Witam wszystkich.
Mam pewien problem. Otóż mój instruktor u którego się uczę zaczął się domagać prezentów na zakończenie kursu. Ostatnio coraz nachalniej zaczął dopominać się o dowody wdzięczności z mojej strony. Zakłopotana tym powiedziałam o wszystkim narzeczonemu. On się bardzo zdenerwował i pojechał do niego. Z jego opowieści wiem że go pobił. Do zakończenia kursu pozostało mi jeszcze 3 godziny jazdy. Nie wiem czy mam zmieniać instruktora, czy może dać sobie spokój z tymi godzinami i przystępować tak do egzaminu. Pomocy.
ps. dzwonił dziś do mnie mój instruktor i powiedział mi że nie chce mieć ze mną nic wspólnego.