Jazda bez prawa jazdy - co grozi?

[bcorp]

Rzeczywiście masz rację, dotyczy Twojego dziecka.

Przede wszystkim dotyczy kobiety, która mnie okradła na 300 tysięcy i zmyła się z moimi pieniędzmi ze swoim nowym kochankiem. Proszę nie wchodźmy w taką dyskusję bo zaręczam Ci że "każdy kij ma dwa końce" a rację ma każdy po trochu. Na dziecko płacę, jak miałem kłopoty to nie płaciłem i wtedy urósł mi dług

[rusel]

Absolutnie nikogo nie oceniam. Problem alimentacyjny jest znany od lat.

[bcorp]

Problem alimentacyjny jest znany od lat.

Ale problem zabranych z tego powodu praw jazdy to stosunkowo świeże rozwiązanie, nawet TK się wypowiadał zdaje się

[rusel]

Wszystko dlatego że w dużej mierze ojcowie jedynie uchylają się od płacenia, nie idzie za tym sytuacja materialna. Na temat zabierania uprawnień sporo na ten temat więc kończąc wątek jeśli to ma przynieść jakiś wymierny efekt to dlaczego nie stanowić takiego prawa.

[bcorp]

więc kończąc wątek

Masz rację, dowiedziałem się co chciałem wątek można zamknąć

[shershen_OLD]

Nie wiedziałem, że są aż tak durne przepisy. A może prawko służyło do pracy zarobkowej? Dojechać do pracy też trzeba, bo nie zawsze jest dogodny dojazd.

W przypadku kolizji dobrze mieć prawo jazdy (nie mówię, że od razu z Twojej winy, ale w tym przypadku się nie liczy, kto zawinił), bo nie będzie odszkodowania.

Nie lepiej napisać pismo wyjaśniające, że prawo jazy są niezbędne do pracy zarobkowej do tej instytucji i ugodowo załatwić sprawę, niż ryzykować powstanie nowych problemów?

[bcorp]

Nie lepiej napisać pismo wyjaśniające,

Nie da się jest już po sprawie było odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - uwalili