Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeństwa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Henq » piątek 19 września 2014, 23:13

Anett napisał(a):Jadąc z kierunkiem sygnalizuje zamiar...
Kierowca z A-7 ma prawo myśleć iż dana osoba będzie skręcać. W przypadku kolizji czyja wina?

Ale zamiar czego? zjazdu czy skręcania?
A-7 jasno i wyraźnie mówi że masz ustąpić pierwszeństwa wszystkim poruszającym się droga główną tak?
Nawet jak auto sygnalizuje że skręca to masz czekać aż wykona swój manewr ;) a nóż się rozmyśli ;)
Wiec czyja wina?: tego co na drodze głównej czy tego spod znaku A-7?
Przykład: droga dwujezdniowa samochód skręca w lewo ma A-7 widzi że z lewej nic nie jedzie więc wjeżdża na pas rozdzielający jezdnię i teraz widzi że auto jedzie ale po prawym pasie więc spokojnie wjeżdża na pas lewy, a tu autko z prawego kierunek i zmienia pas na lewy i bum i czyja wina? Tego c skręcał czy tego co jechał główną?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Anett » piątek 19 września 2014, 23:24

Ta panna myślała (nie wiem jak w końcu wyszło) nad odwołaniem, bo instruktor sugerował się tym iż wina tego kierowcy na d-1
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Makabra » sobota 20 września 2014, 01:05

Anett napisał(a):Jadąc z kierunkiem sygnalizuje zamiar...
Kierowca z A-7 ma prawo myśleć iż dana osoba będzie skręcać. W przypadku kolizji czyja wina?


Kierowca z A-7 ma obowiązek...
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Anett » sobota 20 września 2014, 12:01

Na jedno wychodzi
Tylko że w przypadku kolizji różnie rozpatrywana jest ta sytuacja.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Makabra » sobota 20 września 2014, 13:30

Nie wychodzi na jedno. Na jedno wychodzi jak będzie dwóch kierowców cofać na jednej drodze i wjadą w siebie tyłami.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Anett » sobota 20 września 2014, 13:45

Znów odbiegasz od tematu.
Stoisz na skrzyżowaniu, masz A-7 i widzisz że ktoś zbliża się do skrzyżowania z prawym kierunkiem co wtedy?
Ty owszem zaczekasz
A laik dopiero co zdający egzamin chcąc wykorzystać sytuacje ruszy
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Henq » sobota 20 września 2014, 16:38

Anett napisał(a):Znów odbiegasz od tematu.
Stoisz na skrzyżowaniu, masz A-7 i widzisz że ktoś zbliża się do skrzyżowania z prawym kierunkiem co wtedy?
Ty owszem zaczekasz
A laik dopiero co zdający egzamin chcąc wykorzystać sytuacje ruszy

No ja bym bardziej obstawiał że ten w "L" bądź egzaminacyjnej będzie czekał bo mu instruktor nie pozwoli a kierowca już posiadający prawo jazdy będzie na siłę chciał wjechać
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Anett » sobota 20 września 2014, 16:52

Niby.. Ale może się przyczepić o zbyt długie stanie...

Jak dla mnie włączony kierunek sygnalizuje zamiar i powinien od razu po manewrze być wyłączany. I jeśli wina już to obojga.
Anett
 
Posty: 952
Dołączył(a): sobota 13 października 2012, 20:44
Lokalizacja: Wa-wa

Re: Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeń

Postprzez Makabra » sobota 20 września 2014, 21:13

Anett napisał(a):Niby.. Ale może się przyczepić o zbyt długie stanie...


To wyjaśnij ciemnocie, ile sekund można stać na podporządkowanej żeby było ok, a po ilu sekundach można się już przyczepić, że jest za długo? Przyczepić to się można o wszystko, że oddech nieświeży, że 5cm za daleko od linii warunkowego zatrzymania, że popatrzył w lewo pięć razy, a mógł siedem razy. Niczego konkretnego do dyskusji nie wnosisz takimi stwierdzeniami 8)
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 40 gości