Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez lith » niedziela 14 września 2014, 13:20

Takie ronda jak wkleił kombi oczywiście są, może zazwyczaj nie mają strzałek przed wjazdem, ale na obwiedni już często są strzałki prosto i w prawo przed każdym zjazdem.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 14 września 2014, 16:20

W Krakowie spotyka się oba ronda i nikt nie ma problemów w ich prawidłowym i bezkolizyjnym pokonywaniu.
Wystarczy myśleć.
Niestety na tym forum wszystkie ronda zostały wsypane do jednego wora (tematu) i dlatego trudno dojść do porozumienia, jeszcze jak się znajdzie człowiek wszechwiedzący to "kaplica".
Proponowałem i nadal proponuję obrazek ronda i dyskusję tylko i wyłącznie o tym jednym i w jednym temacie, ale cóż tak widać się nie da, nie dałoby się manipulować przepisami.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » niedziela 14 września 2014, 16:27

szoferemeryt napisał(a):Niestety na tym forum wszystkie ronda zostały wsypane do jednego wora (tematu) i dlatego trudno dojść do porozumienia, jeszcze jak się znajdzie człowiek wszechwiedzący to "kaplica".
Proponowałem i nadal proponuję obrazek ronda i dyskusję tylko i wyłącznie o tym jednym i w jednym temacie, ale cóż tak widać się nie da, nie dałoby się manipulować przepisami.

To nie na forum ronda zostały wrzucone do jednego wora...
Masz w rozporządzeniu kilka wariacji znaku C-12 ?
Masz oddzielne przepisy w ustawie dla różnych miejsc przecinania się kierunków ruchu ?

Totalnie bez sensu jest pisywanie, że przepisy na jednym rondzie każą tak jechać, a na innym inaczej...

Bywają próby ujednolicenia zasad (p. Zasel np.), ale jak zwykle znajdą się twardogłowi, którzy powiedzą, że się nie da...
Bo przecież z ronda zjazd musi być w prawo, ale nie na wszystkich..tylko na pierścieniowych bez P-8x i F-10 i to z nierozszerzonymi wlotami. Bo tylko takie rondo to rondo.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 14 września 2014, 16:48

dylek napisał(a):Bo przecież z ronda zjazd musi być w prawo, ale nie na wszystkich..tylko na pierścieniowych bez P-8x i F-10 i to z nierozszerzonymi wlotami. Bo tylko takie rondo to rondo.

Nigdzie nie napisałem że zjazd z ronda musi być tylko w prawo.
Twierdzę że zawsze kierunkowskaz w prawo na rondzie tego typu jak na rys. nr. 1.
i ustąpienie pierwszeństwa jadącemu pasem zewnętrznym, oczywiście przy zjeździe z wewnętrznego.
Obrazek

Pomyśl co napisałeś, przecież potwierdzasz że ronda są różne. Omawianie w jednym temacie wszystkich jest niemożliwe, daje tylko pretekst do nieporozumień i manipulacji ja już wyżej napisałem.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » niedziela 14 września 2014, 17:05

szoferemeryt napisał(a):Twierdzę że zawsze kierunkowskaz w prawo na rondzie tego typu jak na rys. nr. 1.
i ustąpienie pierwszeństwa jadącemu pasem zewnętrznym, oczywiście przy zjeździe z wewnętrznego.

Popatrz dokładnie na oznaczenie i pomyśl o jakim zjeździe z wewnętrznego mówisz ?
W myśl polskich przepisów to oznaczenie jest nielogiczne...
Na wlocie dopuszczony przejazd tylko w prawo....wjeżdżam lewym pasem...chcę w prawo w pierwszy wylot...a tu ZONK....na skrzyżowaniu nagle zmiana i w prawo pojechać z tego pasa jednak nie mogę...


https://www.google.pl/maps/@51.2312713,22.6229621,3a,75y,221.99h,63.86t/data=!3m4!1e1!3m2!1sBD08iSB6gkjadLNfHS7RYQ!2e0

Powiedz lepiej tutaj o tym obowiązkowym prawym - jeśli musi być, to na jakiej podstawie ?
Powiedz tutaj, czy zjeżdżając z wewnętrznego trzeba komuś ustępować - a jeśli tak to na jakiej podstawie ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 14 września 2014, 17:20

Panie Dylek.
Czy wiesz co oznacza sformułowanie "tego typu"?
Czy pisałem o oznakowaniu lub identycznym?
I waśnie to jest manipulacją przez was stosowaną.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » niedziela 14 września 2014, 17:55

Dostałeś w moim wcześniejszym poście link to ronda "tego typu" .
Tym razem oznaczenie rodem z PL.

Jakoś odpowiedzi na postawione pytania brak...

Ja tu coś manipuluję ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 14 września 2014, 18:37

dylek napisał(a):Jakoś odpowiedzi na postawione pytania brak...

Ja tu coś manipuluję ?


Człowieku, nadal manipulujesz!
Zapytasz czym?
Znakami strzałkami z grupy znaków P-x.
---------------------------------------------------
To co powiesz na to?
https://www.youtube.com/watch?v=1sWPq7YyZhA
Pomijając strzałki gdyż nie wiadomo czy były czy nie.
Z całą pewnością dla ciebie czerwony pojechał prawidłowo, nagrywający złamał przepis!
Dla mnie obaj złamali przepisy. Czerwony zajechał drogę nagrywającemu, ale powinien ustąpić pierwszeństwa.
Nagrywający pojechał o jeden zjazd za daleko, a jeśli już to powinien jechać z pasa wewnętrznego, przed zjazdem z ronda zmienić pas na prawy, a czerwony nie zmienił pasa to jeszcze wymusił zatrzymanie lub zwolnienie jazdy nagrywającemu. Kierunkowskaz w prawo obowiązkowo. Jeszcze mógłbym się zgodzić że nagrywający mógłby nie dawać kierunkowskazu, ale czerwony na 100% powinien.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » niedziela 14 września 2014, 18:46

szoferemeryt - odpowiedzi na postawione pytania dalej nie ma...
Pisujesz co ja bym powiedział - po co ? Jesteś mną czy może zatrudniłem rzecznika ?
Strzałki na tym rondzie akurat nie zmieniają nic - jest na nich dokładnie tak jak w przepisach (z obu pasów prosto, z lewego w lewo, z prawego w prawo). Stoi F-10 i są pomalowane P-8x tylko dlatego, że bywają "krakusy", którym się zdaje, że można inaczej :D
Był już w tym wątku cytat z rozporządzenia wskazujący wyraźnie taką właśnie intencję organizatora ruchu przy malowaniu strzałek w tym miejscu.

A co do twojego filmiku - czerwonemu wolno po prawidłowo wykonanym skręcie w lewo - opuścić skrzyżowanie lewym pasem. Ponieważ jednak zaczynał opuszczanie z lewego...a kończył na prawym wyjazd - racja - tu czerwony dał ciała. Gdyby zakończył wyjazd również na lewym pasie nie popełniłby w ogóle jakiegokolwiek błędu.
Kamerzysta natomiast skręcił w lewo z prawego pasa.
Sytuacja dość jednoznaczna do oceny w jego przypadku.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Makabra » niedziela 14 września 2014, 19:08

Dziś przejeżdżałem obok ronda Hipokratesa w Krakowie. Turbinka wygląda całkiem fajnie, żadnego sygnalizowania na wyjeździe, lewy kierunkowskaz przed rondem.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » niedziela 14 września 2014, 19:34

dylek napisał(a):Kamerzysta natomiast skręcił w lewo z prawego pasa.

Walka z wiatrakami, czyli donkiszoteria na rondzie.

Jazda po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym, choć wydaje się banalna, stała się powodem wielu gorących polemik w internecie i poza nim. Z niewiadomych przyczyn część kierowców ma problem ze zrozumieniem prostych zasad ustalonych przez ustawę „Prawo o ruchu drogowym” – należą oni do tajemniczego „zakonu lewoskrętnych”.


Najwięcej emocji budzi opuszczanie ronda i dysputa na temat kierunku z jakim wiąże się ten manewr i z którego pasa jest dozwolony. Wątpliwości praktycznie nie występują jeśli rondo posiada jeden pas lub znaki poziome w postaci strzałek wskazujących kierunek jazdy. Gorzej, gdy brak jest takiej pomocy.

Na rondzie skręcam w lewo…

Niektórzy kierowcy z uporem godnym lepszej sprawy twierdzą, że na rondzie mogą pojechać w prawo, prosto, w lewo lub zawrócić. Oczywiście powyższe frazy stosowane jako skróty myślowe są akceptowalne, ale mają niewiele wspólnego z przepisami ruchu drogowego. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie jest, jak chcą niektórzy, analogiczne do każdego innego skrzyżowania. Organizacja ruchu w jednym kierunku wokół wyspy przesądza o tym, że dopóki poruszamy się po rondzie nie zmieniamy kierunku jazdy. Owszem skręcamy kierownicę w lewo, ale jest to ruch wymuszony geometrią jezdni, podobnie jak jazda po łuku. Bezzasadne jest używanie w tej sytuacji lewego kierunkowskazu, o ile nie planujemy wjechać na wyspę ronda. Natomiast zmiana kierunku następuje w momencie opuszczania rodna. Na rondzie bez strzałek kierunkowych jest to zawsze skręt w prawo. Jeśli ktoś nie ma problemów ze wskazaniem swojej prawej i lewej ręki nie będzie miał tutaj wątpliwości. Zatem na rondzie nie skręcamy w lewo! Gdyby było inaczej przed skrzyżowaniem stanąłby któryś z poniższych znaków:
Obrazek

Pierwszy zjazd w prawo, drugi prosto, trzeci w lewo…
„Zakon lewoskrętnych” utożsamia symetryczny układ zjazdów z obieraniem przywołanych powyżej kierunków i gromi każdego, kto prawym, zewnętrznym pasem chciałby dojechać do trzeciego lub czwartego zjazdu. „Lewoskrętni” twierdzą: jedziesz pierwszym lub drugim zjazdem możesz zająć prawy pas, jedziesz trzecim zjazdem – nie wolno zająć ci prawego pasa! Ich teoria napotyka jednak na poważne problemy, jeśli rondo nie ma symetrycznej budowy: pierwszy zjazd może być „na wprost” lub "w prawo", drugi „ w lewo”. Kierowca nie znający danego skrzyżowania i słyszący komunikat nawigacji głosowej „na rondzie zjedź drugim zjazdem” śmiało zajmie pas prawy, jako wierny wyznawca zasad „lewoskrętnych”. Niestety może znaleźć się na kursie kolizyjnym „lewoskrętnego” śmiałka, który pojedzie „na wprost” z pasa wewnętrznego. Podobny problem pojawi się również na rondzie o symetrycznym układzie wjazdów i zjazdów, gdy „lewoskrętny” tnie „na wprost” z wewnętrznego, a inne auto wjedzie na wolny pas zewnętrzny i też pojedzie prosto, ale jego wjazd będzie tym z prawej strony naszego śmiałka. I wtedy nawet dwóch „lewoskrętnych” może ładnie się „zdwonić”. Żaden z tych problemów nie wystąpi jeśli będziemy stosować odpowiednie przepisy „Prawa o ruchu drogowym”:

Art. 16.

1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny.
4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

Art. 22.

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylkoz zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo; (przypominam, że zjazd z ronda jest skrętem w prawo);

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Nie ma w tym wielkiej filozofii. Lewy pas na rondach zostawmy dla wyprzedzających lub korzystajmy z niego, gdy prawy jest zakorkowany. Pamiętajmy jednak, że nie powinniśmy opuszczać z niego ronda (tak jak nie skręcimy w prawo z lewego pasa na drodze prowadzącej prosto), a jeśli już nam się to przydarzy to bezwzględnie ustępujemy pierwszeństwa kierowcom po naszej prawej stronie, którzy jadą swoim pasem nie zmieniając przecież kierunku jazdy.

„Lewoskrętni” i tak zapewne pozostaną przy swoim używając przedziwnych konstrukcji myślowych. Część instruktorów nauki jazdy i dziennikarzy motoryzacyjnych będzie sekować jadących prawym pasem, nazywając ich „przezornymi” lub używając mniej dyplomatycznych zwrotów. Trudno… z wiatrakami walczy się naprawdę ciężko. „Lewoskrętnym”, którzy mają jednak jakieś wątpliwości polecam cykl programów „Jedź bezpiecznie".
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » niedziela 14 września 2014, 19:46

Makabra napisał(a):Dziś przejeżdżałem obok ronda Hipokratesa w Krakowie. Turbinka wygląda całkiem fajnie, żadnego sygnalizowania na wyjeździe, lewy kierunkowskaz przed rondem.

Jedna tylko uwaga - obecna zmiana na tym rondzie to przejście z pierścienia na kwadrat.
To nie jest turbina to co na zdjęciach widać.
TURBINA ma charakterystyczny "łezkowaty" kształt wyspy i cechuje się np tym, że wjeżdżasz wewnętrznym pasem...jedziesz po rondzie w lewo/zawracanie cały czas tym samym pasem bez zmian pasa...a wyjeżdżasz pasem zewnętrznym (dodatkowe pasy wewnętrzne tworzą się od wyspy).
Zresztą najczęsciej stosuje się ćwierć lub pół-turbiny. pełna turbina na wszystkie 4 wloty to byłaby niezła zagwózdka dla większości kierowców (wklejałem kiedyś taką z Holandii :D )
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Makabra » niedziela 14 września 2014, 19:50

Wiesz zrobili tyle ile się dało po kosztach. Tam są też tramwaje, więc pełna turbina nie ma szans w tym miejscu :)
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez papadrive » niedziela 14 września 2014, 20:15

@kombi przeczytaj to, co wkleiłeś i dopatruj się tu logiki. :lol:
kombi napisał(a):Bezzasadne jest używanie w tej sytuacji lewego kierunkowskazu, o ile nie planujemy wjechać na wyspę ronda.

Są tacy, którzy uważają, że użycie kierunkowskazu na rondzie zależne jest od sygnalizacji świetlnej regulującej przejazd przez skrzyżowanie. :lol:
kombi napisał(a):jeśli rondo nie ma symetrycznej budowy: pierwszy zjazd może być „na wprost” lub "w prawo", drugi „ w lewo”.

Co ma wspólnego niesymetryczność czy ilość wlotów/wylotów do zajęcia odpowiedniego pasa?
kombi napisał(a):Kierowca nie znający danego skrzyżowania i słyszący komunikat nawigacji głosowej „na rondzie zjedź drugim zjazdem” śmiało zajmie pas prawy, jako wierny wyznawca zasad „lewoskrętnych”. Niestety może znaleźć się na kursie kolizyjnym „lewoskrętnego” śmiałka, który pojedzie „na wprost” z pasa wewnętrznego.

I pojadą równolegle przez skrzyżowanie do jednego wylotu i razem opuszczą skrzyżowanie. :P
kombi napisał(a): Podobny problem pojawi się również na rondzie o symetrycznym układzie wjazdów i zjazdów, gdy „lewoskrętny” tnie „na wprost” z wewnętrznego, a inne auto wjedzie na wolny pas zewnętrzny i też pojedzie prosto, ale jego wjazd będzie tym z prawej strony naszego śmiałka.

Ale jak on może wjechać nie ustąpiwszy pierwej pierwszeństwa?
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 14 września 2014, 20:38

Powrócę jeszcze raz do sprawy drogi na skrzyżowaniu.

Gdzie ja czytałem? Wasz ekspert jak go lubicie określać, używał przy omawianiu skrzyżowań;
1.Droga przez skrzyżowanie,
2.Droga na skrzyżowaniu.
To jak, jest ta droga na skrzyżowaniu i przez skrzyżowanie? Czy jej nie ma.
Który ekspert wiecie, z całą pewnością czytaliście jego opracowania i jemu nikt nie sprzeciwiał się. Dziwne, co?
:lol:
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości