W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Wątki niepotrzebne lub wygasłe, czyli po prostu śmieci.

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez kal » wtorek 30 grudnia 2014, 19:23

Witam wszystkich w ten przykry dla mnie dzień.
Otóż dwie godziny temu miałem egzamin praktyczny na prawo jazdy zakończony niestety wynikiem negatywnym. Była to już moja trzecia próba zdania go i niestety zawsze kończyłem niepowodzeniem na placu. Dzisiejszego feralnego dnia znów nie zdałem na placu. Wściekły zaistniałą sytuacją z powodu kolejnego niepowodzenia i zmarnowanych pieniędzy zamknąłem się w samochodzie i w fali szału zacząłem demolować wnętrze samochodu. W wyniku tego połamałem wszystkie dźwignie przy kierownicy - od wycieraczek i kierunkowskazów, wyrwałem środkowe lusterko, porwałem pokrowce siedzeń, próbowałem zgiąć dźwignię zmiany biegów. Z racji tego, że egzaminator podczas wykonywania jazdy po łuku był poza samochodu nie mógł mnie powstrzymać. Gdy tylko spostrzegł, co zrobiłem Skodzie Fabii zaczął krzyczeć: Co pań!, co pan! Wtedy się przestraszyłem i dopiero zrozumiałem co zrobiłem. Szybko uciekłem z samochodu i biegnąc przed goniącym mnie egzaminatorem opuściłem bramę Wordu. Całe szczęście, że egzaminatorem była starsza osoba, tak więc bez trudu czmychnąłem. Wstrząśnięty zaistniałą sytuacją pieszo wróciłem do domu. W domu nic nie powiedziałem nikomu co zrobiłem, oznajmiłem tylko że znów nie zdałem. Boję się odpowiedzialności za mój wybryk. Nie wiem co robić. Proszę o pomoc.
Avatar użytkownika
kal
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 30 grudnia 2014, 18:48

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez szerszon » wtorek 30 grudnia 2014, 19:34

1.Do psychiatry.
2. Kupić bilet miesięczny
3. Przygotować kasę w celu pokrycia zaistniałych szkód.
4. Odszukać ołowiane żołnierzyki w celu dalszej zabawy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez Zawiszak89 » wtorek 30 grudnia 2014, 19:37

''W wyniku tego połamałem wszystkie dźwignie przy kierownicy - od wycieraczek i kierunkowskazów, wyrwałem środkowe lusterko, porwałem pokrowce siedzeń, próbowałem zgiąć dźwignię zmiany biegów. Z racji tego, że egzaminator podczas wykonywania jazdy po łuku był poza samochodu nie mógł mnie powstrzymać. Gdy tylko spostrzegł, co zrobiłem Skodzie Fabii zaczął krzyczeć: Co pań ...''

Obawiam się kolego że potrzebujesz lekarza i to najlepiej psychiatry .O zdaniu egzaminu w tym ośrodku to możesz sobie już pomarzyć bo takie coś niema prawa miejsca.Wbiłeś sobie dla Mnie sam nóż w plecy.Karygodne zachowanie ,bezczelne i chamskie.Nie wyjechać z placu po raz 3 to przypadkiem nie jest i świadczy o tym że brakuje ci bardzo bardzo dużo by zdać.Czekam na opinie Instruktorów na forum co oni o tym myślą .Jak dla Mnie nie powinieneś nigdy mieć PJ zanim nie odwiedzisz specjalisty :wink: .
27.08.2009- Zdane Prawko
Zawiszak89
 
Posty: 37
Dołączył(a): niedziela 28 grudnia 2014, 12:00

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez Borys_q » wtorek 30 grudnia 2014, 19:49

Nie wiem co robić.


Grzecznie czekać na wezwanie do zapłaty, lub policję. Polecam udać się do lekarza
.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez oskinstruktor » wtorek 30 grudnia 2014, 20:02

hahah gdyby był to wpis na facebooku to bym pomyślał że to karniak :) Powiedz że żartowałeś :)

PS jeśli to prawda, to już się nie mogę doczekać na filmik z egzaminu ;) Stary..... będziesz nową gwiazdą Youtube :)
Avatar użytkownika
oskinstruktor
 
Posty: 772
Dołączył(a): wtorek 25 stycznia 2011, 23:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez disaster » wtorek 30 grudnia 2014, 20:31

Występek umyślny z art 288kk
Art. 288

§ 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 3. Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto przerywa lub uszkadza kabel podmorski albo narusza przepisy obowiązujące przy zakładaniu lub naprawie takiego kabla.

§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Jeśli wcześniej nie miałeś konfliktu z prawem o jeżeli dodatkowo uszkodzony nie został egzaminator, to raczej będzie kara w zawieszeniu + grzywna + naprawa szkód.
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez kal » wtorek 30 grudnia 2014, 21:24

Trochę mnie przestraszyliście swoimi wypowiedziami. U mnie na razie spokojnie, ale nie wiem co będzie dalej, boję się jutra. Myślałem, że najwyżej tato zapłaci za powstałe szkody oraz będę musiał zdawać w innym ośrodku i na tym koniec. Nie myślałem, że za to mogę pójść do więzienia.
Avatar użytkownika
kal
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 30 grudnia 2014, 18:48

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez grzechotek » wtorek 30 grudnia 2014, 21:42

Do wiezienia nie pójdziesz, zapłacisz parę tysięcy za naprawę. Ucieczka dobra nie była, oni maja Twoje dane i możesz się spodziewać nieproszonych gości jak ośrodek to zgłosi.

Najpierw opanuj nerwy a potem prawo jazdy, w tym ośrodku nie masz już szans.
grzechotek
 
Posty: 70
Dołączył(a): sobota 07 czerwca 2014, 08:04

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez disaster » wtorek 30 grudnia 2014, 21:44

Ciężko przewidywać jak sprawa się potoczy.
Do tego wszystkiego egzaminator jest zdaje się funkcjonariuszem publicznym, więc jeśli oprócz fizycznych aspektów rozładowywania stresu, dołożyłeś jeszcze werbalne wygrażanie czy lżenie egzaminatora dochodzi do tego Art 266 KK.

Art. 226. Znieważenie funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia obowiązków służbowych
§ 1. Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 2. Przepis art. 222 naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, § 2 stosuje się odpowiednio.
§ 3. Kto publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Kartotekę masz czystą, czy jakieś konflikty z prawem już były?
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez ks-rider » wtorek 30 grudnia 2014, 21:45

Ojtamojtam,

ja tam Cie straszyl niue bede.

Nie nadajesz sie do prowadzenia pojazdow. Ciesz sie ze zylesz w PL w DE mialbys 10 letni zakaz podejscia do egzaminu. :mrgreen:

Spoko, jak zaplacisz, to Cie nie zapuszkuja. Nie zaplacisz, to nie schylaj sie po mydlo :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez Anett » wtorek 30 grudnia 2014, 22:42

Dlatego też badania psychologiczne powinny obejmować kierowców na wszystkie kategorię...
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez jutek » wtorek 30 grudnia 2014, 22:52

Anett napisał(a):Dlatego też badania psychologiczne powinny obejmować kierowców na wszystkie kategorię...


I myślisz, że takie badania są w stanie przewidzieć, że ktoś kiedyś pod wpływem nerwów wybuchnie agresją? Ja w to nie wierzę. W badaniach, odpowiadając na pytania można pokazać bardzo ugodowy charakter. Gdyby były powszechne takie badania to na setkach for w internecie można byłoby wyczytać jak należy na takim badaniu się zachować aby je zaliczyć.
jutek
 
Posty: 103
Dołączył(a): wtorek 04 czerwca 2013, 17:00

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez bebas » środa 31 grudnia 2014, 15:40

Obawiam się że to co napisał kal to jednak prawda. Dzisiaj słuchając jednej z lokalnej rozgłośni radiowej Warszawy natknąłem się na komunikat w którym stwierdzono że w podczas egzaminu na prawo jazdy był jakiś incydent i że uszkodzony został samochód egzaminacyjny i że sprawcy poszukuje Policja, oraz że sprawa jest w toku.
bebas
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2014, 18:51

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez Zawiszak89 » środa 31 grudnia 2014, 16:26

@ bebas a jednak to prawda.

Wczoraj myślałem chociaż przez chwile że to ściema ,traktowałem ten post jak pół żart pół serio.Ale jak widać to prawda.No cóż mam nadzieje że ten młody człowiek zapłaci grube pieniądze a raczej jego rodzice za szkody wyrządzone bo na chamstwo,wandalizm i brak szacunku do egzaminatora zostanie surowo potraktowany.Mam nadzieje że nigdy nie zda na te Pj zanim nie przepada się u specjalisty bo im mniej psycholi na drodze tym lepiej.

Ps Szczęśliwego i Nowego Roku 2015 życzę wszystkim użytkownikom tej strony.Hey
27.08.2009- Zdane Prawko
Zawiszak89
 
Posty: 37
Dołączył(a): niedziela 28 grudnia 2014, 12:00

Re: W nerwach zdemolowałem samochód egzaminacyjny!

Postprzez viktorio » środa 31 grudnia 2014, 17:00

Zawiszak89 napisał(a):@ bebas a jednak to prawda.

Wczoraj myślałem chociaż przez chwile że to ściema ,traktowałem ten post jak pół żart pół serio.Ale jak widać to prawda.No cóż mam nadzieje że ten młody człowiek zapłaci grube pieniądze a raczej jego rodzice za szkody wyrządzone bo na chamstwo,wandalizm i brak szacunku do egzaminatora zostanie surowo potraktowany.Mam nadzieje że nigdy nie zda na te Pj zanim nie przepada się u specjalisty bo im mniej psycholi na drodze tym lepiej.

Ps Szczęśliwego i Nowego Roku 2015 życzę wszystkim użytkownikom tej strony.Hey



W tym wordzie w którym to się stało, egzaminatorzy będą mu już teraz notować wszystko i podczas części w ruchu miejskim, brać na najtrudniejsze skrzyżowania i ronda jakie są, musiałby albo jeździć perfekcyjnie, albo zmienić miasto.
viktorio
 
Posty: 114
Dołączył(a): sobota 29 listopada 2014, 21:04

Następna strona

Powrót do Kosz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości