Prawo drogowe - co byście zmienili?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 08 czerwca 2015, 18:48

furby napisał(a):A wiec tak:
- ostrzejsze przepisy dot. kierowcow kat. C/CE/D i pedalarzy...znaczy rowerzystow oraz jeszcze czestsze kontrole/badania,


co to znaczy ostrzejsze ? jak częste ?


- zwiekszenie predkosci na autostradzie i expresowkach dla aut do 3,5t dmc,


pod warunkiem że kierować tymi autami będą kierowcy z kat C/D

- czestsze badania dla kierowcow kat. B jesli maja 60 lat lub wiecej i ew. odbior pj


bo ?

- odbior pj pijakom i osobom, ktorzy np.doprowadzili do karambolu z ofiarami (lub wypadku) i odbior auta o ile byl ich wlasnoscia,


a jeśli nie było ich włąsnością - to co wówczas im zabierzesz ?

- dozywocie i utrata pj jesli kierowca zabil czlowieka,


a jeśli człowiek rzucił się pod koła samochodu ?


- zmuszenie OSK do rozszerzenia listy aut


Typowy wyborca PISu - zmusić przedsiębiorcę żeby miał więcej modeli aut :)

oraz lepsze przygotowanie kursantow


pomyślałem ------ o kurcze dobrze gość pisze

(w tym ogladanie na zywo zmasakrowanych zwlok po wypadku), itp. itd



a tutaj pomyślałem - albo ktoś mu się włamał na konto, albo uciekł z Tworek
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez sankila » poniedziałek 08 czerwca 2015, 19:20

do definicji skrzyżowania dodać ostrzeżenie: uwaga! zawiera drogę!
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez pasqudek » poniedziałek 08 czerwca 2015, 22:27

@oskbelfer: proponuje czasami podejsc z drugiej strony. badania lekarskie na kat. C/D na ile lat sa?
Kazdy narzeka np.na bezmyslnosc mlodych kierowcow i ich wieksza wypadkowosc. Czy sadzisz, ze widzac zmasakrowane (na zywo) zwloki po wypadku nie zrobi to na nich wrazenia?
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez jasper1 » poniedziałek 08 czerwca 2015, 22:48

Zrobi na niektórych wrażenie tak duże, że tylko się napić albo bardzo szybko przejechać by odreagować.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez pasqudek » poniedziałek 08 czerwca 2015, 23:10

@jasper: jednak zawsze ktos ma nauczke. Nawet jak inny zachowa sie tak jak napisales.
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez jasper1 » poniedziałek 08 czerwca 2015, 23:15

Jeśli dysponujesz jakimiś danymi na temat wielkości i trwałości skuteczności tego typu metod, to chętnie się zapoznam.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez Radhezz » poniedziałek 08 czerwca 2015, 23:50

pasqudek napisał(a):@oskbelfer: proponuje czasami podejsc z drugiej strony. badania lekarskie na kat. C/D na ile lat sa?
Jeśli nie ma przeciwskazań czy problemów zdrowotnych to na 5 lat. Chyba że ma skończone 60 lat, wtedy badania są na maksymalnie 30 miesięcy (2,5 roku). Ale do czego zmierzasz zadając takie pytanie, bo nie rozumiem? I tak kierowcy kat. C/D są badani przynajmniej 3 razy częściej niż amatorzy, a badania które przechodzą to nie jest takie "pierdu pierdu". Jakby takie same wymogi wprowadzić dla kierowców kat. B to podejrzewam że mocno by nam się na drogach przerzedziło :mrgreen:

pasqudek napisał(a):Kazdy narzeka np.na bezmyslnosc mlodych kierowcow i ich wieksza wypadkowosc. Czy sadzisz, ze widzac zmasakrowane (na zywo) zwloki po wypadku nie zrobi to na nich wrazenia?

A Ty widziałeś? Byłeś kiedyś przy wypadku drogowym gdzie leje się krew po asfalcie? Krew uwięzionej w aucie kobiety, matki 3-miesięcznego dziecka, które również jest w tym aucie uwięzione z tyłu? I dzięki Bogu płacze - to znaczy że jeszcze żyje. Bo ja byłem, i tego płaczu nie zapomnę chyba do końca życia. A kolegom zdarzały się i inne przypadki - rozerwania, zmiażdżenia, przebicia, dekapitacje... Owszem, to szokuje, doprowadza co wrażliwszych do wymiotów... Ale czy daje trwały efekt? No nie sądzę.

A druga sprawa, która sprawia że jestem na NIE to zwykły szacunek dla innych ludzi. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że takie "okazywanie" to tak naprawdę robienie cyrku z czyjejś śmierci. Człowiek ma prawo do poszanowania jego prywatności i godności, zarówno za życia jak i po śmierci. Wątpię czy byś tak samo entuzjastycznie podchodził do oglądania przez "ciekawskich" (choć zasadniczo to bardziej przymuszonych do tego) zwłok Twoich lub bliskich Ci osób.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez szerszon » wtorek 09 czerwca 2015, 00:12

sankila napisał(a):do definicji skrzyżowania dodać ostrzeżenie: uwaga! zawiera drogę!
Nie wysilaj się. Jest to przecięcie się dróg a nie samodzielna droga.
Skoro nie dociera do ciebie definicja skrzyżowania to nie znaczy,że trzeba dopisywać głupoty.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Prawo drogowe - co byście zmienili?

Postprzez LeszkoII » wtorek 09 czerwca 2015, 19:09

4a. Pieszy poruszający się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu, chyba że porusza się po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub po chodniku.
5. Przepisów ust. 1–4a nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.
Pytanie, czy poza obszarem zabudowanym może znajdować się strefa zamieszkania? Przykład proszę.

I jeszcze to
rzeczywista masa całkowita – masę pojazdu łącznie z masą znajdujących się na nim rzeczy i osób;
Na nim czy na nim oraz w nim? Czy pół tony ołowiu w bagażniku znajduje się na pojeździe czy w pojeździe? (nie dotyczy bagażnika na dachu)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości