Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez dylek » wtorek 30 czerwca 2015, 21:55

Nawzajem.... napisałem, gdzie strefa się kończy, gdzie nastepuje włączanie...aegzaminator czytać ze zrozumieniem powinien chyba potrafić...
Zebry mu tworzą skrzyżowanie....kompromitacja mówisz...
Po co ci ta dyskusja ?
Egzaminatorowi przystoi ?

EDIT: Każdy może mieć własne zdanie, może również je tu bronić swoimi argumentami.
Inni nie muszą się z tym zdaniem zgadzać, mogą podać swoje argumenty...na tym polega dyskusja...

Wybacz oskbelfer, ale w twoim przypadku to wygląda tak, że jest zebra, to jest skrzyżowanie - nawet jak 20m drogi nie uświadczy, a inni jak mają odmienne zdanie to się kompromitują i głupoty plotą i przy braku innych argumentów nie będziesz się zniżał do dyskusji z dyletantami... Masz rację...jak masz tak dyskutować, to chyba szkoda twego czasu...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez szerszon » wtorek 30 czerwca 2015, 22:38

oskbelfer napisał(a):Ja jak macie matołków w Lublinie, którzy w krzakach stawiają znaki

Bo sie znają lepiej , bo są zatrudnieni w wyniku polityki prorodzinnej.
Będę sie jednak upierał przy definicji drogi twardej. Do 20 metrów wyjazd, więcej..skrzyżowanie.
Przy tak długim wyjeździe nie ma za bardzo możliwości dostrzeżenia, czy jest strefa czy jej nie ma.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez sankila » wtorek 30 czerwca 2015, 22:46

dylek napisał(a):Uliczka dość lokalna...brak znaków określających pierwszeństwo...jedziesz tym srebrnym merolkiem i lecisz z miarką i mierzysz...czy wyjazd ze strefy, czy skrzyżowanie...
To jest jakaś norma, w jakiej odległości od skrzyżowania musi stać znak końca strefy, żeby nie stał NA skrzyżowaniu? Jak stoi bliżej niż 20 m to mu się droga kurczy? Piesi do chodnika nie dojdą?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » wtorek 30 czerwca 2015, 22:54

oskbelfer napisał(a):Znak początek strefy / koniec strefy ma być tak samo czytelny jak obszar zabudowany/koniec o.z.
Dyskusja nie dotyczy czytelności znaku tylko znaczenia znaku.

A jeśli już powołujesz się na D-42/D-43, to wypadałoby zerknąć do odpowiednich przepisów, co de facto oznacza wbity słupek, na którym te znaki umieszczono. Oznacza on GRANICĘ (i to administracyjnie wytyczoną) obszaru zabudowanego.

Słupek na którym widnieje D-40/D-41 nie oznacza GRANICY strefy zamieszkania, dlatego zamiast suwmiarki trzeba wziąć tabletkę "na rozum", jeśli ktoś "go" w pewnych warunkach drogowych zwykł nie posiadać. Póki co w Polsce jeszcze nie mamy ulicy (na drodze publicznej), która by miała długość 10 m.... za znakiem D-41.

Nawet jeśli powyższego nie przyjmiesz do wiadomości, to chyba wiesz co to znaczy "wyjeżdżać ze strefy zamieszkania" w kontekście zbliżania się do skrzyżowania tuż za końcem tej strefy?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez sankila » wtorek 30 czerwca 2015, 23:30

LeszkoII napisał(a):Słupek na którym widnieje D-40/D-41 nie oznacza GRANICY strefy zamieszkania
A co, niby, oznacza słowo "koniec strefy" - "miejsce odbywania wyjeżdżania"?

W takim razie co oznacza wjazd na parking, na przejazd kolejowy czy koniec postoju?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » wtorek 30 czerwca 2015, 23:50

sankila napisał(a):A co, niby, oznacza słowo "koniec strefy"
Nazwę znaku...niepełną.
sankila napisał(a):W takim razie co oznacza wjazd na parking, na przejazd kolejowy czy koniec postoju?
Zbliżanie się do tych miejsc.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » wtorek 30 czerwca 2015, 23:55

:hmm: LeszkoII jak długo Twoim zdaniem za znakiem D-40 zbliżam się do strefy zamieszkania skoro "D-40 umieszcza się na początku strefy zamieszkania"?
Przeczytaj sobie może definicję D-40/D-41 i D-42/43 w "170". Widzisz jakąś różnicę w kwestii tego, co oznaczają, coś innego niż wjazd?
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » środa 01 lipca 2015, 00:13

jasper1 napisał(a): LeszkoII jak długo Twoim zdaniem za znakiem D-40 zbliżam się do strefy zamieszkania skoro "D-40 umieszcza się na początku strefy zamieszkania"?
Dopóty nie miniesz znaku. Podobnie jest ze zjazdami z drogi publicznej. Taki zjazd może mieć 1,5m, ale równie dobrze 5m.

Tej kwestii PoRD ściśle nie reguluje, ale jeżeli rozważamy wyjeżdżanie ze strefy zamieszkania (w ramach Art. 17.1.1), to zakończenie tej czynności wynika przede wszystkim ze zdrowego rozsądku... nawet jeśli ten musiałby być tłumaczony drogą wykładni prawnej.

Samo ustawienie znaku D-41 na drodze objętej strefą zamieszkania, wg. mnie nie oznacza punktu granicznego - zwłaszcza jeżeli umieszczono go blisko miejsca przecinania się kierunków ruchu (jak w pierwszym poście).
Liczy się zdrowy rozsądek ...i tutaj nie zgodzę się z Dylkiem, że "nawet 100m" za znakiem a przed skrzyżowaniem wciąż odbywa się wyjeżdżanie ze strefy zamieszkania.
Proponuję kryterium 30m...ale równie dobrze może być to nie mniej niż 20.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » środa 01 lipca 2015, 00:36

A dla mnie strefa zamieszkania kończy się wraz z D-41, który stawia się "w tym samym przekroju poprzecznym co D-40" - wjazd do strefy pokrywa się więc z wyjazdem z niej.
Nie mam podstaw, by po minięciu D-41, jeśli droga doprowadzająca ruch do strefy zamieszkania nie jest drogą wewnętrzną, uważać, że nie włączyłam się do ruchu.

To, że zarządcy drogi robią różne głupoty stawiając znaki i trzeba sobie z tym radzić, to zupełnie inna sprawa.

Na sytuacji z pierwszego postu za tym, że strefę zamieszkania definitywnie już opuściłam przemawia dodatkowo, oprócz znaku D-41, obecność PdP i sygnalizacji świetlnej.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez dylek » środa 01 lipca 2015, 00:46

LeszkoII napisał(a):Liczy się zdrowy rozsądek ...i tutaj nie zgodzę się z Dylkiem, że "nawet 100m" za znakiem a przed skrzyżowaniem wciąż odbywa się wyjeżdżanie ze strefy zamieszkania.
Proponuję kryterium 30m...ale równie dobrze może być to nie mniej niż 20.

LeszkoII - oczywiście, że zdrowy rozsądek, ale wg mnie tyle samo jest warte twoje 30m co moje "nawet 100 m".
Osobiście nie widziałem w odległości 100m....ale piję do tego, że nie jest określone nigdzie w przepisach jak max długi może być wyjazd ( w jakiej odległości od drogi można max umieścić znak D-41).
Uważam, że czy ten wyjazd ma 19,90 lub mniej, czy jest na nim zebra, czy upchano na nim sygnalizator, czy też ma ponad 20m ....to dalej nie tworzy on skrzyżowania .... a wyjeżdżający pozostaje włączającym się do ruchu.
Działająca sygnalizacja (oraz kierujący ruchem) natomiast ma to do siebie, że jest ponad znakami określającymi pierwszeństwo przejazdu - a za taki uważam znak D-41.

jasper1 - taka np. Fabia ma niecałe 4m długości... chcesz mnie przekonać, że jeśli znaki D-40 D-41 umieszczono 4m od drogi i Fabia mieści się na wyjeździe między znakami, a drogą....to że skończyła już włączanie się do ruchu i rozstrzyga swoje pierwszeństwo art 16-tym, a nie 17-tym ? Masz na tą tezę moje osobiste veto :wink:
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez sankila » środa 01 lipca 2015, 00:55

LeszkoII napisał(a):Zbliżanie się do tych miejsc.
To ile pojazdów mogę postawić za znakiem "koniec postoju"? Ile m za znakiem końca strefy zamieszkania dzieciaki mogą jeszcze hulać po jezdni?
jeżeli rozważamy wyjeżdżanie ze strefy zamieszkania (w ramach Art. 17.1.1), to zakończenie tej czynności wynika przede wszystkim ze zdrowego rozsądku
Przepraszam, a na czym polega czynność wyjeżdżania ze strefy, żebym wiedziała, w którym miejscu ją zakończyć?
Bo na moje oko, to zostałam z niej "wyjechana" po minięciu znaku.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » środa 01 lipca 2015, 01:19

dylek napisał(a):jasper1 - taka np. Fabia ma niecałe 4m długości... chcesz mnie przekonać, że jeśli znaki D-40 D-41 umieszczono 4m od drogi i Fabia mieści się na wyjeździe między znakami, a drogą....to że skończyła już włączanie się do ruchu

Uważam, że zgodnie z literą prawa tak właśnie jest, inna sprawa czy będę to egzekwować, czy wezmę poprawkę na niedbalstwo zarządcy drogi.

Nie uznaję pojęcia wyjazdu (w sensie materialnym) ze strefy na drogę.
Jeśli za znakiem mam drogę publiczną, to mijając znak włączam się do ruchu, a nie pozostaję nadal na jakimś wyjeździe na drogę.

To problem zarządcy drogi, że stawiając znak zostawił 4 metry na Fabię. :wink: Moje zadanie nie polega na odmierzaniu metrów i decydowaniu czy w tej sytuacji już tak, czy może jeszcze nie, podobnie jak nie robię tego w przypadku D-42 czy D-45.
dylek napisał(a): piję do tego, że nie jest określone nigdzie w przepisach jak max długi może być wyjazd ( w jakiej odległości od drogi można max umieścić znak D-41).

Nie określono, bo wyjazdu nie ma. :D
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez dylek » środa 01 lipca 2015, 07:25

jasper1 napisał(a):To problem zarządcy drogi, że stawiając znak zostawił 4 metry na Fabię. :wink:

jasper1 -niech tam będzie, że zarządca idzie ci na rękę....stawia znak jeszcze 2m bliżej krawędzi....
Nad Fabią zyskałaś należne ci pierwszeństwo, ale uważaj....bo już nad motocyklami, rowerami NIE :P - one się zmieszczą za znakiem i już będą włączone :P
Qde no - nie kupuję tego.... :twisted:
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez jasper1 » środa 01 lipca 2015, 09:52

Dylek,
D-40 umieszcza się na początku strefy zamieszkania na wszystkich drogach prowadzących do niej ruch.
D-46 umieszcza się na połączeniu drogi wewnętrznej z drogą publiczną.
D-46 umieszcza się na wszystkich wjazdach (pewnie Twoje ulubione pojecie, jak i wyjazd :) ) do strefy ruchu.

Czujesz różnicę? Zarządcy dróg różnicy nie czują, stawiają wszystkie te znaki jak popadnie.

Nie ważne dla nich czy nadjeżdżając widzisz z jaką drogą masz do czynienia po prawej i czy wyjeżdżając ze strefy masz jasność, co do tego czy jesteś "wyjechany", czy nie, a może liczysz metry nie wiadomo po co.
Cała zabawa ze strefą zamieszkania opiera się tak naprawdę na zdrowym rozsądku lub wydumaniu, co autor miał na myśli, a nie zapisach prawnych, głównie na traktowaniu jej analogicznie do zapisów dotyczących drogi wewnętrznej lub strefy ruchu, w praktyce także na sile tradycji interpretacyjnych WORD/OSK.

Widać sprawdzanie na egzaminach zdolności odgadnięcia, co autor miał na myśli ma swoje uzasadnienie na drodze. :lol:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Wyjazd ze strefy zamieszkania. Kto ma pierwszeństwo?

Postprzez LeszkoII » środa 01 lipca 2015, 11:58

dylek napisał(a):LeszkoII - oczywiście, że zdrowy rozsądek, ale wg mnie tyle samo jest warte twoje 30m co moje "nawet 100 m".
Dlatego się nie zgadzam na tak pojęty zdrowy rozsądek.
Mogę sobie wyobrazić drogę (w sensie PoRD), która składa się z dwóch dróg w sensie UoDP (jedna publiczna a druga niepubliczna). Na ich administracyjnie ustalonym styku ustawiono D-40/D-41 a do najbliższego miejsca przecięcia się dróg jest owe 100m.
Po prostu nie widzę sensu umieszczania D-41 100m przed "krzyżowaniem", jeżeli wolą zarządcy drogi było oznaczyć koniec strefy, która kończy się za te 100m. Tym bardziej, że gdy jest to droga wewnętrzna, to wtedy za organizację ruchu przy zjazdach z drogi publicznej odpowiada i ustawia znaki zarządca drogi publicznej a nie wewnętrznej. Jakoś mi ciężko uzmysłowić sobie zjazd mający 100m długości.... :hmm:

Natomiast te 5-10-20 góra 30 metrów od granicy drogi poprzecznej może wynikać np. z tego, że albo nie ma gdzie ustawić tego znaku dalej albo znak D-41 nie zmieścił się z innymi na jednym słupku a wtedy powinien być ustawiony na osobnym w odległości minimum 10m od innego słupka albo po lewej. Może to i marne wytłumaczenie, nie wnikam w szczegóły.

Rzadko bywa, aby D-41 umieszczono dokładnie w granicy pasa drogowego drogi poprzecznej (publicznej) - stąd wychodzi 5, 10, 15m. Oddalenie znaku od krawędzi drogi ma sens dla widoczności D-40 przez wjeżdżających w strefę. D-41 powinien być ustawiony w jednym poziome z D-40.
jasper1 napisał(a):D-40 umieszcza się na początku strefy zamieszkania na wszystkich drogach prowadzących do niej ruch.
D-46 umieszcza się na połączeniu drogi wewnętrznej z drogą publiczną.
To nie są precyzyjne określenia. Co innego granica obszaru zabudowanego, często pokrywająca się z granicą miejscowości.

Dygresja. Zobaczcie, gdzie stawia się D-9/D-10 (autostrada) - na wjazdach/zjazdach węzłowych np. jednopasowych i jednojezdniowych Czy autostrada może być jednojezdniowa? Nie.

Najistotniejsze, że włączanie się do ruchu następuje przy wjeżdżaniu na drogę ze strefy zamieszkania. Dlatego pytałem wcześniej czy ktoś widział na planach drogę publiczną 5-10-15 metrową? Jeżeli nie, to uznaję że najbliższą drogą, na którą się wjeżdża opuszczając strefę zamieszkania jest droga poprzeczna (o której napisał mariusz79).
dylek napisał(a):Uważam, że czy ten wyjazd ma 19,90 lub mniej, czy jest na nim zebra, czy upchano na nim sygnalizator, czy też ma ponad 20m ....to dalej nie tworzy on skrzyżowania .... a wyjeżdżający pozostaje włączającym się do ruchu.
To jeszcze nie przesądzone, czy droga w strefie zamieszkania jest wewnętrzna. W przykładzie mariusza79 całkiem możliwe, że mamy do czynienia ze "normalnym" skrzyżowaniem.
jasper1 napisał(a):Nie mam podstaw, by po minięciu D-41, jeśli droga doprowadzająca ruch do strefy zamieszkania nie jest drogą wewnętrzną, uważać, że nie włączyłam się do ruchu.
Ciekawe, na jakiej podstawie ustępujesz wtedy pierwszeństwa...(przykład Dylka) Za chwile się okaże, że Art. 17.1.1 (odnośnie strefy zamieszkania) jest przepisem martwym, dla krótszych pojazdów - mijam słupek :idea: ...i już jestem włączony do ruchu... :wizard:
jasper1 napisał(a):Na sytuacji z pierwszego postu za tym, że strefę zamieszkania definitywnie już opuściłam przemawia dodatkowo, oprócz znaku D-41, obecność PdP i sygnalizacji świetlnej.
Opuścić to może i opuściłaś, ale czy wjechałaś na drogę wyjeżdżając ze strefy??? Śmiem twierdzić, że nie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości