Czy zatrzymać się na (tych) światłach?

[lukeg]

Łącze do miejsca: https://www.google.pl/maps/@53.0245588, ... e0!6m1!1e1

Obrazek:


Proszę o konsultację co do lewoskrętu na pokazanym skrzyżowaniu - z ul. Przy Skarpie w Szosę Lubicką. Kilkukrotnie zostałem już obtrąbiony, kiedy - po zapaleniu się zielonego światła na sygnalizatorach A zatrzymywałem się w okolicach miejsca C. Zatrzymanie było spowodowane tym, że na sygnalizatorach B paliło się cały czas światło czerwone (zielone włączane jest tam jakieś 10 - 15 s po sygnalizatorach A). Sygnalizatory B są niewidoczne z ul. Przy Skarpie, a światło, jakie się na nich zapala można dostrzec dopiero z Szosy Lubickiej, i to bardzo mocno wyglądając spod przedniej szyby. W praktyce nie widziałem, by zatrzymywał się tam ktokolwiek poza mną.

Tak więc: w trakcie tego lewoskrętu - stosować się wyłącznie do sygnalizatorów A czy też również do B?

[szerszon]

Sygnalizatory B raczej nie są dla Ciebie skręcającego w lewo.
Zobacz , czy sa zsynchronizowane z sygnalizatorami dla ruchu poprzecznego z prawej.
Podejrzewam że tak.

[rusel]

Kolejna "polska" sztuka współczesnej inżynierii drogowej. Wiadomo co chciał organizator, po to zwrócił skrajny górny sygnalizator w stronę drogi poprzecznej aby do niego się stosować, jest powtórzeniem sygnalizatorów po lewej i prawej stronie. Dwa górne pozostałe dają powtórzony sygnał dla pozostałych na danej drodze. Mistrzowie interpretacji otrąbili bo zapewne znają już to skrzyżowanie.

[LeszkoII]

http://goo.gl/maps/rIsjQ
tu też poszli na łatwiznę (chcieli jak najmniejszym kosztem - na jednym maszcie - poustawiać światła)
Nie tak wygląda powtórzenie sygnałów na wlocie.

Akurat kilkanaście metrów dalej powtarzacz ustawiono poprawnie http://goo.gl/maps/4YXv5

[szerszon]

Poszaleli po hamerykańsku..gdzieś widziałem zdjęcia sygnalizatorów za skrzyżowaniem

[rusel]

Też bym "od czapy" sobie poprojektował jak ten konował co się podpisał pod swoją pracą, może nawet lepiej by wyszło, na pewno drożej.

[lukeg]

Ok, dzięki. Światła na jezdni poprzecznej rzeczywiście są raczej zsynchronizowane (dowód: https://www.google.pl/maps/@53.0249435, ... o2fkgg!2e0).

[Henq]

Sygnalizatory B raczej nie są dla Ciebie skręcającego w lewo.

Skoro wybrał taki pas to dlaczego ma się nie stosować do sygnału czerwonego?

[Makabra]

No dobra, jest to zorganizowane ujowo na maxa, ale czy kierujemy się w takiej sytuacji zdrowym rozsądkiem, czy przepisem o zakazie wjazdu za sygnalizator wyświetlający czerwone?

Przychodzi mi na myśl trochę podobna sytuacja. Czekam na czerwonym długi czas, powiedzmy już z 4 minuty. Mam uznać że się zawiesił sygnalizator i nigdy się nie zmieni i skoro nie działa to go olewam i stosuję się do znaków?

Miałem kiedyś na elce taką sytuację z sygnalizatorem pulsujące żółte/czerwone wzbudzanym przez tramwaj. Tego dnia był zapowiedziany remont torowiska który miał trwać cały weekend, więc tramwaje nie jeździły od dawna, a sygnalizator nagle zmienił się na czerwone i tak już został do dnia następnego...

[szerszon]

Bo go nie dotyczył. Piszę o sygnalizatorach na bramownicy dla ruchu poprzecznego.
Już tu napisano sensownie o tym "wynalazku"

[papadrive]

Sygnalizatory B raczej nie są dla Ciebie skręcającego w lewo.

Skoro wybrał taki pas to dlaczego ma się nie stosować do sygnału czerwonego?

Sygnalizatory "B" są dla jadących od prawej strony drogą poprzeczną. Jedynie pierwszy (skierowany do nas) jest obowiązujący. Od strony, z której jest widok, można skręcić w lewo (przy zielonym) i pojechać dalej, aż do następnych świateł. Nie trzeba zatrzymywać się pod sygnalizatorami "B". nie ma tam nawet linni zatrzymania.

[Makabra]

Sygnalizatory B raczej nie są dla Ciebie skręcającego w lewo.

Skoro wybrał taki pas to dlaczego ma się nie stosować do sygnału czerwonego?

Sygnalizatory "B" są dla jadących od prawej strony drogą poprzeczną. Jedynie pierwszy (skierowany do nas) jest obowiązujący. Od strony, z której jest widok, można skręcić w lewo (przy zielonym) i pojechać dalej, aż do następnych świateł. Nie trzeba zatrzymywać się pod sygnalizatorami "B". nie ma tam nawet linni zatrzymania.

No i co z tego że nie ma linii zatrzymania? Znam parę takich skrzyżowań gdzie linii od dawna nie ma i jakoś nie przyszłoby mi do głowy jechać z tego powodu na czerwonym.

[szerszon]

Nie mam nastroju poszukać w warunkach technicznych o możliwości zobaczenia tych sygnalizatorów. Może Ci się zechce...

[Makabra]

I uważasz że kierowca na tym skrzyżowaniu ma czas szukać o tym w warunkach technicznych widząc obok siebie zielone i czerwone nad swoim pasem podczas skrętu? Skoro jest to tak idiotycznie zrobione to nie dziwi mnie że się tam ktoś zatrzymuje, bo czemu miałby jechać.

Chciałbym zauważyć jeszcze jeden super bubel na tym skrzyżowaniu. Trzy pasy do skrętu w lewo przechodzą na jezdnię o czterech pasach ruchu i żadnej linii prowadzącej. Poucinałbym ręce tym co to projektowali, żeby już nigdy nie mieli okazji spier**** kolejnego projektu.

[szerszon]

Jadąc z lewego skrajnego mam duże możliwości nie zobaczyć sygnalizatorów na bramownicy. I co mi zrobisz ?
Po drugie- w jakim celu trzeba by się tam zatrzymać ? Tramwaj jedzie ? Po co ?