potracenie pieszego poza obszarem zabudowanym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: potracenie pieszego poza obszarem zabudowanym

Postprzez Makabra » środa 26 listopada 2014, 16:54

Synekura napisał(a):
Makabra napisał(a):No jak hospitalizacja pieszej powyżej 7 dni, to wtedy już nie ma mandatu. Nie wiem jak to się tam fachowo nazywa, ale sprawia trafia wtedy do innego organu.


Gdzie indziej mnie skrytykowałes, a teraz pustka w glowie :hmm: To sie kologo nazywa "czynnosi procesowe" lub "postepowanie przygotowawcze" pod nadzorem prokuratora.



No to przeciez napisalem pare postow wyzej ze sprawa prawdopodobnie trafi do prokuratury jesli obrazenia sa powyzej 7 dni hospitalizacji, wiec jaka pustka w glowie. Ale rusel mnie zbil z tropu
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: potracenie pieszego poza obszarem zabudowanym

Postprzez Synekura » sobota 29 listopada 2014, 20:43

Makabra napisał(a):
Synekura napisał(a):
Makabra napisał(a):No jak hospitalizacja pieszej powyżej 7 dni, to wtedy już nie ma mandatu. Nie wiem jak to się tam fachowo nazywa, ale sprawia trafia wtedy do innego organu.


Gdzie indziej mnie skrytykowałes, a teraz pustka w glowie :hmm: To sie kologo nazywa "czynnosi procesowe" lub "postepowanie przygotowawcze" pod nadzorem prokuratora.



No to przeciez napisalem pare postow wyzej ze sprawa prawdopodobnie trafi do prokuratury jesli obrazenia sa powyzej 7 dni hospitalizacji, wiec jaka pustka w glowie. Ale rusel mnie zbil z tropu


To zależy od obrażen ciała pieszej, zarazem sprawczyni. Najważniejsze, ze wszyscy żyja :D
Znaki mają być sugestią, nie przepisem
Synekura
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 09 listopada 2013, 18:54

Re: potracenie pieszego poza obszarem zabudowanym

Postprzez lith » sobota 29 listopada 2014, 22:33

tego w sumie nie wiemy
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: potracenie pieszego poza obszarem zabudowanym

Postprzez Razor1990 » niedziela 30 listopada 2014, 19:47

Synekura napisał(a):
Gdzie indziej mnie skrytykowałes, a teraz pustka w glowie :hmm: To sie kologo nazywa "czynnosi procesowe" lub "postepowanie przygotowawcze" pod nadzorem prokuratora.


Po prostu wszczęcie dochodzenia :)

W przypadku ciężkich obrażeń ciała, kwalifikacja jest taka sama jak przy wypadku śmiertelnym - 177 par. 2 kk.
Razor1990
 

Re: potracenie pieszego poza obszarem zabudowanym

Postprzez justynasz9 » poniedziałek 01 grudnia 2014, 11:59

lith napisał(a):@justynasz9
W każdym razie wszystkie opisane tu okoliczności działają na Twoją korzyść.
Zdecydowanie bardziej szkoda mi Ciebie, bo masz teraz jakieś nieprzyjemności wyrzuty sumienia itd. niż jakiegoś głupiego babsztyla, który został potrącony na własne życzenie. Miałaś pecha, że akurat Ty ją trafiłaś.

Dzięki wielkie. I tak jeszcze nic nie wiadomo. Kobieta z tego co wiem jeszcze nie wyszła ze szpitala. :? Jak na razie zero telefonów od policji. Więc pewnie czekają aż ona wyjdzie... Albo nie wiem na co... Szkodę samochodu trzeba zgłosić ponoć do miesiąca, a tu nic nie ustalone jeszcze.
justynasz9
 
Posty: 5
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2014, 17:57

Re: potracenie pieszego poza obszarem zabudowanym

Postprzez Razor1990 » poniedziałek 01 grudnia 2014, 12:05

Nikt nie będzie czekał aż wyjdzie, trwają widocznie czynności procesowe w postaci zbierania dokumentacji (medycznej) i dowodów w formie nagrań z kamer, o ile takowe w toku czynności ujawniono.
Jeżeli sprawa jest wątpliwa co do winy, to zapewne będzie potrzebna opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego i/lub rekonstrukcji wypadków i/lub z zakresu mechaniki pojazdu (jeżeli pojawiły się jakieś wątpliwości u śledczych).

Przesłuchani zostaną także wszyscy świadkowie, w tym i ty i dopiero wtedy prokurator podejmie decyzję przeciwko komu będzie kończona sprawa.
Razor1990
 

Re: potracenie pieszego poza obszarem zabudowanym

Postprzez Synekura » poniedziałek 01 grudnia 2014, 14:37

justynasz9 napisał(a):
lith napisał(a):@justynasz9
W każdym razie wszystkie opisane tu okoliczności działają na Twoją korzyść.
Zdecydowanie bardziej szkoda mi Ciebie, bo masz teraz jakieś nieprzyjemności wyrzuty sumienia itd. niż jakiegoś głupiego babsztyla, który został potrącony na własne życzenie. Miałaś pecha, że akurat Ty ją trafiłaś.

Dzięki wielkie. I tak jeszcze nic nie wiadomo. Kobieta z tego co wiem jeszcze nie wyszła ze szpitala. :? Jak na razie zero telefonów od policji. Więc pewnie czekają aż ona wyjdzie... Albo nie wiem na co... Szkodę samochodu trzeba zgłosić ponoć do miesiąca, a tu nic nie ustalone jeszcze.


Powinno sie zglosic niezwlocznie kolizje/wypadek do ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel powinien zwrocic sie do odpowiedniej jednostki policji z prosba o wydanie kopii notatki z miejsca wypadku, do procesu odszkodowawczego. Tak to w tym panstwie działa, ze to kierowca jest wszystkiemu winien, nawet to ze nie zrobił zdjec uszkodzonego auta na telefon.
Znaki mają być sugestią, nie przepisem
Synekura
 
Posty: 168
Dołączył(a): sobota 09 listopada 2013, 18:54

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości