stumilowylas napisał(a): Później okazało się, że ten nr pkk to trzeba załatwić wyłącznie drogą elektroniczną, więc nie mam zielonego pojęcia po co chciał mnie do siebie ściągać. Sprawa ewidentnie wskazuje na to, że gościu chciał skorzystać na mojej niewiedzy. Bardzo się cieszę, że mam to już za sobą, zapisałam się już na kolejny kurs Tym razem pójdzie na pewno lepiej ;D
Śmiem twierdzić że nie dokońca jest to prawdą co tutaj opisąłąś. Jednak kursant powinien się spotkać by odebrać kartę jazdy celem przedstawienia jej w kolejnym osk.
No chyba ze trafiłaś na oszusta - który nie prowadził szkolenia w papierach jak przewiduje ustawa, stąd takie załatwienie sprawy.
Skoro nie chcesz innych ostrzec przed marną szkołą - to tak załatwiłaś - czyli nijak.
Skoro jednak odzyskałaś pieniądze i uważasz się że wygrałąś - to niestety nie - oszust dalej będzie kombinował.