dylek napisał(a):LeszkoII - oczywiście, że zdrowy rozsądek, ale wg mnie tyle samo jest warte twoje 30m co moje "nawet 100 m".
Dlatego się nie zgadzam na tak pojęty zdrowy rozsądek.
Mogę sobie wyobrazić drogę (w sensie PoRD), która składa się z dwóch dróg w sensie UoDP (jedna publiczna a druga niepubliczna). Na ich administracyjnie ustalonym styku ustawiono D-40/D-41 a do najbliższego miejsca przecięcia się dróg jest owe 100m.
Po prostu nie widzę sensu umieszczania D-41 100m przed "krzyżowaniem", jeżeli wolą zarządcy drogi było oznaczyć koniec strefy, która kończy się za te 100m. Tym bardziej, że gdy jest to droga wewnętrzna, to wtedy za organizację ruchu przy zjazdach z drogi publicznej odpowiada i ustawia znaki zarządca drogi publicznej a nie wewnętrznej. Jakoś mi ciężko uzmysłowić sobie zjazd mający 100m długości....
Natomiast te 5-10-20 góra 30 metrów od granicy drogi poprzecznej może wynikać np. z tego, że albo nie ma gdzie ustawić tego znaku dalej albo znak D-41 nie zmieścił się z innymi na jednym słupku a wtedy powinien być ustawiony na osobnym w odległości minimum 10m od innego słupka albo po lewej. Może to i marne wytłumaczenie, nie wnikam w szczegóły.
Rzadko bywa, aby D-41 umieszczono dokładnie w granicy pasa drogowego drogi poprzecznej (publicznej) - stąd wychodzi 5, 10, 15m. Oddalenie znaku od krawędzi drogi ma sens dla widoczności D-40 przez wjeżdżających w strefę. D-41 powinien być ustawiony w jednym poziome z D-40.
jasper1 napisał(a):D-40 umieszcza się na początku strefy zamieszkania na wszystkich drogach prowadzących do niej ruch.
D-46 umieszcza się na połączeniu drogi wewnętrznej z drogą publiczną.
To nie są precyzyjne określenia. Co innego granica obszaru zabudowanego, często pokrywająca się z granicą miejscowości.
Dygresja. Zobaczcie, gdzie stawia się D-9/D-10 (autostrada) - na wjazdach/zjazdach węzłowych np. jednopasowych i jednojezdniowych Czy autostrada może być jednojezdniowa? Nie.Najistotniejsze, że włączanie się do ruchu następuje przy wjeżdżaniu
na drogę ze strefy zamieszkania. Dlatego pytałem wcześniej czy ktoś widział na planach drogę publiczną 5-10-15 metrową? Jeżeli nie, to uznaję że najbliższą drogą, na którą się wjeżdża opuszczając strefę zamieszkania jest droga poprzeczna (o której napisał mariusz79).
dylek napisał(a):Uważam, że czy ten wyjazd ma 19,90 lub mniej, czy jest na nim zebra, czy upchano na nim sygnalizator, czy też ma ponad 20m ....to dalej nie tworzy on skrzyżowania .... a wyjeżdżający pozostaje włączającym się do ruchu.
To jeszcze nie przesądzone, czy droga w strefie zamieszkania jest wewnętrzna. W przykładzie mariusza79 całkiem możliwe, że mamy do czynienia ze "normalnym" skrzyżowaniem.
jasper1 napisał(a):Nie mam podstaw, by po minięciu D-41, jeśli droga doprowadzająca ruch do strefy zamieszkania nie jest drogą wewnętrzną, uważać, że nie włączyłam się do ruchu.
Ciekawe, na jakiej podstawie ustępujesz wtedy pierwszeństwa...(przykład Dylka) Za chwile się okaże, że Art. 17.1.1 (odnośnie strefy zamieszkania) jest przepisem martwym, dla krótszych pojazdów - mijam słupek

...i już jestem włączony do ruchu...
jasper1 napisał(a):Na sytuacji z pierwszego postu za tym, że strefę zamieszkania definitywnie już opuściłam przemawia dodatkowo, oprócz znaku D-41, obecność PdP i sygnalizacji świetlnej.
Opuścić to może i opuściłaś, ale czy wjechałaś na drogę wyjeżdżając ze strefy??? Śmiem twierdzić, że nie.