szerszon napisał(a):Pociągiem ciężko się parkuje
Ale jak ładnie jazda po luku do przodu i do tyłu wychodzi

pasqudek napisał(a):Ale jak instruktor uczył Ciebie?
Widziałeś stanowisko do równoległego na placu w 2000 roku? Jak znajdziesz to pogadamy, kto umie jeździć a komu się wydaje.
pasqudek napisał(a):Napisałeś, ze trochę słabo parkować jak nie ma auta z tylu.
Nie mówię o egzaminie ale o życiu, parkowanie tyłem w takiej sytuacji to szczyt głupoty. Stajesz na jezdni, czekasz aż cie ominą kręcisz tą głowa szyje wykręcasz niepotrzebnie (jeszcze ci coś strzyknie w karku), blokujesz ruch wprowadzasz niepotrzebny zamęt. A wystarczyło by dać wcześniej kierunek w prawo i wjechać.
Po kolejne nie wiem jak teraz, ale jeszcze nie dawno był zapis, że na egzaminie parkowanie równoległe wykonuje się między dwoma pojazdami.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.