umiejętności to ja mam warszawe ( długość samochodu wynosi 5,15 m ) samochód ojca to opel omega kombi, długość nie przekraczająca 5 m , takimi samochodami na nowo uczyłem sie parkować, cofać itd, dla mnie nauka na parkingu była czymś nowym, do tej pory mam problemy z cofeniem w nocy gdzie jest bardzo mało miejsca......
Ps. Sławek Ty też masz omege, sam wiesz ze na placu nie da sie wykonac tym samochodem żadnego manewru bez korekty...........
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Sławek_18 » środa 02 kwietnia 2003, 21:31

Łakom napisał(a):Mmeva gdzie zastosujesz te Twoje porady :?: napewno nie na parkingach tylko i wyłącznie na placu :!: po to żeby zadać egzamin.....
pershi napisał(a):przemknęło Ci może przez łepek że ja sie tych manewrów nauczyć na całe życie.
nie wiem ale pershi który myśli ze te "porady" przydadza sie mu na całe życie to cos jest nie tak......
na swoim doświadczeniu wiem ze po zdanym egzaminie nie wszystko robi sie zgodne z przepisami i "poradami"....

Zgadza się, ale Mmeva Podała jak teoretycznie wygladają manewry na placu. A życie nauczy go lub też nie jak sie ma parkować.
Sławek Ty też masz omege, sam wiesz ze na placu nie da sie wykonac tym samochodem żadnego manewru bez korekty...........

Czy ja wiem?? Promień skrętu omegi jest duży , wiec parkowanie
przodem jest proste Troszke wiecej wymaga parkowanie tylem i koperta.
Ale porównując Omege do Poloneza, Omega jest łatwiejsza do prowadzenia.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości