a akumulator?

[rocko19]

1. Kierujący pojazdem silnikowym lub szynowym, w warunkach niedostatecznej widoczności, podczas zatrzymania niewynikającego z warunków ruchu lub przepisów ruchu drogowego oraz podczas postoju, jest obowiązany używać świateł pozycyjnych przednich i tylnych lub świateł postojowych

A co z naszym akumulatorem? Może wydawać się śmieszne ale taka mnie myśl naszła..

[Makabra]

Prosta sprawa. Jak sie boisz ze padnie aku, to nie zatrzymuj sie w miejscu w ktorym musisz uzywac swiatel pozycyjnych przez dluzszy czas.

[LeszkoII]

W OZ na ogół drogi są oświetlone, więc pojazd znajdujący się nawet na jezdni czy na poboczu będzie widoczny. Poza OZ możesz nie wyłączać silnika podczas postoju, więc nie martw się o akumulator. Zresztą takie zatrzymanie w nocy warto warto dodatkowo zasygnalizować światłami awaryjnymi.

A jak chcesz sobie zaparkować i pozostawić samochód, to lepiej zrobić to poza drogą.

[Henq]

A co z naszym akumulatorem? Może wydawać się śmieszne ale taka mnie myśl naszła..

Kiedyś robiłem eksperymenta: załadowany aku na full i podpiąłem H7, świeciła jasno przez 12 godzin po tym czasie zaczęła słabnąć aż w końcu po jakiś 18h zgasła aku całkowicie rozładowany. Teraz tak na chłopski rozum żarówka H7 ma na ogół 55W a postojówka 1-2W więc pomyśl sobie nawet mając dwie postojówki załączone ile by się musiały świecić by całkowicie rozładowac aku, bądź do stanu takiego by rano nie miał wystarczającego kopa by odpalić auto. Pozostawione aku na światłach pozycyjnych przez 24h będzie miało większego kopa niż aku na -20 na trzy dni

[mariusz79]

LeszkoII

Zresztą takie zatrzymanie w nocy warto warto dodatkowo zasygnalizować światłami awaryjnymi.

A może jeszcze lepiej zasygnalizować żółtym sygnałem błyskowym co? Chcesz być świętszy od papieża? Przepisy określają kiedy używamy świateł awaryjnych, więc nie wymyślaj.

[lith]

W miejscu, w którym się nas nie spodziewają inni kierowcy bym jednak zostawił na awaryjnych. Zdrowy rozsądek > przepisy. Wolałbym, żeby inny kierowca z daleka widział, że ja stoję, a nie jadę.

[Makabra]

Ale na awaryjnych też da się jechać, co widać czasem na ulicach. Jak odróżnisz dwa pojazdy na światłach awaryjnych, jak jeden stoi w miejscu, a drugi jest w ruchu ?

[lith]

Na pewno zachowam większą czujność niż widząc kolejne czerwone pozycyjne przed sobą. A odróżnię w swoim czasie.

[mariusz79]

lith

W miejscu, w którym się nas nie spodziewają inni kierowcy bym jednak zostawił na awaryjnych. Wolałbym, żeby inny kierowca z daleka widział, że ja stoję, a nie jadę.

Dla Ciebie i Leszka II polecam jednak żółty sygnał błyskowy, albo i niebieski. Bylibyście jeszcze bardziej widoczni tak gdzie się Was nie spodziewają.

Zdrowy rozsądek > przepisy.

A jakie przepisy nakazują Ci w takiej sytuacji użycia świateł awaryjnych? Błagam tylko nie pisz art.3.

[Makabra]

W Japonii kazde auto ma na wyposazeniu flare ostrzegawca, odpalasz 5 takich flar i samolotu bedziesz widoczny

[disaster]

Ja jednakowoż postuluję powrót do sprawdzonych wzorców.
Chłopiec z chorągiewką. Ewentualnie z czerwonym migającym LEDem.

[Makabra]

Lampa stroboskopowa z dyskoteki.

[mariusz79]

Ja proponuję niech chłopaki rozpalą ognisko. Na pewno będą widoczni To lepsze od awaryjnych
A tak na serio to ustawodawca przewidział światła pozycyjne, czy też ewentualnie postojowe i nie wydziwiałbym tu z jakimiś tam awaryjnymi, które przecież przeznaczone są do innego celu. Kiedy używamy awaryjnych każdy wie. Do czego służą światła pozycyjne lub postojowe też chyba każdy wie. A może nie każdy?

[disaster]

Ja proponuję niech chłopaki rozpalą ognisko. Na pewno będą widoczni To lepsze od awaryjnych
A tak na serio to ustawodawca przewidział światła pozycyjne, czy też ewentualnie postojowe i nie wydziwiałbym tu z jakimiś tam awaryjnymi, które przecież przeznaczone są do innego celu. Kiedy używamy awaryjnych każdy wie. Do czego służą światła pozycyjne lub postojowe też chyba każdy wie. A może nie każdy?

Ja wiem Awaryjne używa się jak się chce bezkarnie parkować w miejscu niedozwolonym!

[lith]

Pozycyjne z tyłu nijak nie różnicują od tyłu czy jedziesz np. 100 km/h czy stoisz w miejscu. A jest to dość przydatna informacja.
Dla innego kierowcy ważniejsze jest to, że stoję w miejscu gdzie może mnie trafić, a nie z jakiego powodu.