Ograniczenie w PJ - konsekwencje, jak się pozbyć

[drakerc]

Witam,

mam od kilku lat prawo jazdy kategorii B z wpisanym ograniczeniem 01.01. Do tej pory w sumie nigdy nie pomyślałem, by sprawdzić znaczenie tego ograniczenia - mam wadę wzroku, więc lekarz mi mówił, że muszę jeździć w soczewkach lub okularach. Tak więc od ponad roku jeździłem w soczewkach kontaktowych, aż do dzisiaj, gdy dowiedziałem się, że istnieje oddzielne ograniczenie dla osób z soczewkami i okularami, podczas gdy moje ograniczenie pozwala na jazdę tylko w okularach. Miałem już kilka kontroli i w sumie nigdy żaden policjant nie zwracał mi uwagi, że nie mam okularów. I teraz moje pytanie: jakie mogą być konsekwencje, jeśli prowadziłbym auto w soczewkach i trafiłbym na jakiegoś upierdliwego policjanta? Czy byłaby to jazda bez uprawnień? A co gdyby doszło do kolizji nie z mojej winy - otrzymałbym odszkodowanie z OC?
I druga sprawa: jak mogę pozbyć się tego ograniczenia z PJ? Obstawiam, że musiałbym ponownie przejść badanie lekarskie, a potem zgłosić się do odpowiedniego urzędu wydającego prawo jazdy i wyrobić wniosek o nowe prawo jazdy, podparty nowym badaniem lekarskim, prawda? Jakie byłyby to koszty?

[jasper1]

Nie jest to jazda bez uprawnień. Bardzo gorliwy policjant może Ci zabronić dalszej jazdy.
Z OC mogą być problemy, ale do przeskoczenia - opinia biegłego, że soczewki nic u ciebie nie zmieniają na niekorzyść w stosunku do okularów.
Prostym rozwiązaniem jest dostarczenie badań z kodem 01.06 (okulary lub soczewki) i nowe PJ. Jeszcze prostszym okulary na nosie a nie soczewki.
W przypadku dostarczenia badań bez żadnego kodu, jeśli go wcześniej miałeś, urząd powinien zgodnie z przepisami odesłać Cię na badanie do ośrodka o wyższym poziomie referencyjności i tu zaczyna się problem, bo wadę masz i potrzebujesz jej korekty. Czy urząd to zrobi, to inna sprawa.
Prawdopodobnie możesz też zrobić sobie zabieg laserowy i faktycznie przestać potrzebować kodu.

[drakerc]

Dziękuję za odpowiedź.

No właśnie zastanawiam się, czy jest sens "bawić" się w usuwanie tego ograniczenia. Kontrole są wystarczająco rzadkie, a i tak do tej pory nikt nigdy nie zwrócił uwagi, że nie mam okularów na nosie, natomiast tak naprawdę to ja mam wadę wzroku tylko na 1 oku, więc nie mogę korzystać z okularów, chyba, że z jednym szkłem zerowym; aż dziw bierze, że lekarz wpisał mi takie dziwne ograniczenie, pewnie przez pomyłkę... Żeby usunąć to ograniczenie prawdopodobnie musiałbym wydać 50zł na badanie lekarskie i 100zł na koszt wydania dokumentu, prawda? Ewentualnie zdecydowałbym się na taki krok właśnie po zniwelowaniu wady operacją, bo wtedy nie miałbym ani szkieł, ani okularów.

Zastanawia mnie też kwestia, w jaki sposób policjant przy kodzie 01.02 lub 06 ma możliwość sprawdzenia, czy kierowca ma założone soczewki kontaktowe? Raczej wątpię, by patrzył z lupą w oczy, a tablicy z literkami do czytania zapewne też nie ma przy sobie. Więc przy takim kodzie jedyne sprawdzanie, to sprawdzanie na słowo kierowcy? Choć i tak znając życie pewnie żaden policjant nawet nie sprawdza tych kodów, tak jak do tej pory miałem ja z okularami, których nie posiadam...

[ks-rider]

Idz do okulisty, przedstaw mu problem. Zrobi i badania, jezeli uzna, ze niema przeciwskazan, udajesz sie z jego opinia do urzedu gdzie skladasz pisemny wniosek o zmiane na Kod 01.

[samotnyGeorge]

Kup sobie okulary zerówki

[oskbelfer]

Dziwi mnie podejście "ślepych"

Tak na marginesie - sam mam wade --- więc nie ma, co drzeć kopary, że się czepiam....


W prawku "dawnej" wpisywali okulary, gdyż soczewki to był "rarytas". Obecnie to się zmieniło.

Jaki problem iść do lekarza, by wypisął "kwit" jazda w okularach lub soczewkach ?

Wielki to wydatek ? Dobre soczewki też "troszki" kosztują...zresztą podobnie jak okulary.

Używam i okularów i soczewek.

Zależy jakim pojazdem kierują i jaka to jest pora roku.

Generalnie mam okulary korekcyjne, okulary przeciwsłoneczne korekcyjne, soczewki plus okulary przeciwsłoneczne.

Używam co mi pasuje w zależności od pory roku, charakteru pracy itd....

Nie rozumiem ludzi, którzy mają "problem" - stać ich na soczewki, stać ich na auto, stać ich na jednokrotne zatankowanie zbiornika za 300 zł , a nie stać ich na badanie wzroku...

[jasper1]

Żeby usunąć to ograniczenie prawdopodobnie musiałbym wydać 50zł na badanie lekarskie i 100zł na koszt wydania dokumentu, prawda?

Aktualny koszt badań na PJ 200zł.

Zastanawia mnie też kwestia, w jaki sposób policjant przy kodzie 01.02 lub 06 ma możliwość sprawdzenia, czy kierowca ma założone soczewki kontaktowe?

Wprawnym okiem takie rzeczy widać. Sama widzę czy ktoś ma soczewki, choć mam dużą wadę wzroku.

[lith]

Jak dla kogoś 2-3 stówy to nie problem to chętnie przygarnę i dobrze wykorzystam Mogę podać nr konta.

Co do jazdy w soczewkach - to jak dojdzie do jakiegoś wypadku to świetny punkt zaczepienia, żeby taką osobę udupić, więc ja bym raczej coś z tym zrobił. Jeżdżenie w zerówkach? Śmiechłem