Jazda bez prawa jazdy - co grozi?

[bcorp]

Witam wszystkich na tym forum. Straciłem prawo jazdy. TAk, ale nie za alkohol. Za ALIMENTY byłej zonie która mnie okradła i odeszła. Faktycznie mialem gorszy okres w finansach i nie płaciłem, urósł dług który teraz spłacam ale dopóki nie spłacę wszystkiego nie ma co marzyć o odzyskaniu prawa jazdy. Zatrzymał je starosta na wniosek MOPS-u. Odwoływałem się, nic to nie dało poza rokiem czekania. Pytanie brzmi - jadę bez prawka zatrzymuje mnie policja i co dalej? Zaznaczam że nie mam sądowego zakazu prowadzenia pojazdów tylko zatrzymane uprawnienia

[Makabra]

Nie jestem w temacie, więc może to będzie głupie pytanie, ale co mają alimenty i długi do posiadania uprawnień do kierowania pojazdem?

[bcorp]

Nie jestem w temacie, więc może to będzie głupie pytanie, ale co mają alimenty i długi do posiadania uprawnień do kierowania pojazdem?

Niestety mają. Nasi posłowie to wymyślili

[rusel]

500zł mandat za brak uprawnień

[bcorp]

500zł mandat za brak uprawnień

Ale dalszą jazde mi uniemożliwią? To znaczy że będę musiał ściągnąć jakiegoś kierowcę żeby odjechać autem?

[rusel]

Dokładnie tak

[bcorp]

Dokładnie tak

Czyli najlepiej z kimś z prawkiem obok jak się chce przejechać żeby nie wyjść z wprawy

[rusel]

Jeździć jak człowiek i nie dać się złapać

[bcorp]

Jeździć jak człowiek i nie dać się złapać

Jest ryzyko - jest zabawa

[Makabra]

500zł mandat za brak uprawnień

Ale dalszą jazde mi uniemożliwią? To znaczy że będę musiał ściągnąć jakiegoś kierowcę żeby odjechać autem?

Chyba nie będą cały dzień stać przy Tobie czy pojedziesz czy nie. Oni jazdę uniemożliwiają i kończą robotę i się zawijają. Jak Cię złapią za 10 minut to znowu mandat dostaniesz.

[dylek]

A wy tylko w "co mi grozi ? " mandaty widzicie...
A co, jak niechcący potrąci małe dziecko, które przez swoją nieuwagę mu wbiegnie i kaleką do końca życia je uczyni? Mandat ? Uniewinniony zostanie może ?
Zabije...to odszkodowanie zapłaci lub je odsiedzi i cześć...a tak ? Rentę dożywotnio mu płacić ? Kto przejmie te płacenie ? Ubezpieczyciel ?
To są problemy, a nie mandat 500 zł...

[bcorp]

A wy tylko w "co mi grozi ? " mandaty widzicie...
A co, jak niechcący potrąci małe dziecko, które przez swoją nieuwagę mu wbiegnie i kaleką do końca życia je uczyni? Mandat ? Uniewinniony zostanie może ?
Zabije...to odszkodowanie zapłaci lub je odsiedzi i cześć...a tak ? Rentę dożywotnio mu płacić ? Kto przejmie te płacenie ? Ubezpieczyciel ?
To są problemy, a nie mandat 500 zł...

Masz racje tylko jak ktoś przejeździł 18 lat bez najmniejszej kolizji to może zakładać że "i tym razem nic się nie stanie". Wiem myślenie głupie bo stać się może w każdej chwili. Ale to nie ja wymyśliłem chore przepisy żeby za alimenty prawa jazdy zatrzymywać a człowiek czasami ma ochotę chociaż kawałek się przejechać żeby "nie zapomnieć"

[rusel]

Jeżeli te przepisy "wymuszają" konieczność płacenia zaległych alimentów to jestem za.

[bcorp]

Jeżeli te przepisy "wymuszają" konieczność płacenia zaległych alimentów to jestem za.

Bo Ciebie to nie dotyczy. Ja wpadłem trochę w przejściowe kłopoty, nie płaciłem urósł dług, teraz go spłacam ale czego oni od mojego prawa jazdy zaczęli mnie przekonywać do tej spłaty to ja już nie wiem. Odwołałem się do SKO ale sprawa utkwiła tam na rok i później odwołanie uwalili.

[rusel]

Bo Ciebie to nie dotyczy.

Rzeczywiście masz rację, dotyczy Twojego dziecka.