problem z zawracaiem

[Messu]

Witam.
Przygotowuje się do egzaminu na prawo jazdy jednak ciągle trapi mnie jedna kwestia.
Jest nią mianowicie to, który pas należy zająć po wykonaniu zawracania i kto ma pierwszeństwo w sytuacji gdy z drogi podporządkowanej wyjeżdża nam jakiś pojazd.

Podczas mojego ostatniego egzaminu uwaliłem na tym skrzyżowaniu (tak, wiem, słabo.)
https://www.youtube.com/watch?v=IjleU_L4glQ
Nie przepuściłem auta, które wyjechało z drogi podporządkowanej i wjeżdżało na prawy pas drogi z pierwszeństwem. Nie jestem jednak pewien jednej kwestii. Czy mogę zająć lewy pas czy muszę mu ustąpić wjazdu na oba pasy ? Czy jest to traktowane jak sytuacja równorzędna i pojazd z podporządkowanej jako skręcający w prawo ma całkowite pierwszeństwo ?

Tutaj sytuacja nr 2. Proszę przewinąć do 3;50
https://www.youtube.com/watch?v=PbC32I4fFSk

Tutaj Suzuki jest przepuszczane przez Yariskę i wjeżdża na prawy pas. Czemu ?
Rozumiem, że obie sytuacje troszkę się różnią (oznakowanie) ale jest to dla mnie kwestia trochę zawiła.

Czy mógłby mi ktoś objaśnić w końcu jak to jest z tym zawracaniem, który pas zajmować i kto ma pierwszeństwo ? Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc bo ta kwestia strasznie mnie trapi

Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelką pomoc

[LeszkoII]

Chociaż pytanie jedno, to odpowiedzi na nie są dwie - różne. Z czego to wynika? Najkrócej pisząc - z długości przecinki.

Podczas mojego ostatniego egzaminu uwaliłem na tym skrzyżowaniu (tak, wiem, słabo.)
https://www.youtube.com/watch?v=IjleU_L4glQ
Nie przepuściłem auta, które wyjechało z drogi podporządkowanej i wjeżdżało na prawy pas drogi z pierwszeństwem. Nie jestem jednak pewien jednej kwestii. Czy mogę zająć lewy pas czy muszę mu ustąpić wjazdu na oba pasy ?

Zwróć uwagę na długość "przecinki" na skrzyżowaniu. Jest tak długa, że skręcający z podporządkowanej w prawo nie będzie miał możliwości oceny, czy Ty skręcasz w lewo z drogi podporządkowanej czy zawracasz z drogi z pierwszeństwem. Prawidłowe zachowanie to wczucie się w rolę skręcającego w lewo mimo, iż formalnie pierwszeństwo posiadasz (bo zbliżałeś się do skrzyżowania drogą z pierwszeństwem). Trochę "po ludzku" trzeba tutaj zawrócić (Art. 3 ustawy PoRD).

Kwestia zajmowania pasów ruchu.
Jeśli ustalimy, że zachowujesz się podczas zawracania tak, jakbyś skręcał w lewo z podporządkowanej, to ustępujesz pierwszeństwa a wtedy pojazd skręcający z podporządkowanej w prawo może zająć dowolny pas ruchu (rekomendowany prawy).

Tutaj sytuacja nr 2. Proszę przewinąć do 3;50

A tutaj przecinaka na skrzyżowaniu bardzo krótka, ponadto samo ustawienie się pojazdu zawracającego nie powinno sprawić problemów skręcającemu w prawo z podporządkowanej w rozeznaniu, skąd jechał i gdzie zmierza zawracający
Dlatego zawracający posiada pierwszeństwo i może zając przy finalizacji zawracania - dowolny pas ruchu (rekomendowany prawy).

Reasumując - liczy się dojrzała wyobraźnia. Trzeba sobie zadać pytanie, czy kierujący skręcający w prawo może jednoznacznie ocenić kierującego na skrzyżowaniu jako zawracającego z drogi z pierwszeństwem. To zaś zależy między innymi od długości "przecinki".

[Messu]

No ok, myślę, że rozumiem
Dzięki za odpowiedź