Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Mauro.Widzew » środa 12 października 2005, 12:05
przez ella » środa 12 października 2005, 14:12
przez Mauro.Widzew » środa 12 października 2005, 19:30
przez scorpio44 » środa 12 października 2005, 22:50
przez Mauro.Widzew » czwartek 13 października 2005, 11:38
scorpio44 napisał(a):A moim zdaniem jest: wynika stąd, że sygnalizator kierunkowy zabrania zawracania wtedy, kiedy na jezdni jest namalowana strzałka do skrętu w lewo. Czyli jak jest namalowana strzałka do zawracania, to można.
Ale nie da się ukryć, że trochę to zagmatwane i też bym zwątpił.
przez njoy » czwartek 13 października 2005, 12:17
Mauro.Widzew napisał(a):[i]Paragraf 87 ust. 3 Rozporządzenia o znakach i sygnałach drogowych stanowi, że strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo (znak poziomy), umieszczona na lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie, chyba że jest to zabronione znakiem zakazu „Zakaz zawracania” (B-23) albo ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.
przez jjaacc » czwartek 13 października 2005, 22:52
przez cappricio » piątek 14 października 2005, 08:23
lewy skrajny pas oznaczony znakiem poziomym do zawracania a po lewej stronie sygnalizator S-3 ze strzałkami w lewo
Powyższy artykuł błędnie interpretuje przepisy Jak wiadomo sygnalizacja świetlna jest wyżej w hierarchi niż znaki drogowe pionowe oraz poziome. A zatem skoro S - 3 pokazuje kierunek bezkolizyjny to mozna zawracać tylko!!! w dwóch przypadkach: 1. Gdyby sygnalizator S - 3 miał oprócz strzałki w lewo również strzałki w dół. Są juz tak oznaczone skrzyzowania choćby w kilka w Łodzi na ulicy Zgierskiej 2. Gdyby sygnalizator był wyłączony (np w nocy pulsując na żółto) a inne znaki nie zakazują zawracania W każdym innym przypadku na sygnalizatorze S - 3 nie wolno zawracać pozdrawiam Instruktor nauki jazdy
przez cappricio » piątek 14 października 2005, 10:05
jjaacc napisał(a):Zaczynam od znaczenia znaku poziomego P-8b:
2. Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo, umieszczona na skrajnym lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie, <b>chyba że</b> jest to zabronione znakiem pionowym B-23 lub <b>ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.</b>
przez njoy » piątek 14 października 2005, 10:26
przez ella » piątek 14 października 2005, 10:45
Popatrzmy na rysunek. Zaprezentowano na nim skrzyżowanie z sygnalizatorami kierunkowymi. Ruch odbywa się bezkolizyjnie, ale... Jeśli kierujący pojazdem A chciałby zawrócić, ruch już przestaje być bezkolizyjny. Dochodzi do spotkania z pojazdem B, który skręca w prawo. Bardzo łatwo może to spowodować zderzenie pojazdów, bo kierowca samochodu B nie musi spodziewać się, że napotka inny pojazd na swojej drodze, przecinający tor jego jazdy. Widząc sygnalizator kierunkowy jedzie śmiało, skręca w prawo i nagle pojawia się przed nim pojazd A.
Dlatego właśnie kierowcy pojazdu A nie wolno zawrócić, może tylko skręcać w lewo, tak jak czyni to kierowca żółtej ciężarówki pokazanej na rysunku. No tak, ale na pokazanym na rysunku skrzyżowaniu są strzałki kierunkowe na jezdni.
A jeśli nie byłoby tych strzałek? Wówczas zakaz zawracania przy sygnalizatorze kierunkowym w lewo praktycznie nie istnieje. Teoretycznie można więc zawracać i gdyby policjant chciał za to zawracanie ukarać kierującego, byłoby to bardzo naciągane. Zawracanie może jednak stworzyć w opisanym przykładzie poważne zagrożenie. To jednak już twórców rozporządzenia nie interesuje.
Szkoda, że twórcy przepisów o ruchu drogowym tak lubią owe zwroty: „chyba, że...”, „z zastrzeżeniem” itd. Przepisy powinny być napisane prosto, jasno i przejrzyście, bo są przeznaczone dla wszystkich kierowców (uczestników ruchu), a nie tylko dla specjalistów. Czy nie można było wprost określić, czy wolno zawracać, czy nie? No, ale do tego potrzeba dobrego polonisty z lekkim piórem, a zarazem eksperta w dziedzinie ruchu drogowego, a o takiego niełatwo...
Zresztą w naszym kraju ruch drogowy to taka dziedzina, w której nic nie może być proste i łatwe, za to mnóstwo jest kwestii bezsensownych. Jako jedyni chyba na świecie mamy ciężarowe cinquecenta
przez cappricio » piątek 14 października 2005, 10:50
przez Mauro.Widzew » piątek 14 października 2005, 11:38
przez cappricio » piątek 14 października 2005, 11:41
przez Mauro.Widzew » piątek 14 października 2005, 11:41
cappricio napisał(a):moze to bedzie argument? po co bylyby sygnalizatory kierunkowe do skretu w lewo i do zawracania? gdyby zawracanie bylo dozwolone na S3 w lewo to nie stawianoby tez takich do zawracania.