Makabra napisał(a): Według Twojej interpretacji definicji skrzyżowania to to też nie będzie skrzyżowanie tak samo jak rozjazd estakada/droga do ronda: (
https://goo.gl/maps/3NSbA )
Według mojej interpretacji jest to modelowy przykład skrzyżowania, będącego połączeniem dróg w miejscu ich przecięcia. I to właśnie robią czarne autka na street view - w tym samym czasie jadą wzdłuż jednej i w poprzek drugiej drogi.
Chyba pomyliłeś osoby - ja nie praktykuję dziedziczenia uprawnień drogowych.
W miejscu rozwidlenia powstały dwie
niezależne drogi - odrębne kierunki ruchu, odrębne znaki. Jedyną ich wspólną (tymczasowo) cechą jest prędkość - a tę może zmienić znak z inną prędkością lub odwołanie ograniczenia lub skrzyżowanie z
inną drogą.
Oczywiście że na rozwidleniu jezdni jednokierunkowych nie potrzeba ustalać pierwszeństwa, tylko co to ma do definicji skrzyżowania?
Bo definicje są właśnie po to, żeby wiedzieć, gdzie jakie przepisy zastosować.
Połączenia i rozwidlenia dróg masz na autostradzie - czy ustępujesz nadjeżdżającemu
z prawej strony?
Reasumując, połączenie dróg może być skrzyżowaniem, a może nie być; rozwidlenie drogi może być skrzyżowaniem, a może nie być - w zależności od tego, czy ich pasy ruchu się przecięły, czy nie.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".