Już za kilka miesięcy....

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » niedziela 08 marca 2015, 10:05

hehehe Rozbawiłes mnie...
Ty mnie nie...mogę tylko współczuć osobom, które na ciebie trafią.
Przecieź właśnie udowodniłeś, jakim błędnym, bo zbyt prostym myśleniem się posługujesz.
Zgodnym z taryfikatorem.
jak ilośc punktów karnych na ilośc zapłaconych mandatów.
Rozumiem, że nie płacisz mandatów, chociaż powinieneś. Myślenie zgodne z rozporządzeniem uważasz za błędne ?
Mam nadzieję, ze komornik zajmie sie tobą.
Jedno z drugim ma bardzo niewiele wspólnego.
Tak samo jak ty ze zdrowym rozsądkiem.
Politykiem nie jesteś...immunitet.
Obcokrajowcem też nie...tam kasa, a nie punktu
Rodzice płacą :lol:
Najbardziej prawdopodobna opcja...gawędziarz erotoman :lol: jest tu instruktor , egzaminator, który wysłowić sie nie umie i prezentuje charakter przedszkolaka..bo nie prawda i już...jesteś i ty.
Mniej komputera i konsol do gry.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez tomekkoz » niedziela 08 marca 2015, 11:15

draus napisał(a):Przypomnę, że droga hamowania przy 50km/h wynosi zaledwie 1,3sekundy.

Tyle wynosi czas hamowania. Drogę wyraża się w jednostkach długości.

Przestrzeganie ograniczeń prędkości zdecydowanie wpływa na liczbę ofiar śmiertelnych ma drogach.
Są wypadki których nie da się uniknąć, z różnych względów. Skutki zderzenia czołowego przy prędkości 90km/h w nowoczesnym aucie to zazwyczaj obrażenia bez skutku śmiertelnego.

Zderzenie przy 150 km/h to już praktycznie 100% wizyta w kostnicy.
Ostatnio zmieniony niedziela 08 marca 2015, 11:16 przez tomekkoz, łącznie zmieniany 1 raz
KIERUNEK JAZDY - pojęcie zbyt trudne i niezrozumiałe dla niektórych....
Naukę PoRD należy zacząć od przyswojenia podstawowych pojęć.
tomekkoz
 
Posty: 768
Dołączył(a): czwartek 23 października 2014, 21:43
Lokalizacja: Zabrze

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez jasper1 » niedziela 08 marca 2015, 11:16

szerszon napisał(a):Najbardziej prawdopodobna opcja...gawędziarz erotoman :lol:

Historia rozwija się coraz bardziej i jest coraz bardziej wewnętrznie sprzeczna.
Mniej komputera i konsol do gry.

Nie żałuj mu.
W sumie to jednak bezpieczniej dla wszystkich, jak gość zaspokaja swoje pragnienia w fantazji, a nie w rzeczywistości. :wink:
Biedak pomylił tylko fora i tutaj nie olśnił, a przecież o to chodziło, więc niezaspokojona próżność próbuje dalej, coraz bardziej plącząc się w opowieści. :lol:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez lith » niedziela 08 marca 2015, 15:01

Ale nikt nie mówi o jeździe 150 na jezdniach dwukierunkowych. Ciężko się dyskutuje z ludźmi, którzy potrafią tylko przeskakiwać ze skrajności w skrajność.

Czemu w Skandynawii nie ma tylu ofiar śmiertelnych? Wystarczy trochę tam pojeździć, żeby się przekonać, zę to nie kwestia prędkości, czy w ogóle przestrzegania przepisów, a ogólnie tego jak tam wygląda ruch drogowy. Ciężko porównywać Polskę z państwami, gdzie w wielu miejscach łatwiej spotkać na drodze renifera niż inny samochód, nie mówiąc o pieszych. W miastach też pusto na ulicach, ludzie siedzą w domach, ciężko kogokolwiek trafić :P Raczej bym Polskę porównywał do Litwy, Łotwy, czy Serbii, czyli państw w statystykach wypadających podobnie. I wzorować powinniśmy się raczej na Niemczech, a nie Skandynawii, bo rozwiązania z północy, gdzie ruch jest mały, a ludzie sobie żyją powolutku i bezstresowo się u nas nie sprawdzą.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez draus » poniedziałek 09 marca 2015, 11:45

O ile dobrze pamiętam, nikogo tutaj nie obraziłem, a Twoje wypowiedzi Szerszon, pomijając kwestię merytoryczna, zmierzają w tym kierunku.
Nie ma sensu żebym wyjaśniał ci sprawe mandatów, jesteś jeszcze na etapie nierozumienia kto egzekwuje mandaty, a nie jest to komornik, więc nie masz podstawowej wiedzy by to oceniać.

Tomekkoz
Ale to taki populistyczny argument,
prąd tez zabija, wysokość, nawet noże kuchenne są potencjalnym żródłem zbrodni, a ludzkość z nich nie rezygnuje.
żeby coś bliżej porównać - pociągi jeżdzą 500Km/h a samoloty jeszcze szybciej, a jakoś są uważane za bezpieczniejsze a nikomu rozsądnemu nie przychodzi do głowy, by je zlikwidować.
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » poniedziałek 09 marca 2015, 21:57

O ile dobrze pamiętam, nikogo tutaj nie obraziłem,

Twoje teksty obniżają wartość merytoryczną forum.
Nie ma sensu żebym wyjaśniał ci sprawe mandatów,

Wątpię, abyś był w stanie. Gdybys to wiedział to byś napisał, aby popisać się wiedzą. Niestety ty popisujesz się czymś innym.
, jesteś jeszcze na etapie nierozumienia kto egzekwuje mandaty, a nie jest to komornik, więc nie masz podstawowej wiedzy by to oceniać.
Zostaw Xboxa w spokoju i zajrzyj do realnego swiata.
A teraz służę wyjaśnieniem.
Ostatni mandat dostałem w 1999 roku , kiedy też byłem, młody , gniewny, ale nie aż tak głupi.
Wideorejestrator, przekroczenie o 52 km/h mandat 300zł i 10 pkt.
Zapłaciłem grzecznie przelewem. Tymczasem w instytucji coś sie pokiełbasiło i nie mieli mojej wpłaty. Po pół roku pisemko ze skarbowego, że tamtejszy komornik ściągnął mi z konta 150 zł( więcej nie było :lol: ) i chętnie zobaczą więcej.
Tk mi więc nie wciskaj głodnych kawałków :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 09 marca 2015, 22:16

Ciekaw jestem, na ile paragrafów nadzieje się Rusel mając "laboratoryjnie" 1 promil alkoholu we krwi a na ile trzeźwiutki Draus.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez lith » wtorek 10 marca 2015, 02:00

Nie wiem na ile się nadzieje, ale z tego co pisze to jeździ całkiem sensownie, więc myslę, że na co dzień z drogówką problemów nie ma ;) A że do przepisów podchodzi z dystansem... no co by nie mówić wyjątkiem nie jest ;)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez draus » wtorek 10 marca 2015, 04:29

Szerszon wartość merytoryczna Twoich wypowiedzi jest znacznie niższa niż moich, a mimo to nie czuję potrzeby, żeby się wyżywać na Tobie.
A mógłbym i nie byłoby to tak śmieszne jak te Twoje próby.
Xboxa z którego się śmiejesz polecam każdemu, choć może ściślej jakiś lepszy symulator. Warto ćwiczyć, przekonać się co potrafi człowiek na symulatorze, to bardzo wzbogaca w doświadczenia, wyobraźnie, rozładowuje emocje, uczy nawyków, na których wykonanie w sytuacji awaryjnej nie ma za dużo czasu. Ja bym wprowadził obowiązek symulatora w szkole - zobacz mimochodem kolejny argument nam wyszedł. (na poparcie tezy, że zmiany idą w złym kierunku). Nawiasem mówiąc świetny sposób na zwiększenie atrakcyjności szkoły.

W skarbówce nie ma komornika, Jest Egzekutor, jest kierownik referatu, zadzwoń do skarbówki to się przekonasz. Albo zajrzyj sobie w ustawę o egzekucji w administracji.
Tak dla twojej informacji, posiadanie na koncie 150zł nie daje podstaw do ściągnięcia, obecnie kwota wolna od zajęcia wynosi 3krotnośc średniej krajowej, ponad 10kzł, Mając na koncie poniżej tej kwoty mogą Cię cmoknąć w pompkę.

Nie jest niczym wartym pozazdroszczenia, że umiejętności unikania skutecznej egzekucji nauczyli mnie moi dłużnicy.
Mam około 10ciu dłużników, z których komornik nie ściągnął długów, a których odsyłam do skarbówki.
Sprawdzenie każdego z nich czy w ciągu ostatnich 3 lat zdobyli jakiś nowy (legalny) majątek, kosztowałoby mnie 3000zł mniej więcej, a skarbówka robi to (prawie) darmo.
W mojej poprzedniej skarbówce była niepisana umowa, że nikomu się tego łajna nie chciało tykać, więc przez wiele lat mandaty się przedawniały.
Ostatnio, a teraz należę do innej, ktoś jest nadgorliwy, ale pomimo to jak na razie zajęcia wobec mnie są wciąż bezskuteczne, bo powołując się na prawo do wyboru najmniej uciążliwego środka, skarbówka w zasadzie jakikolwiek krok nie wykona, to powinna to zrobić najpierw wobec każdego z moich 10ciu dłużników. To trwa, a czasu nie jest dużo - 3lata.
Cóż wykorzystywanie przewlekłości na własną korzyść nauczyło mnie wielokrotne sądzenie się ze złodzioejskimi zakładami ubezpieczeń.

Poza tym jakieś tam zajęcie konta dopóki nie zdąże złożyć skargi jest mało skuteczne, bo jako przedsiębiorca żyję w niekończącym się kredycie, ja na koncie środków wolnych nie mam, bo mi się to nawet nie opłaca. Wynika to z prostej przyczyny, że każde środki pieniężne zamieniam w zysk, przy czym zysk jest większy niż % kredytu, więc bank jest powiedzmy moim współudziałowcem.

Tak bardziej fiolozoficznie... nie trzeba dużo logiki, żeby dojść do wniosku, że suma mandatów, jako jeden z podatków, jest mniej więcej stała, bo zależna od poziomu powiedzmy oburzenia społeczeństwa.
Gdyby przyjąć, że w efekcie końcowym zapłacę jakikolwiek mandat, to można śmiało powiedzieć, że płacę mandaty za swoich 10ciu dłużników.
To jest dowód na to co pisałem na samym początku, czym większy mandat, tym większe rozwarstwienie społeczne. Jeśli nie zapłacę, powiecie, że to niesprawiedliwe, ale ja wam powiem, że to oznacza, że każdy z moich 10ciu dłużników nie płaci mandatów, z tym, że oni tylko ukrywają majątek. Niektórzy z nich wyprowadzili solidne sumy ze spółek tak więc mają czym jeździć.
To tak po krótce w jakim chorym systemie żyjecie, pewnie nawet nie zdając sobie sprawy...
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » wtorek 10 marca 2015, 10:22

wartość merytoryczna Twoich wypowiedzi jest znacznie niższa niż moich,

Cieszę się z twojego dobrego samopoczucia.
Jak na razie nie zauważyłem tego. Do tej pory miałeś nieuzasadnione pretensje do innych użytkowników dróg, ze nie wiadomo dlaczego nie chca uczestniczyć w twoich zabawach na drodze gdy sobie beztrosko wyprzedzasz kolumnę pojazdów.
Poza tym chwalenie się niezliczona liczba mandatów i nie wiadomo juz jaką liczba powtórnych egzaminów jest świadectwem głupoty. Nie zaimponowałeś tu zbyt wielu userom.
Warto ćwiczyć, przekonać się co potrafi człowiek na symulatorze, to bardzo wzbogaca w doświadczenia, wyobraźnie, rozładowuje emocje, uczy nawyków, na których wykonanie w sytuacji awaryjnej nie ma za dużo czasu.
To ćwicz do upadłego..nawet czasami jakąś książkę przeczytaj..na pewno sie rozwiniesz.
Ja bym wprowadził obowiązek symulatora w szkole
Życie to nie symulator, gdzie po rozbiciu masz na ekranie game over i od początku.
Tu potrzeba troche doświadczenia życiowego, empatii i myślenia, czego ci serdecznie życzę.
W skarbówce nie ma komornika, Jest Egzekutor, jest kierownik referatu, zadzwoń do skarbówki to się przekonasz.
Przekonałem sie :lol: jak pisałem wcześniej.
Gdzieś pisałem, że jest na etacie ?
Tak dla twojej informacji, posiadanie na koncie 150zł nie daje podstaw do ściągnięcia, obecnie kwota wolna od zajęcia wynosi 3krotnośc średniej krajowej, ponad 10kzł, Mając na koncie poniżej tej kwoty mogą Cię cmoknąć w pompkę.
Konto, które było podane do działalności gospodarczej.
Poza tym o jakiej średniej piszesz ?
Brutto czy netto ?
Nie jest niczym wartym pozazdroszczenia, że umiejętności unikania skutecznej egzekucji nauczyli mnie moi dłużnicy
Nie dziwie się. Przy takiej wiedzy nie jest to większym problemem.
W mojej poprzedniej skarbówce była niepisana umowa,
Wierzę bo muszę :lol: Pomyl sie w PITcie o złotówkę. :lol:
skarbówka w zasadzie jakikolwiek krok nie wykona, to powinna to zrobić najpierw wobec każdego z moich 10ciu dłużników.
Brednia. Wystarczy poczytać o VAT. Pieniędzy nie masz na koncie, a musisz zapłacić, bo wystawiłeś fakturę za którą jeszcze ci kasa nie spłynęła.
Debata na ten temat oparła sie o Sejm.
Cóż wykorzystywanie przewlekłości na własną korzyść nauczyło mnie wielokrotne sądzenie się ze złodzioejskimi zakładami ubezpieczeń.
Masz czas na cos innego w życiu ? :lol:
Wynika to z prostej przyczyny, że każde środki pieniężne zamieniam w zysk,

Chyba w inwestycje, jeśli już. Z ekonomii też cieniutko.
To jest dowód
..na to co pisałem wcześniej. Dobry psychiatra...bo to bełkot, a system jest chory, że nie eliminuje takich osobników jak ty.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez draus » czwartek 12 marca 2015, 18:12

Ciach
My tu gadu gadu , a projekt już podobno senat zatwierdził.
Czy wie ktoś gdzie mozna podstawę prawną przeczytać?
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ZarHella i 69 gości