Negatywny wynik egzaminu-odwołać się?

[marcheweczka]

Witam! Tydzień temu zdawałam po raz pierwszy egzamin praktyczny na prawo jazdy. Po upływie 20min egzaminu (wszystko szło bardzo dobrze) dostałam zadanie zaparkowania prostopadle przodem, zaparkowałam i zaczęłam wycofywać samochód, z prawej strony jechały dwa samochody, więc zatrzymałam się aby ustąpić im pierwszeństwa, po upewnieniu się czy z lewej strony żaden samochód nie nadjeżdża i kolejnym upewnieniu się czy z prawej na pewno nic już nie jedzie (miałam słabą widoczność z prawej strony z powodu dość wysokiego samochodu stojącego obok) zaczęłam kontynuować cofanie, po czym po przejechaniu dosłownie ok. 10cm pani egzaminator wcisnęła pedał hamulca i kazała mi podjechać do przodu, po czym zakończyła egzamin wynikiem negatywnym, twierdząc ,że powinnam upewnić się w lusterku wstecznym czy samochody mnie minęły (według mojej oceny tej sytuacji, w tamtym momencie samochody te już przejechały), na karcie przebiegu egzaminu zaznaczyła nieustąpienie pierwszeństwa i zagrożenie dla życia lub zdrowia. I moje pytanie: czy jej decyzja była słuszna? czy jeżeli któryś z tych samochodów rzeczywiście znajdował się jeszcze za moim autem , powinna mi o tym powiedzieć przy uzasadnianiu wyniku egzaminu ,czy jest to zawarte w tym, że się nie upewniłam tym lusterkiem wstecznym.

[rusel]

Sprawa jest prosta do rozstrzygnięcia - albo byłaś w ruchu i podejmowałaś manewr cofania w momencie kiedy na pasie ruchu na który zamierzałaś wjechać lub przez ten pas przejechać były jeszcze pojazdy albo nie.

powinna mi o tym powiedzieć przy uzasadnianiu wyniku egzaminu ,czy jest to zawarte w tym, że się nie upewniłam tym lusterkiem wstecznym.

uzasadnienie wyniku przedstawiła w sposób prawidłowy zgodnie z ustawą.

[marcheweczka]

Gdy rozpoczynałam manewr cofania byłam pewna , że żaden samochód już nie znajduję się za moim, więc czy miała prawo mnie oblać za to, że nie spojrzałam w konkretne lusterko?

Tak jak pisałam wcześniej ,według mojej oceny samochodu już nie było, być może się pomyliłam i jakimś minimalnym kawałeczkiem tyłu jeszcze był za mną (wtedy rozumiem decyzję o negatywnym wyniku), stąd moje pytanie czy powinna mnie dodatkowo poinformować o tym, że się za mną znajdował czy wystarczające jest :"nie upewniła się pani we wstecznym lusterku czy samochód już minął... "

[rusel]

Gdy rozpoczynałam manewr cofania byłam pewna , że żaden samochód już nie znajduję się za moim, więc czy miała prawo mnie oblać za to, że nie spojrzałam w konkretne lusterko?

Powodem przerwania egzaminu jest NIEUSTĄPIENIE PIERWSZEŃSTWA PRZEJAZDU odnotowane w arkuszu przebiegu egzaminu i pod kodem przypisanym do tego zdarzenia egzaminator potwierdza wynik w systemie.

Byłaś pewna że nie było pojazdów, egzaminatorka była innego zdania.

[marcheweczka]

Powodem przerwania egzaminu jest NIEUSTĄPIENIE PIERWSZEŃSTWA PRZEJAZDU odnotowane w arkuszu przebiegu egzaminu i pod kodem przypisanym do tego zdarzenia egzaminator potwierdza wynik w systemie.

Tylko, że ona przy przerywaniu egzaminu powiedziała, że powodem jest nieupewnienie się w lusterku czy samochód mnie minął, a dopiero po powrocie do WORD-u podczas uzupełniania tej karty porobiła strzałki od parkowania ,od nieustąpienia i od zagrożenia. Czy nieupewnienie się i nieustąpienie to to samo?

[rusel]

tylko, że ona przy przerywaniu egzaminu powiedziała, że powodem jest nieupewnienie się w lusterku czy samochód mnie minął

Obserwacja poprzez lusterka i boczne szyby - podstawa przy wyjeżdżaniu. Jedno wiąże się z drugim, to chyba logiczne.

[marcheweczka]

Obserwacja poprzez lusterka i boczne szyby - podstawa przy wyjeżdżaniu.

To oczywiste i obserwowałam w ten sposób, tylko czy konieczne jest patrzenie w LUSTERKO WSTECZNE skoro odwracam się i obserwuje otoczenie w ten sposób?

[MadridWalker]

Oczywiscie egzaminator zrobił wszystko w porzadku aczkolwiek dla mnie to takie wykroczenia sa na siłe.

[rusel]

To oczywiste i obserwowałam w ten sposób, tylko czy konieczne jest patrzenie w LUSTERKO WSTECZNE skoro odwracam się i obserwuje otoczenie w ten sposób?

Mam wrażenie że na podstawie terminu "lusterko wsteczne" próbujesz coś "ugrać". Przy odwołaniu nie będzie brane to pod uwagę, tylko to co jest wpisane w arkuszu oraz zapis z kamery czy w momencie interwencji egzaminatorki pojazd był w ruchu - był już na bliższym pasie - były na nim inne pojazdy.

Egzaminator ocenia skutek, odnosi się również do przyczyny (ale już w formie słownej). Ani patrzenie w lewe lusterko, ani w prawe, ani tylne, ani szyby boczne nie jest uwzględnione i wyszczególnione jako te jedyne właściwe na dany moment. Ma być bezpiecznie i zgodnie z techniką kierowania.

Egzamin może zostać unieważniony tylko w momencie "kiedy sposób jego przeprowadzenia miał wpływ na jego wynik"

[skov]

Powodem przerwania egzaminu jest NIEUSTĄPIENIE PIERWSZEŃSTWA PRZEJAZDU odnotowane w arkuszu przebiegu egzaminu i pod kodem przypisanym do tego zdarzenia egzaminator potwierdza wynik w systemie.

Tylko, że ona przy przerywaniu egzaminu powiedziała, że powodem jest nieupewnienie się w lusterku czy samochód mnie minął, a dopiero po powrocie do WORD-u podczas uzupełniania tej karty porobiła strzałki od parkowania ,od nieustąpienia i od zagrożenia. Czy nieupewnienie się i nieustąpienie to to samo?

mówiąc krótko - nieupewnienie się często prowadzi do nieustąpienia. W tym akurat przypadku skłaniałbym się do stworzenia zagrożenia dla zdrowia lub życia bo do nieustąpienia nie doszło.
Co do upewnienia się, nie ważne jak to zrobisz ważne żebyś była pewna że zrobisz to bezpiecznie.

[jasper1]

Poczucie pewności, że będzie bezpiecznie powinno być jeszcze adekwatne do rzeczywistej sytuacji na drodze.
Z tej rozbieżności wziął się tutaj problem.

[rusel]

W tym akurat przypadku skłaniałbym się do stworzenia zagrożenia dla zdrowia lub życia bo do nieustąpienia nie doszło.

Wszystkie zachowania z tabeli zagrażają bezpośrednio życiu i zdrowiu. Tu doszło do nieustąpienia pierwszeństwa podczas cofania, a przynajmniej egzaminator nie dopuścił do takiej sytuacji co jest równoznaczne.

[skov]

Egzaminator nie dopuścił do stworzenia zagrożenia a nie do nieustąpienia pierwszeństwa. Nieustąpienie pierwszeństwa zagrożeniem jest ale nie zawsze zagrożenie jest nieustąpieniem . I w tym przypadku właśnie tak było.

[rusel]

Egzaminator nie dopuścił do stworzenia zagrożenia a nie do nieustąpienia pierwszeństwa.

Tym tokiem myślenia każda interwencja egzaminatora to brak nieustąpienia pierwszeństwa a jedynie niedopuszczenie do stworzenia zagrożenia.

Nie ma takiej pozycji

[skov]

Jak miał nieustąpić pierwszeństwa przejazdu na pojeździe który stał za nim? Tamten kierowca zatrzymał się za nim zupełnie z innego powodu.