Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez jezdn

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez atomek666 » piątek 17 kwietnia 2015, 15:11

wiem, o czym napisałem

nigdzie nie jest napisane, że tam nie było dwóch pasów ruchu w jednym kierunku i że egzaminowany nie ruszył z prawego pasa, kiedy na lewym jeszcze ktoś tego pieszego przepuszczał

przypuszczam, że o taką sytuację chodziło Leszko II

no właśnie widzę, że Leszko o taką sytuację chodziło. Tylko zmarnowałeś czas na bezsensowne kolorowanki lith
atomek666
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 26 kwietnia 2012, 10:48

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez szerszon » piątek 17 kwietnia 2015, 20:50

leszko, ale z tego co napisałeś wynika ,że omijania nie było.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez LeszkoII » piątek 17 kwietnia 2015, 21:27

szerszon napisał(a):leszko, ale z tego co napisałeś wynika ,że omijania nie było.
Nie wierzę :( Omijanie = przejeżdżanie obok......
Pojazd rusza i przejeżdża obok drugiego(stojącego). Nie ważne, że wcześniej się zatrzymał.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez szerszon » piątek 17 kwietnia 2015, 21:48

Omijanie = przejeżdżanie obok......

Przecież B się zatrzymał, a że pierwszy ruszył ? Nie przejeżdżał.
Przejeżdżanie to czynność ciągła.
Nie ważne, że wcześniej się zatrzymał.
A dlaczego ? Jak wyżej..przejeźdżać to cały czas jechać.
Zatrzymanie nie pozwoliło dojść do omijania. Nie zaistniało omijanie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez LeszkoII » piątek 17 kwietnia 2015, 22:08

Może test prawdy. Dwa pojazdy stoją sobie zderzak w zderzak obok siebie. Ich pozycja świadczy, że zbliżali się tym samym kierunkiem. Jeden z nich rusza do przodu a drugi wciąż stoi. Czy doszło do omijania?
przejeżdżać to cały czas jechać
Nadinterpretacja. Zauważ, że przejeżdżanie obok tramwaju nie będzie czym innym niż omijanie, jeśli tramwaj stoi na przystanku a Ty zatrzymałeś się obok niego nawet kilka razy - z różnych względów. Przejeżdżasz obok pojazdu, raz n-ty po n-tym zatrzymaniu się.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez szerszon » piątek 17 kwietnia 2015, 22:30

Czy doszło do omijania?
Nie.
Nadinterpretacja.
Nie.
Na który artykuł konkretnie się powołujesz z tym tramwajem ? 26.6 ? :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez LeszkoII » piątek 17 kwietnia 2015, 22:43

szerszon napisał(a):Na który artykuł konkretnie się powołujesz z tym tramwajem ? 26.6 ?
Na żaden. Podałem przykład, bo tramwaj trochę dłuższy pojazd niż osobówka i łatwiej to sobie wyobrazić.

Przejeżdżać mogę obok pojazdu niezależnie od tego, czy właśnie ruszam po zatrzymaniu czy tego zatrzymania nie było.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez dylek » piątek 17 kwietnia 2015, 23:03

szerszon napisał(a):Zatrzymanie nie pozwoliło dojść do omijania. Nie zaistniało omijanie.

Obrazek
To ja przed rogatkami zmienię pas...a co, opuszczona mi nie zabrania...
Zatrzymam się dla picu, " by nie było omijania" :D .... i jaaaazda ... przecież nie ominę opuszczonego szlabanu :D
Oj szerszon, szerszon...chyba się ciut zakręciłeś przy tej "interpretacji" :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez LeszkoII » piątek 17 kwietnia 2015, 23:11

Zapory to przeszkoda :spoko: Przed przeszkodą wypada się czasem zatrzymać.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez szerszon » piątek 17 kwietnia 2015, 23:12

Art 28.3.1) Kierującemu pojazdem zabrania się OBJEŻDŻANIA opuszczonych zapór....

Chętnie poczekam na kolejne przykłady.
LeszkoII napisał(a):
Przejeżdżać mogę obok pojazdu niezależnie od tego, czy właśnie ruszam po zatrzymaniu czy tego zatrzymania nie było.
Używasz potocznych określeń.
Wolałbym jednak przykłady oparte na przepisach.
Ostatnio zmieniony piątek 17 kwietnia 2015, 23:15 przez szerszon, łącznie zmieniany 1 raz
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez dylek » piątek 17 kwietnia 2015, 23:15

szerszon napisał(a):Art 28.3.1) Kierującemu pojazdem zabrania się OBJEŻDŻANIA opuszczonych zapór....

Chętnie poczekam na kolejne przykłady.

No podałem...
Jadę lewym pasem, który wcześniej zmieniłem.
Nie omijam (bo się zatrzymałem :mrgreen: ), nie objeżdżam... jadę prosto.
Co mi powiesz ? :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez szerszon » piątek 17 kwietnia 2015, 23:19

Objeżdżanie wiążesz z kierunkiem jazdy? Nie możesz objeżdżać skręcając ?
Poprosze o cytaty z przepisów.
W tym samym artykule polecam..28.3.4)
Czyli ustawodawca odróznił objeżdżanie od omijania.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez LeszkoII » piątek 17 kwietnia 2015, 23:24

szerszon napisał(a):Używasz potocznych określeń.
Wolałbym jednak przykłady oparte na przepisach.
Ale na co Ty chcesz przepis prawny? Ustawa nie definiuje przejeżdżania. Dylek wkleił przejazd kolejowy, przed którym należy się zatrzymać.
Nie chce brnąć w tą dyskusję, bo jest z góry dla Ciebie przegrana :P
=================
Dylek, odniesiesz się do hipotetycznej sytuacji przedstawionej przeze mnie?
viewtopic.php?p=376910#p376910
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez szerszon » piątek 17 kwietnia 2015, 23:29

A ja przepis, gdzie jest napisane o objeżdżaniu a nie omijaniu. Z tego samego powodu pytałem Ciebie o przejeżdżanie obok tramwaju.
Nic mi nie podałeś jako przykład.
Nie chce brnąć w tą dyskusję, bo jest z góry dla Ciebie przegrana

Dziwne jest odtrąbienie własnego zwycięstwa bez podania konkretów.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czekanie, aż pieszy stojący na wysepce przejdzie przez j

Postprzez dylek » piątek 17 kwietnia 2015, 23:31

szerszon napisał(a):Czyli ustawodawca odróznił objeżdżanie od omijania.

Szerszon - błądzisz :D
Przecież mogę omijać pojazd, który zatrzymał się przed zaporami... i jest to w cytowanym przez ciebie artykule. A jeśli ów pojazd zatrzymał się w sporej odległości od zapór, to mogę go nawet i objechać - i to również wynika z przepisów.
Różnica między omijaniem a objeżdżaniem jest inna niż sądzisz.
Omijać możesz z objechaniem lub bez...zresztą analogicznie z wyprzedzaniem, choć niektórym się zdaje, że jadąc swoim pasem i nie objeżdżając wyprzedzanego, to nie wyprzedzają...
To o czym pisał LeszkoII przed przejściem...to omijanie - tyle, że bez objeżdżania i naprawdę zatrzymanie się, czy prosty tor poruszania się nie zmieniają faktu omijania.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości