Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez mati113 » czwartek 22 stycznia 2015, 03:59
przez Makabra » czwartek 22 stycznia 2015, 06:11
przez lith » czwartek 22 stycznia 2015, 08:12
przez szoferemeryt » czwartek 22 stycznia 2015, 09:29
przez Makabra » czwartek 22 stycznia 2015, 12:08
przez szoferemeryt » czwartek 22 stycznia 2015, 14:26
przez LeszkoII » czwartek 22 stycznia 2015, 19:28
przez rusel » czwartek 22 stycznia 2015, 20:53
Nieraz można odnieść wrażenie, że z przeciwka nadjeżdża ktoś na długich a faktycznie jedzie na krótkich źle wyregulowanych
przez oskbelfer » czwartek 22 stycznia 2015, 21:12
LeszkoII napisał(a):Delikatne mrugnięcie światłami jako "przepuszczam" nie stanowi wykroczenia.
Takie ostrzeganie posiada niższą rangę niż ostrzeganie o bezpośrednim zagrożeniu bezpieczeństwa ruchu, czyli zwraca uwagę innych kierowców na jakieś (inne niż bezpośrednie) niebezpieczeństwo.
Przyjęło się wśród kierowców, że mrugnięcie długimi oznacza wpuszczanie innych przed siebie, również pieszych na przejście.
Ten nawyk dobrze funkcjonuje, bo fakt gotowości na przepuszczanie zawsze wiąże z pewnym ryzykiem (migająca osoba przepuszcza, ale jak wiadomo ze statystyk wypadków drogowych - niebezpieczeństwo w tak nietypowych sytuacjach polega na uśpieniu czujności i sugestywnym poczuciu "po prostu jadę").
Co bardzo ciekawe, utrwalił się stereotyp, że miganiem w OZ pragniemy wyrazić grzeczność natomiast trąbieniem chcemy wyrazić złośćW konsekwencji mało kto używa sygnału dźwiękowego w sytuacjach prawnie do tego przeznaczonych.
P.S. Jeśli chodzi o możliwość oślepienia innych kierujących krótkim błyskiem świateł drogowych, to jest ogólnie fikcja. 30% samochodów ma źle ustawione światła mijania (kąty). Nieraz można odnieść wrażenie, że z przeciwka nadjeżdża ktoś na długich a faktycznie jedzie na krótkich źle wyregulowanych
przez Makabra » czwartek 22 stycznia 2015, 21:40
oskbelfer napisał(a):Przyjęło się wśród kierowców, że mrugnięcie długimi oznacza wpuszczanie innych przed siebie, również pieszych na przejście.
pieszych tak wpuszczasz na przejście ? człowieku piesi na przejściu mają pierwszeństwo więc trochę pojechałeś po bandzie z tymi pieszymi....
przez rusel » czwartek 22 stycznia 2015, 21:44
przez jasper1 » czwartek 22 stycznia 2015, 21:56
przez Makabra » czwartek 22 stycznia 2015, 22:00
przez rusel » czwartek 22 stycznia 2015, 22:06
przez LeszkoII » czwartek 22 stycznia 2015, 22:07
Powinieneś znać podstawę prawną. Prawidłowe mruganie długimi w celu ostrzegania, nikogo nie oślepi. To ma być sygnał a nie jazda ze światłami drogowymi!oskbelfer napisał(a):Delikatne --- a jakie jest nie delikatne i jeszcze do tych wywodów jesteś w stanie podać podstawę prawną ?
Jeśli Pan nie odróżnia ostrzegania przez niebezpieczeństwem od ostrzegania przez bezpośrednim niebezpieczeństwem w "O.Z.", to "gratuluję"...oskbelfer napisał(a):Wow - i jest jeszcze jakaś ranga - gdzieś to Pan wyczytał ?
Na autostradzie miganie "długimi" w ogóle nie wchodzi w grę, bo nic nie znaczy (w lusterka nie muszę się patrzyć podczas wyprzedzania).oskbelfer napisał(a):I zaś "cudujesz" - jak się ma "grzecznościowe błyskanie" na autostradzie w kontekście "zajętości" lewego pasa.... ?
Nie tylko. Sama wymiana żarówki (nawet z wyciągnięciem całego reflektora) nie wpływa drastycznie na kąty "oślepiania/widzenia". Głównie chodziło mi o powypadkowe i niedostrzeżone przez ubezpieczyciela usterki w mechanizmie lampy. Zdarza się.rusel napisał(a):problem po szarpaniu się z wymianą żarówek.