Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » środa 01 lipca 2015, 13:17

LeszkoII napisał(a):
Najistotniejsze, że włączanie się do ruchu następuje przy wjeżdżaniu na drogę ze strefy zamieszkania. Dlatego pytałem wcześniej czy ktoś widział na planach drogę publiczną 5-10-15 metrową? Jeżeli nie, to uznaję że najbliższą drogą, na którą się wjeżdża opuszczając strefę zamieszkania jest droga poprzeczna (o której napisał mariusz79).

Problem w tym, że cały czas jesteś na drodze publicznej, jednak tylko jej część należy do strefy zamieszkania.

jasper1 napisał(a):Na sytuacji z pierwszego postu za tym, że strefę zamieszkania definitywnie już opuściłam przemawia dodatkowo, oprócz znaku D-41, obecność PdP i sygnalizacji świetlnej.
Opuścić to może i opuściłaś, ale czy wjechałaś na drogę wyjeżdżając ze strefy??? Śmiem twierdzić, że nie.

A na czym niby jest to PdP, jak nie na drodze prowadzącej ruch do strefy zamieszkania?
Nie łapiesz Leszko, że to jest jedna i ta sama droga, na której decyzją administracyjną od pewnego momentu wyznaczono strefę zamieszkania i postawiono stosowne znaki., myślisz w kategoriach innej drogi, tak jak w przypadku drogi wewnętrznej, a z przepisów wcale to nie wynika.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez oskbelfer » środa 01 lipca 2015, 18:17

Opuścić to może i opuściłaś, ale czy wjechałaś na drogę wyjeżdżając ze strefy??? Śmiem twierdzić, że nie.


W zasadzie nie powinienem zabierać głosu - bo kto jak kto, ale jasper bez adwokatów jak zwykle radzi sobie wyśmienicie, jednak aby nadać kolorytu dyskusji :mrgreen: śmiem twierdzić że twierdzenia Leszko nie warte są funta kłaków :lol:

A na czym niby jest to PdP, jak nie na drodze prowadzącej ruch do strefy zamieszkania?


Śmiem twierdzić, że dla Leszko PdP namalowano na "dojeździe do strefy" :lol:


Nie łapiesz Leszko, że to jest jedna i ta sama droga, na której decyzją administracyjną od pewnego momentu wyznaczono strefę zamieszkania i postawiono stosowne znaki., myślisz w kategoriach innej drogi, tak jak w przypadku drogi wewnętrznej, a z przepisów wcale to nie wynika.


Kurcze, jak ja bym chciał w sposób tak elokwentny napisać coś na forum - a nie tylko wiecznie, że Leszko pierdóły opowiadasz, albo np. co Ty Dylek chrzanisz :lol:


To, co napisała jasper - jest kwintesencją zagadnienia. Jedna i ta sam droga, na której od pewnego miejsca panują szczególne zasady - np. piesi mogą chodzić (jak barany po halach) po całej drodze, a kierowca musi (łaski nie robi) na nich uważać.

Sytuacja zmieni się gdy pieszy znajdzie się na tej samej drodze poza strefą - a jeśli jest inaczej to proszę niechaj mnie ktoś oświeci.

Panie Dylku - oczywiście, że forum jest po to by wymieniać poglądy. Ja Ci nie zabraniam pisać, co Ci ślina na język przyniesie - ale mam prawo również napisać, że opowiadasz pierdoły właśnie dlatego że opowiadasz :) w tej konkretnej sprawie. Mógłbym oczywiście zamknąć twarz, ale wówczas czytelnicy forum (pewna ich część - nie znająca się na rzeczy) gotowa jest pomyśleć że Dylek (moderator, instruktor) ma rację - a niestety w tej kwestii błądzisz.

Ludzka rzeczą jest błądzić, jednak kiedy ktoś oświetla Ci drogę to nie "odbijaj" w prawo do fosy :lol:


Napisał Szerszon =
Będę sie jednak upierał przy definicji drogi twardej. Do 20 metrów wyjazd, więcej..skrzyżowanie.


I takie podejście jest najsensowniejsze.

W naszym przykładzie - nie wiem, czy jest te 20 metrów - jednak drogowcy powinni walnąć się w pałę jeśli jest mniej.

Po co komuś sygnalizacja świetlna w strefie zamieszkania ?
Po co kumuś w strefie namalowana zebra ?

Inną kwestią którą poruszę, ale wcale nie wywołuję jej jako argumenty lecz traktuję jako wtrącenie do tematu. Zerknijcie na link z tematu. Od głównej ulicy jest kawałek chodnika w głąb osiedla - zakończony barierką koloru niebieskiego.
Po jakie licho ta barierka :mrgreen: A może tam właśnie powinno wstawić się znak końca strefy - czyż nie byłoby to wówczas bardziej czytelne.

A już sam chodnik - po jakie licho tam chodnik skoro w strefie można "łazić" jak "baran po hali".


A teraz pytanie do założyciela tematu - mariusza :) Ile tam jest metrów od końca strefy do głównej ulicy ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » środa 01 lipca 2015, 22:37

jasper1 napisał(a):A na czym niby jest to PdP, jak nie na drodze prowadzącej ruch do strefy zamieszkania?
Na drodze publicznej (konkretnie: wzdłuż niej).
jasper1 napisał(a):Nie łapiesz Leszko, że to jest jedna i ta sama droga, na której decyzją administracyjną od pewnego momentu wyznaczono strefę zamieszkania i postawiono stosowne znaki.
Pozwole sobie napisać, że nie zrozumiałaś, co napisałem (stosowny fragment pogrubiłem i pokolorowałem) a raczej co w Art. 17.1.1. napisano :D

Wjeżdżam na drogę poprzeczną BEZPOŚREDNIO ze strefy zamieszkania. Gdybym jechał na wprost, to też należy uznać, że wjeżdżam na drogę poprzeczną (tak się orzeka i takie komentarze można znaleźć w fachowej literaturze prawniczej).

Gdyby D-41 stał 10m wcześniej, to też wjeżdżałbym na drogę poprzeczną, nie zaś na drogę rozpoczynającą się od pozycji znaku.
jasper1 napisał(a):myślisz w kategoriach innej drogi, tak jak w przypadku drogi wewnętrznej, a z przepisów wcale to nie wynika.
Podałem dwa przypadki - głównie odnosząc się do Dylka i jego abstrakcyjnych "100m". Generalnie myślę w kategoriach drogi zdefiniowanej w PoRD, co oznacza że przykładowo mijając D-8 i D-9 na jednym słupku wciąż znajduję się na tej samej drodze ... i nie ma skrzyżowania (połączenia dwóch dróg).
Wyjątkiem jest "100metrowy przypadek Dylka" czyli sytuacja, w której na jednej 300-metrowej drodze umieszczono pośrodku D-41.
================
0
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez oskbelfer » środa 01 lipca 2015, 23:06

LeszkoII napisał(a):
jasper1 napisał(a):A na czym niby jest to PdP, jak nie na drodze prowadzącej ruch do strefy zamieszkania?

Na drodze publicznej (konkretnie: wzdłuż niej).


I co z tego wynika ?


jasper1 napisał(a):Nie łapiesz Leszko, że to jest jedna i ta sama droga, na której decyzją administracyjną od pewnego momentu wyznaczono strefę zamieszkania i postawiono stosowne znaki.

Pozwole sobie napisać, że nie zrozumiałaś, co napisałem (stosowny fragment pogrubiłem i pokolorowałem) a raczej co w Art. 17.1.1. napisano :D


Jasper raczej rozumie, gorzej z Tobą i artykułami

Wjeżdżam na drogę poprzeczną BEZPOŚREDNIO ze strefy zamieszkania. Gdybym jechał na wprost, to też należy uznać, że wjeżdżam na drogę poprzeczną (tak się orzeka i takie komentarze można znaleźć w fachowej literaturze prawniczej).


A co to znaczy poprzeczna ? a literaturę prawnicza to jeszcze trzeba rozumieć

Gdyby D-41 stał 10m wcześniej, to też wjeżdżałbym na drogę poprzeczną, nie zaś na drogę rozpoczynającą się od pozycji znaku.


Tak Ci się tylko wydaje
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » środa 01 lipca 2015, 23:55

Leszko przejazd Mostem Piaskowym proponuję

https://www.google.pl/maps/@51.113879,17.040055,3a,75y,242.51h,83.25t/data=!3m6!1e1!3m4!1skr645j7DnfK_bCLRiaOU9A!2e0!7i13312!8i6656, a na końcu...

:ups: niespodzianka.
I gdzie tu się włączyć do ruchu "na drogę poprzeczną bezpośrednio ze strefy zamieszkania"? :D
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez dylek » czwartek 02 lipca 2015, 00:19

jasper1 - świetny przykład debilizmu zarządcy i braku zrozumienia, gdzie takie znaki powinny być stawiane...
Lezie pieszy środkiem torowiska....a tramwaj człapie za nim :D

https://goo.gl/maps/Q3w9Q
oskbelfer napisał(a):A już sam chodnik - po jakie licho tam chodnik skoro w strefie można "łazić" jak "baran po hali".


To w strefie nawet mnie rozbawiło... :mrgreen: : https://goo.gl/maps/nMYod, https://goo.gl/maps/1J1ma
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » czwartek 02 lipca 2015, 00:29

jasper1 napisał(a):Leszko przejazd Mostem Piaskowym proponuję
Zgodnie z tym co tu pisałem, włączenie się do ruchu następuje na moście (bo na moście może 7-letniemu dziecku wpaść piłka do wody ...trywializując). Podałaś przykład "100m Dylka" (że tak to określę), który skomentowałem odpowiednio wcześniej.

P.S. Oskbelfer, jeżeli chciałbyś ze mną wymienić parę zdań, to proszę o merytoryczne wypowiedzi. Wczuj się w rolę i język wykładowcy.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez szymon1977 » czwartek 02 lipca 2015, 00:49

szerszon napisał(a):Będę sie jednak upierał przy definicji drogi twardej. Do 20 metrów wyjazd, więcej..skrzyżowanie.
A wg PoRD to mijajac tablice wjezdzasz na droge twarda, a mijajac a-7 wjezdzasz na skrzyzowanie. Ale oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzie, zeby upierac sie przy teoriach sprzecznych z oznakowaniem.
.....
oskbelfer napisał(a):W naszym przykładzie - nie wiem, czy jest te 20 metrów - jednak drogowcy powinni walnąć się w pałę jeśli jest mniej.
A to niby dlaczego? Bardzo czesto efekt oznakowania okazuje sie byc sprzeczny z Kodeksem. W czym widzisz problem? Zapomniales o art.4.?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez sankila » czwartek 02 lipca 2015, 01:09

LeszkoII napisał(a):Najistotniejsze, że włączanie się do ruchu następuje przy wjeżdżaniu na drogę ze strefy zamieszkania. Dlatego pytałem wcześniej czy ktoś widział na planach drogę publiczną 5-10-15 metrową?
. To ja się pytam - od kiedy to status drogi przysługuje wyłącznie drogom publicznym? A po czym jechał pojazd w strefie? Jest gdzieś wymóg, że drogę mierzy się w "metrach bezznakowych"?Znaki drogi nie przerywają.
Skoro prawodawca nie określił "długości wyjazdu" ani nie sformułował przepisów dla "czynności wyjeżdżania", to znaczy, że nie są potrzebne. Pojazd albo jest w strefie, albo nie jest. Piesi albo mogą chodzić po jezdni, albo nie mogą.
dylek napisał(a):świetny przykład debilizmu zarządcy i braku zrozumienia, gdzie takie znaki powinny być stawiane...
Lezie pieszy środkiem torowiska....a tramwaj człapie za nim
Gdybyś przyjrzał się torom tramwajowym, to zauważyłbyś, że nie są używane. No, ale po co mysleć, jak można jadem plunąć...
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez dylek » czwartek 02 lipca 2015, 06:45

sankila napisał(a):Gdybyś przyjrzał się torom tramwajowym, to zauważyłbyś, że nie są używane. No, ale po co mysleć, jak można jadem plunąć...

Obrazek
"Ale po co myśleć, jak można jadem plunąć" - powiadasz....

Nawzajem.

P.S. A wystarczyło kliknąć w pierwszy link co mnie rozśmieszyło w strefie zamieszczony w poprzednim moim poście....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » czwartek 02 lipca 2015, 07:18

Dylek, Wrocław Ci się nie podoba? :lol: To miejsce jest tak samo dobrze (żle) oznakowane jak miejsce z pierwszego postu tego wątku. Nie o tramwaje przecież chodziło. :wink:

Może Ci się spodoba Rybnik, tamtejszym instruktorom i egzaminatorom się podoba, bo to tzw. strefa egzaminacyjna.
https://www.google.pl/maps/@50.121771,1 ... 312!8i6656
https://www.google.pl/maps/@50.123356,1 ... 312!8i6656

To gdzie tu się włączacie do ruchu?
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez dylek » czwartek 02 lipca 2015, 07:24

jasper1 napisał(a):Dylek, Wrocław Ci się nie podoba? :lol: To miejsce jest tak samo dobrze (żle) oznakowane jak miejsce z pierwszego postu tego wątku. Nie o tramwaje przecież chodziło. :wink:

Może Ci się spodoba Rybnik, tamtejszym instruktorom i egzaminatorom się podoba, bo to tzw. strefa egzaminacyjna.
https://www.google.pl/maps/@50.121771,1 ... 312!8i6656
https://www.google.pl/maps/@50.123356,1 ... 312!8i6656

To gdzie tu się włączacie do ruchu?

Jasper1 - Wrocław to piękne miasto... ale w podanym rejonie debilnie oznakowane.
Rybnik? Nie byłem.... ale kolejny kwiatek mi tu podajesz....mmmmm....cud miód i orzeszki :mrgreen: :lol: zobacz jaka cudowna strefa zamieszkania :
https://goo.gl/maps/JJNav (oskbelfrowi powinno się spodobać :D ) ... i to egzaminatorzy tam bywają i nie grzmią.... ?

Podałaś całkiem niezłe 2 przykłady gdzie nie powinno się umieszczać D-40/D-41...niestety nastała jakaś moda, by na siłę wpychać je nawet tam, gdzie infrastruktura jest na tyle rozbudowana, że znaki strefy tylko bałagan mogą wprowadzić...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » czwartek 02 lipca 2015, 16:16

dylek napisał(a):Podałaś całkiem niezłe 2 przykłady gdzie nie powinno się umieszczać D-40/D-41...niestety nastała jakaś moda, by na siłę wpychać je nawet tam, gdzie infrastruktura jest na tyle rozbudowana, że znaki strefy tylko bałagan mogą wprowadzić...

Ależ oczywiście :) , bo przecież problem z włączaniem się do ruchu pojawia się, gdy strefa zamieszkania jest źle wyznaczona, a przez to źle oznakowana.

Gdy strefa zamieszkania jest wyznaczona mądrze, to zwykle nie ma problemu z miejscem włączania się, a wszystko dzieje się bez analizowania sytuacji, przez analogię z drogą wewnętrzną, bez myślenia o różnicach między drogą a strefą, więc i bez czepiania się czy znak stoi o 2 metry za wcześnie, czy nie.

Problem pojawia się, gdy zarządcy drogi się nie popiszą, bo wtedy widać różnicę pomiędzy oznaczeniem strefy - gdzie znak wyznacza punkt graniczny strefy (tak, jak D-42/D-43, D-44/D-45 czy B-43/B-44), a oznaczeniem wjazdu na/ wyjazdu z drogi wewnętrznej.

Tak więc, gdzie się włączasz do ruchu, zgodnie z literą prawa, Dylek w miejscach głupio oznakowanych, we Wrocławiu, w Rybniku, w pierwszym poście... :lol: .
W miejscu ustawienia D-41 czy ciągle gdzieś indziej? :lol:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » czwartek 02 lipca 2015, 17:56

1. Tutaj nie następuje włączanie się do ruchu. ~40m do najbliższej drogi, na którą się wjeżdża. Ileż można wyjeżdżać ze strefy...?
2. Włączam się do ruchu na skrzyżowaniu. ~20m do najbliższej drogi.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez szymon1977 » czwartek 02 lipca 2015, 21:59

LeszkoII napisał(a):2. Włączam się do ruchu na skrzyżowaniu. ~20m do najbliższej drogi.
A dlaczego ignorujesz oznakowanie?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości