Kolizja - kogo wina?

[MSLG]

MSGL jak wykonywałeś zdjęcie to należało zrobić go z większej odległości i pokazać aktualne oznakowanie. Przecież to jest najważniejszy element dla określenia winy.

Proszę bardzo:

[szoferemeryt]

Błędna ocena policjanta, również bym nie przyjął mandatu.

[Synekura]

Popieram tutaj powyższe wpisy. WIna kierowcy B. Zmieniajac pas ruchu, musi ustapic pierwszenstwa ruchu i zachowac szczegolna ostroznosc. Kodeks drogowy przyjmuje, iż dwa pojazdy obok siebie na szosie traktowane sa rownoznacznie z 2 pasami ruchu. Czyli jak mu sie konczyl pas do jazdy na wprost to musi ustapic. Na skrzyzowaniu o ruchu kierowanym wolno wyprzedzac, jak ktos tam blednie napisal. Byc moze policjant argumentowal to tym, iz miales go po prawej stronie i powinienes go wpuscic przed siebie. Wrzucony kierunkowskaz, w tym przypadku lewy, wcale nie uprawnia to skretu w lewo. Takze policjant popelnil tutaj spory blad. Wziales chociaz jego nr z legitymacji do zlozenia skargi na nieznajomosc prawa ruchu drogowego?

[MSLG]

Wziales chociaz jego nr z legitymacji do zlozenia skargi na nieznajomosc prawa ruchu drogowego?

Nie wziąłem, bo mnie tym tak zaskoczyli, że nawet o tym nie pomyślałem.
Poza tym pierwszy raz miałem do czynienia z taką sytuacją, żeby Policję trzeba było wzywać.

W każdym razie nic straconego, bo mam numer telefonu do jednego z policjantów i mogę się dowiedzieć.
Narazie czekam na wezwanie na przesłuchanie i zobaczymy jak potoczy się dalej sytuacja.

[Makabra]

Przecież jak była policja to wiadomo kto przyjął zgłoszenie itp itd, notatka też jest.

[MSLG]

Dziś dostałem wyrok nakazowy. Sprawa odbyła się bez udziału stron pomimo, że bardzo zabiegałem o to, żeby uczestniczyć w rozprawie.

Zostałem uznany winnym tego, że nie zachowałem szczególnej ostrożności w wyniku czego najechałem na bok jadącego na wprost przez skrzyżowanie pojazdu B. Nic więcej nie napisali.
Kara: 300 zł grzywna, 100 zł koszty sądowe.

Znając życie sąd oparł się o stwierdzenie policji, która uznała, że to ja (pojazd A) jestem winny.

Co z tym zrobić? Nie czuję się winny tego zdarzenia!

[szerszon]

Dziś dostałem wyrok nakazowy. Sprawa odbyła się bez udziału stron pomimo, że bardzo zabiegałem o to, żeby uczestniczyć w rozprawie.

Ale to normalna procedura. Jeśli nie zgadzasz się masz 7 dni na napisanie odwołania.
Wtedy wszystko ruszy normalnym torem.
Makabra napisał ci linie obrony.

. Ewidetnie jego wina. I jeszcze B wyprzedzal z prawej strony co jest zabronione na jezdni bez wyznaczonych. W ogóle jakim cudem wyprzedzając Cię z prawej widział ten kierowca Twój lewy kierunkowskaz. I co lewy kierunkowskaz miał niby oznaczać za skrzyżowaniem?

[rusel]

Jak się już powiedziało A trzeba powiedzieć B.

[LeszkoII]

100 zł koszty sądowe.

Odnoszę wrażenie, że tryb postępowania nakazowego istnieje po to, aby spróbować zniechęcić obywatela do walki o sprawiedliwość. Wielu na tym etapie się poddaje, bo przed "rozprawą" mają wyobrażenie, że ktoś ich będzie przesłuchiwał a oni będą rzucać paragrafami. Nic z tych rzeczy.

Wg. mnie ta instytucja miałaby sens tylko wtedy, gdyby np. ktoś podpisał mandat, ale nie uiścił zapłaty... ale to już temat stricte polityczny.

[rusel]

Swoją drogą we Wrocłąwiu jest podobne miejsce i od lat policja orzeka w przypadku kolizji winę pojazdu na "lewym" pasie. Kiedyś rozmawiałem o tym z "władzami" wordu i opinia była podobna.

[MSLG]

A jak Policja i WORD to tłumaczą? Dlaczego wina tego "z lewego pasa"?

Czy ktoś się orientuję, czy sąd w takim wypadku wyda pisemne uzasadnienie na moją prośbę?

[rusel]

Nie pamiętam dokładnie argumentów, pamiętam jedynie że chodziło im o art 25 czyli o pojazd nadjeżdżający z prawej strony.

[szerszon]

że chodziło im o art 25 czyli o pojazd nadjeżdżający z prawej strony.

Poważnie ?

[Makabra]

Nie pamiętam dokładnie argumentów, pamiętam jedynie że chodziło im o art 25 czyli o pojazd nadjeżdżający z prawej strony.

Czyli z drogi ze znakiem A7

[rusel]

Poważnie ?

absolutely