Zjeżdżanie prosto z drogi z pierwszeństwem- kierunkowskaz

[szoferemeryt]

Przedstawiam naukę jazy w Nowym Sączu.

Słychać komentarz instruktora a może egzaminatora
„Skręcamy w prawo, kierunkowskaz prawy”.
Ciekawe jaki będzie komentarz przy jeździe na wprost.
Znając poglądy forumowicza z NS pewnie pojedzie prosto bez kierunkowskazu, ja dałbym kierunkowskaz w lewo bo co pomyśli ten za mną, nawalił, śpi, a może coś gorzej.

[tomcioel1]

a co tutaj widzisz złego w prawym kierunku ? no i jeździe na wprost bez kierunku ??? takie zachowanie wynika dokładnie z kodeksu a każdy skręcający w prawo bez kierunku (no bo przecież jedzie główną) i wrzucający lewy (bo przecież zjeżdżam z głównej) robi to nieprawidłowo - co nie znaczy że takie zachowanie nie jest zrozumiałe dla innych , w większości rozumujących tak samo ...

no ale w warunkach egzaminu oba te zachowania sa błędne ...

[LeszkoII]

Czyżby nerwy puszczają?

Nie, nie puszczają, tylko zwróciłem Ci uwagę, jak może być potraktowane wrzucanie linków do stron z OSK'ów. Na naukę nigdy nie jest za późno. Też to przerabiałem - wiedza mi do głowy sama nie przyszła. też byłem prostowaczem rond...do czasu , w którym zdołałem weryfikować to, czego ludzie uczą i co mówią o przepisach. To tez kwestia charakteru: jedni potrafią zmienić zdanie i nie widzą w tym niczego złego, drudzy stawiają świat do góry nogami byleby bronić swoich racyj za wszelką cenę.

Słychać komentarz instruktora a może egzaminatora
„Skręcamy w prawo, kierunkowskaz prawy”.
Ciekawe jaki będzie komentarz przy jeździe na wprost.
Znając poglądy forumowicza z NS pewnie pojedzie prosto bez kierunkowskazu, ja dałbym kierunkowskaz w lewo bo co pomyśli ten za mną, nawalił, śpi, a może coś gorzej.

Oczywiście, że pojadę na wprost bez kierunkowskazu a w prawo z kierunkowskazem. Normalne skrzyżowanie z łamanym pierwszeństwem. To że droga podporządkowana jest drogą węższą i o ogólnie gorszych parametrach, nie czyni z niej "ścierniska".
Masz tutaj to skrzyżowanie: http://goo.gl/maps/aLoHY

[szoferemeryt]

Na skrzyżowaniu z łamanym pierwszeństwem mamy do czynienia z dwoma kierunkami jazdy na drodze głównej, pojazd jadący drogą główną zmienia kierunek jazdy ale nie zmienia pasa ruchu. To mój punkt widzenia.
Jeśli tak jest to pojazd jadący na wprost zmienia pas ruchy nie zmieniając kierunku jazdy. No chyba że się mylę i:
-pas ruchu w prawo i na wprost jest tym samym pasem
-albo jadący na wprost nie zmienia pasa ruchu,
-albo jadący drogą główną razem z kierunkiem zmienia pas ruchu.
Przepis art. 22.5
Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

[szerszon]

pojazd jadący drogą główną zmienia kierunek jazdy ale nie zmienia pasa ruchu.

Było juz tu dyskutowane w tym temacie. ..a teraz mozesz mi pokazać ten pas ruchu ?
Dlaczego dla was linia przerywana to od razu wyznaczony pas ruchu ?
A odróżniacie w ogóle co to za linia ?

[szoferemeryt]

Art.2.11.
Pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;

[szerszon]

No to pokaż mi ten pas ruchu podłuzny oznaczony lub nieoznaczony.
Co go wyznacza ?

[Drezyna]

...sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu...

Podzielam wątpliwości kolegi. Przepis nie jest jednoznaczny i nic nie stoi na przeszkodzie sygnalizowaniu na skrzyżowaniu zamiaru zmiany pasa ruchu. Przykładowo jeśli powiedzmy droga z pierwszeństwem z wyznaczonymi pasami przebiega łukiem w prawo, a na wprost mamy wylot, to zasygnalizowanie lewym zmiany pasa ruchu jest moim zdaniem wielce wskazane. Podobnie jak brak sygnalizacji prawym jazdy po łuku drogą z pierwszeństwem. Upieranie się, że istnieje jedyny poprawny sposób sygnalizacji świadczy o nieznajomości przepisów.

[szerszon]

Wystarczy odróżnić czy jest T-6a czy T-6b..poza tym w sytuacjach wątpliwych spotyka sie jeszcze oznakowanie dodatkowe, które nie powoduje "podzielenia wątpliwości"

[szoferemeryt]

Podzielam wątpliwości kolegi. Przepis nie jest jednoznaczny i nic nie stoi na przeszkodzie sygnalizowaniu na skrzyżowaniu zamiaru zmiany pasa ruchu.

Ja jednak twierdzę, że przepis jest jednoznaczny i nakazuje sygnalizację skrętu w prawo jak i jazdy na wprost. Rozumiem też tych co twierdzą, że na skrzyżowaniu z łamanym pierwszeństwem nie sygnalizują "prawoskrętu", jak i jadących prosto bez kierunkowskazu. Osobiście na takim skrzyżowaniu nie sygnalizowałem skrętu w prawo (bo komy jest potrzebna taka informacja, chyba tylko pieszym na przejściu, przepis co do przejścia również jest jednoznaczny i kierowca powinien wiedzieć co należy do jego obowiązków). Na wprost tak, zawsze sygnalizowałem, po to by jadący za mną w przypadku dłuższego oczekiwania na przejazd przez skrzyżowanie wiedzieli że nie jestem zawalidrogą.

[szoferemeryt]

Do szerszona;
Siądź za kierownicą, wyjedź na drogę, bacznie obserwuj jezdnię.
Widzisz już?
Jak ich nie widzisz, w tej sytuacji wielu na tym forum proponuje zwrócenie PJ. Ja dam ci mnie drastyczną alternatywę; kup sobie dobre okulary.

[LeszkoII]

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

"manewru" - l. poj.
Skoro Drezyna sygnalizuje jedno i drugie, to powinno być: "manewrów".
Nie po to rozróżniono te manewry (zmiana kierunku jazdy, zmiana pasa ruchu) od siebie, żeby zmianę kierunku jazdy uznawać za zmianę pasa ruchu.

[Drezyna]

Skoro Drezyna sygnalizuje jedno i drugie, to powinno być: "manewrów".

Ja tam sygnalizuję zgodnie z przepisami zmianę kierunku jazdy lub pasa ruchu. Co to oznacza w praktyce? Sygnalizuję albo zmianę kierunku jazdy, albo zmianę pasa ruchu, albo manewr łączony składający się z jednego i drugiego. Jeśli mam wybrać, którą z powyższych sygnalizacji zastosować w danej chwili korzystam z pozostałych przepisów kodeksu. Nie bardzo rozumiem co w tym dziwnego...

[szerszon]

Do szerszona;
Siądź za kierownicą, wyjedź na drogę, bacznie obserwuj jezdnię.
Widzisz już?
Jak ich nie widzisz, w tej sytuacji wielu na tym forum proponuje zwrócenie PJ. Ja dam ci mnie drastyczną alternatywę; kup sobie dobre okulary.

Gościu..nie wysilaj sie na ironie, bo w tym temacie jesteś równie cienki.
Zadałem proste pytanie. na jakiej podstawie twierdzisz, że pas ruchu na łamanym jest wyznaczony ?

Rozumiem też tych co twierdzą, że na skrzyżowaniu z łamanym pierwszeństwem nie sygnalizują "prawoskrętu",

A ja nie rozumiem, dlaczego zmieniając kierunek jazdy nie sygnalizują tego faktu.To jak w takim układzie sygnalizują jazdę na wprost ? Lewym kierunkowskazem ?
No to jak sygnalizują skręt w lewo ? Też lewym ? Jadąc w dwóch różnych kierunkach sygnalizują tak samo ? Coś tu nie tak..

[szoferemeryt]

Już wyraziłem swoje zdanie w tym temacie w przeciwieństwie do ciebie. Możesz się zgadzać lub nie twoja wola. Na pytania nie mające związku z tematem nie mam zamiaru odpowiadać.