wyprzedzanie kilku pojazdów

[draus]

Badania są bardzo dobre,
szkoda, że tylko niektórzy muszą je przechodzić.

[szerszon]

Zgadza się.

[WojtekS]

Wojtek popełniasz ten sam błąd logiczny co przedmówca.
Nie możesz jednocześnie przyjąć, że wyprzedzany ma obowiązek wpuścić i że wyprzedzający popełnia wykroczenie/ błąd, nie przewidując, że będzie musiał z wpuszczenia skorzystac.
Przecież jedno kasuje automatycznie drugie.

Ależ oczywiście, że mogę. Czy mógłbyś podać podstawę w przepisach, na której opierasz swoje twierdzenie, że jedno kasuje drugie? Ja takiej podstawy nie znam.

Mozliwość skrętu w lewo jednego z pojazdów w kolumnie jest nie do przewidzenia.

Czy wyprzedzane pojazdy zwykle skręcają w lewo prosto w pole, do rowu, do lasu, czy może raczej skręcają na skrzyżowaniach lub przecięciach?

I nie jest to żadna awaryjna sytuacja tylko normalne zdarzenie z jakim ja spotkałem się setki czy raczej tysiące razy.

Jakieś wnioski?

zatrzyma prawo jazdy za punkty.
Juz dawno przestałem liczyć który to raz.
Ostastnio zdawałem jakis tydzień temu

Ponawiam pytanie.

[draus]

Czy wyprzedzane pojazdy zwykle skręcają w lewo prosto w pole, do rowu, do lasu, czy może raczej skręcają na skrzyżowaniach lub przecięciach?

Wojtek proszę weź się zapoznaj z pojęciem, droga, droga gruntowa, a później z pojęciem włączania się do ruchu oraz z definicją skrzyżowania.
Nie możesz opierać zasad pierwszeństwa w oparciu o statystykę zjawisk. To jest właśnie błąd, który prowadzi do wypadków.
Nie wskażę Ci nakazu kierowania się logiką w prawie o ruchu drogowym. Tego po prostu wymaga jakakolwiek intepretacja.
Jeśli zauważysz, że upewnienie się, że jakiś pojazd nie skręci w lewo, jest niemożliwe, to wnioski sa dwa:
- albo upewnienie się nie obowiązuje tego faktu i wyprzedzany ma obowiązek ustąpić miejsca,
- albo upewnienie się obowiązuje, a wtedy wyprzedzanie jest nielegalne zawsze

Są tacy, co twierdzą, że wyprzedzający ma nawet pierwszeństwo wyprzedzając na skrzyżowaniu tzn w miejscu niedozwolonym - cytuję słowa mojego instruktora sprzed 2-3tygodni.
Znam tez takie interpretacje policjantów, czy biegłych sądowych.

A co do wniosków:
1) kierowcy wyprzedzani powinni podnieść swoje umiejętności obserwowania otoczenia i interpretacji pierwszeńśtwa, bo często są sprawcami bardzo poważnych wypadków
1a) Ci którzy blokują powracający pojazd na prawy pas stważają zagrożenie gorsze niż Ci pod wpływem alkoholu.
2) system jest wadliwy, wyłapuje nie tych co trzeba

[lith]

Jak ktoś blokuje wyprzedzającego zwalniając lub przyspieszając to jest niebezpieczny. Wyprzedzany powinien utrzymać prędkość, tak żeby niczym nie zaskoczyć wyprzedzającego, który przed wyprzedzaniem przecież ocenił sytuacje i ma miejsce na wykonanie całego manewru.

[WojtekS]

1) kierowcy wyprzedzani powinni podnieść swoje umiejętności obserwowania otoczenia i interpretacji

Bez wątpienia masz rację. Ale jak rozumiem, Twoim zdaniem na wyprzedzających taki obowiązek już nie spoczywa? Proponuję to przemyśleć.

Kiedyś był taki dowcip o kierowcy, który jedzie autostradą i słyszy ostrzeżenie w radiu, żeby wszyscy uważali, bo jakiś szaleniec jedzie autostradą pod prąd. Na co kierowca mówi do siebie "Dziwne! Ja mam wrażenie, że szaleńców jadących pod prąd jest tutaj całe mnóstwo!".

To tyle, ile miałem do powiedzenia w tej dyskusji. Pozdrawiam i życzę wyciągnięcia trochę bardziej konstruktywnych wniosków z kolejnej utraty prawa jazdy

[Borys_q]

Są tacy, co twierdzą, że wyprzedzający ma nawet pierwszeństwo wyprzedzając na skrzyżowaniu tzn w miejscu niedozwolonym

Są tacy co twierdzą, że ziemia jest płaska.

[PROELZBIETA80]

Ile najwięcej maksymalnie samochodów wyprzedzaliście na jeden raz ; D? w moim przypadku to było na autostradzie i ja brałem najwięcej tak około 5 ; ) a później już musiałem zjechać na prawą stronę z tego powodu, że po prostu już ktoś mi siedział na ogonie i chciał akurat mnie wyprzedzać i nie było to ciekawe dla mnie : P

[draus]

Ale jak rozumiem, Twoim zdaniem na wyprzedzających taki obowiązek już nie spoczywa? Proponuję to przemyśleć.

A gdzie tak napisałem?

[oskbelfer]

Jesper, szacuję, że wyprzedziłem ponad milion pojazdów.

Ja szacuję, że wyprzedziłem 8 milionów pojazdów

Mam więc odrobinę podstaw, by uważać, że to jest bezpieczne.

Mam 8 razy więcej podstaw, by uważać że jest to manewr niebezpieczny

Ale uważam, że mogłoby być bardziej łatwiejsze / bezpieczne gdyby było mniej problemem tabu.

Uważam że manewr ten nie jest żadnym tabu dla normalnego kierowcy

Takie właśnie demonizowanie tego manewru powoduje, że część kierowców go prawie nie wykonuje, a przez to często zapominają o tych drugich.

Nie szukałbym żadnych demonów - kierowcy dzielą się na myślących i mniej myślących, a dokładając do tego pierwiastek "zawieszenia świadomości" oraz brawury mamy co mamy.

Manewr wyprzedzania - wymagania określone są w prd - wystarczy ich stosowanie plus myślenie, a milion wyprzedzonych aut to jeszcze zbyt mało by pouczać jasper

[szerszon]

, a milion wyprzedzonych aut

Na Xboxie

[oskbelfer]

na Xboxie to ja wyprzedziłem 8 miliardów pojazdów

[LeszkoII]

Mnie wyprzedziło 8 milionów pojazdów; mam długa siwą brodę; a w ogóle to nie żyję.

[Makabra]

na Xboxie to ja wyprzedziłem 8 miliardów pojazdów

A masz oryginalne gry? Bo jak nie to jesteś pirat (drogowy)

[draus]

oskbelfer wykonałes niebzewpiczny manewr 8 milionów razy i nikomu nie stała się krzywda, czy piszesz zza grobu?

Jesteście zadufani w sobie, zamknięci na szeroki światopogląd.
Skoro juz mnie nie wierzycie, to zastanówcie się czemu naśmiewacie sie z symulatorów, które są dla pilotów obowiązkowe.
Czyżby dlatego, że do kwalifikacji pilotów podchodzi sie mniej poważnie?