Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Pentuer » czwartek 04 września 2014, 14:03

LeszkoII napisał(a):
Pentuer napisał(a):Skoro nie ma mowy o jednym kierunku, to ile jest dopuszczalnych kierunków mojej jazdy i jakie one dokładnie są?
Na wprost, w lewo i w prawo. Przy każdym z nich zmuszony jesteś objeżdżać wyspę z właściwej(jedynie słusznej) strony/kierunku wskazanym na znaku.


Zatem liczba dopuszczalnych kierunków jazdy dla pojazdu znajdującego się przed znakiem C-12 i za tym znakiem (w czasie objazdu wyspy) jest niezmienna i są to dokładnie te same kierunki: w lewo, na wprost, w prawo?
Czyli znak C-12 nie ma wpływu na dopuszczalne kierunki jazdy pojazdu i ich liczbę?
Pentuer
 
Posty: 61
Dołączył(a): poniedziałek 18 sierpnia 2014, 19:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 04 września 2014, 14:23

kombi
Oczywiście, że nie. Cały czas jadę ulicą Stolarską.

Polecam prześledzić przebieg Racławickiej w Warszawie :wink: całej...
Jest tam mowa o skręcie po uprzednim zbliżeniu się do krawędzi, czyli związanym z przekroczeniem krawędzi jezdni, bądź jej przedłużenia.

Noi ok...tylko po co mam zbliżać sie do krawędzi jezdni jęsli cały czas jadę prosto i jej nie przekraczam.
Jeżeli to zrozumiesz, nie będziesz pisał dyrdymałów o przejeździe przez rondo klasyczne bez skręcania w prawo, przy jego opuszczaniu.

Szkoda tylko ,ze tak nie popierasz sygnalizacji "skrętu w prawo" przy wjeździe chociaż niewątpliwie wjeżdżasz skręcając. :wink:
Za to ty na swoje potrzeby, robisz z ronda zwykłe skrzyżowanie X, gdzie nie ma obwiedni. Inaczej twoja teoria się sypie.

Nie mam podstaw robić czegoś na swoje potrzeby. Wystarczy tylko definicja skrzyżowania i paragraf 36, oraz fakt, ze jazda na wprost bez zmiany kierunku jazdy nie musi przebiegać w linii prostej o czym świadczy używanie w odpowiednich miejscach znaków F-10 i T-18.
Natomiast masz rację, że moja teoria sie sypie przy założeniu szkoły krakowskiej, ze z ronda to zawsze w prawo, a przecież gołym okiem widać ,że jadę w przeciwnym kierunku po zawróceniu.
Tylko jeszcze jakbyś odrobinę pomyślał w których miejscach na skrzyżowaniu następuje i w którą stronę.
WIem, że dla ciebie to pal licho , bo w to nie wnikasz. Zachowujesz się jakby skrzyżowanie było czarną dziurą w której nie obowiązuje PORD.

Strona się nie zmienia..w prawo to w prawo, a w lewo to w lewo..dzielenie tak prostego manewru na podmanewry jest zdumiewające.
Jak najbardziej skrzyżowanie nie jest czarną dziurą. przecież pisałem ,że jadę cały czas ta samą drogą-to szkoła krakowska widzi odrębną wręcz drogę na obwiedni..w dodatku jednokierunkową a drogi dochodzące to kompletnie niezależne byty.
Z 5 dróg wam wychodzi, gdzie przecinają sie dwie.Na jakiej podstawie ? jakaś nieznana mi definicja skrzyżowania ?
Oczywiście, że możesz zmienić. Np., na rondzie, na skrzyżowniu z łamanym pierwszeństwem, czy nawet na odcinku drogi bez skrzyżowania, zawracając.

Odpowiadaj konkretnie, a nie ściemniaj
pytanie brzmiało

A jadąc tą sama drogą i jej nie opuszczając zmieniam kierunek jazdy ?
Pytam się: nie pisz mi o skręcaniu tylko konkretnie
Zmieniam kierunek jazdy ?

a nie będziesz mi pisał że mogę..zmieniam czy nie zmieniam na podanych warunkach

A co za różnica, czy przecinają się dwie drogi, czy np. łączą trzy. Kierowcy to w ogóle nie interesuje. Od tego jest zarządca drogi.
Zarzucasz mi, że nie wnikam, a sam to robisz migając sie od odpowiedzi , cojest najlepszym potwierdzeniem, że jednak nie masz racji.
Pytam sie
To na skrzyżowaniu z łamanym pierwszeństwem, takim tradycyjnym pod kątem prostym, ile dróg ci się przecina ?

Za trudne ?
A którą krawędź jezdni (w tym przypadku obwiedni) przekraczasz, przy skręcie - lewą czy prawą? Po odpowiedzi na to pytanie, sztuka używania kierunkowskazów nie powinna już być dla Ciebie tajemnicą.
Żadnej krawędzi. jadę cały czas prosto swoją droga , która posiada swoja jezdnię i nie przecinam żadnej krawędzi swojej jezdni.
No to tłumacz teraz tę tajemnicę.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 04 września 2014, 14:30

Pentuer napisał(a):
Dojeżdżam do obwiedni, minąłem C-12 i A-7.
Skoro nie ma mowy o jednym kierunku, to ile jest dopuszczalnych kierunków mojej jazdy i jakie one dokładnie są?

W prawo, prosto , w lewo, zawrócenie. Obwiednia to nie droga jednokierunkowa. To skrzyżowanie na podstawie paragrafu 36
Czyli znak C-12 nie ma wpływu na dopuszczalne kierunki jazdy pojazdu i ich liczbę?

Nie. To też już było pisane.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kombi » czwartek 04 września 2014, 14:38

szerszon napisał(a):W prawo, prosto , w lewo, zawrócenie. Obwiednia to nie droga jednokierunkowa.

A kto pisze, że droga? To jezdnia jednokierunkowa.
Pisane to już było ze 100 razy i dalej nie dociera?

szerszon napisał(a):
A którą krawędź jezdni (w tym przypadku obwiedni) przekraczasz, przy skręcie - lewą czy prawą? Po odpowiedzi na to pytanie, sztuka używania kierunkowskazów nie powinna już być dla Ciebie tajemnicą.
Żadnej krawędzi. jadę cały czas prosto swoją droga , która posiada swoja jezdnię i nie przecinam żadnej krawędzi swojej jezdni.

Opuszczasz obwiednię - jezdnię jednokierunkową, - przecinasz jej krawędź i linię krawędziową P-7a wymalowaną na jej krawędzi i śmiesz twierdzić, że żadnej krawędzi nie przecinasz?

:lol: :lol: :lol:

Myślę, że dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 04 września 2014, 14:49

kombi
A kto pisze, że droga? To jezdnia jednokierunkowa.
Pisane to już było ze 100 razy i dalej nie dociera?

Nie. Nie dociera. mowy nie ma o jednokierunkowości.
Ciekawe kiedy odróżnisz przecięcie sie dwóch dróg posiadających jezdnie od jezdni jednokierunkowej.
Może podać ci przykład jezdni jednokierunkowej ?
Proszę..tu masz drogę dwujezdniową, gdzie każda jezdnia jest jednokierunkowa
http://goo.gl/maps/E6S39
jest drobna różnica ?
Opuszczasz obwiednię - jezdnię jednokierunkową, - przecinasz jej krawędź i linię krawędziową P-7a wymalowaną na jej krawędzi i śmiesz twierdzić, że żadnej krawędzi nie przecinasz?

Przepraszam , ale to brednia na bredni.
Obwiednia+powierzchnia skrzyżowania, a nie jezdnia jednokierunkowa -D-3 dalej nie widzę. czyli krawędzi nie ma a tym bardziej linii krawędziowej P-7a..nie słyszałem , aby na drodze malowali w poprzek linie P-7a..to hit tego forum od dłuższego czasu.
Poza tym obawiam sie nie nie masz szansy odróżnić linii P-7a od linii wydzielających. :wink:
I smiem twierdzić, że do tej pory nie doczekałem sie odpowiedzi jak to jest, że jadąc ta sama drogą zmieniam kierunek jazdy i jeszcze przekraczam linie krawędziowe.
Myślę, że dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu.

Zabrakło argumentów ? jaka szkoda..tak przyjemnie sie pisało...albo ściema , albo nic...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » czwartek 04 września 2014, 20:24

LeszkoII napisał(a):Z pewnością na obwiedni nie ma jednej jezdni jednokierunkowej :) Są cztery i to tylko w obrębie skrzyżowania. Na mini rondzie widziałbym dwie, z uwagi na 'symboliczne ich rozdzielenie' wysepka centralną..Nie głoszę teorii. Zostałem wywołany do tablicy i opisuję rzeczywistość. Do tego nie wystarczają oczy. Normalnie nazywam rzeczy po imieniu. Widząc przejście dla pieszych przez torowisko nazwę je przejściem dla pieszych a nie torowiskiem. Jadąc obwiednią wyspy, nazwę to miejsce skrzyżowaniem(obwiednią) a nie drogą jednokierunkową nigdzie się nie zaczynającą i nigdzie nie kończącą.

https://www.google.pl/maps/@50.0961339, ... a=!3m1!1e3
Gdzie na tym skrzyżowaniu widzisz cztery jezdnie? Jest obwiednia z jedną jezdnią - ja również nazywam rzeczy po imieniu. Widzę jedną kolista jezdnie, więc mówię że jest jedna a nie cztery. Opisujesz rzeczywistość? chyba kpisz. Podałem ci link skrzyżowania o ruchu okrężnym, wskaż na nim te cztery jezdnie, a najbardziej mnie interesuje jezdnia do zawracania. Tylko nie opisowo, graficznie.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » czwartek 04 września 2014, 20:25

Pentuer napisał(a):Zatem liczba dopuszczalnych kierunków jazdy dla pojazdu znajdującego się przed znakiem C-12 i za tym znakiem (w czasie objazdu wyspy) jest niezmienna i są to dokładnie te same kierunki: w lewo, na wprost, w prawo?
Otóż to. Nie jest to żaden oryginalny wniosek ani teoria. Znak C-12 dotyczy takiego kierunku, w jakim sposób poruszania się dookoła wyspy jest realizowany przez kierujących znajdujących się na skrzyżowaniu. Eliminuje dzięki temu jedną z dwóch (teoretycznie) możliwości poruszania się wokół wyspy, tak że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny ... względem wyspy również jak się okazuje.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » czwartek 04 września 2014, 20:43

papadrive napisał(a):Jedynie kształt trochę inny i zapewne oznakowanie.

I z tym zgadzam się całkowicie.
Przypuśćmy że wstawiłem tu 10 obrazków skrzyżowań o ruchu okrężnym różniących się od siebie kształtem, geometria wlotów i wylotów oznakowaniami od a-7 i c-12 do różnych kombinacja znaków poziomych i pionowych.
Jedno i drugie piąte czy dziesiąte jest skrzyżowaniem o ruchu okrężnym, ale czy można je wsadzić do jednego wora i powiedzieć, że na jednym i drugim kierujący mają zachować się identycznie.
Z całą pewnością nie. Jak by nie oznakować na ruchu okrężnym z mojego ostatniego linka zjeżdżając z ronda musi użyć prawego kierunkowskazu, natomiast na skrzyżowaniu z linka szerzona ze Słupska kierunkowskaz prawy jest nie wymagany, a wręcz lekko mówiąc błędny.
Dlatego omawianie skrzyżowań o ruchu okrężnym w jednym temacie jest równie błędne i tworzy zgrzyty. Tak więc dopóki nie będzie zasady jedno skrzyżowanie jeden temat, szkoda czasu i nerwów.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 04 września 2014, 22:22

szoferemeryt napisał(a):]
https://www.google.pl/maps/@50.0961339, ... a=!3m1!1e3
Gdzie na tym skrzyżowaniu widzisz cztery jezdnie? Jest obwiednia z jedną jezdnią - ja również nazywam rzeczy po imieniu. Widzę jedną kolista jezdnie, więc mówię że jest jedna a nie cztery. Opisujesz rzeczywistość? chyba kpisz. Podałem ci link skrzyżowania o ruchu okrężnym, wskaż na nim te cztery jezdnie, a najbardziej mnie interesuje jezdnia do zawracania. Tylko nie opisowo, graficznie.

Tu nie ma czterech jezdni oddzielnie :wink:
Tu są jezdnie dwóch przecinających sie dróg.
To się zgodnie z definicją skrzyżowania nazywa przecięciem sie . To jak chcesz mieć oddzielnie ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kg1956 » piątek 05 września 2014, 08:35

szerszon napisał(a):(...)I smiem twierdzić, że do tej pory nie doczekałem sie odpowiedzi jak to jest, że jadąc ta sama drogą zmieniam kierunek jazdy (...)

Dobre pytanie. Aby poprawnie na nie odpowiedzieć, musimy wiedzieć co znaczy "ta sama droga". Co decyduje o tym, że droga jest ta sama? Czy numeracja, czy kierunek geograficzny, czy jeszcze coś innego?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » piątek 05 września 2014, 11:12

https://www.google.pl/maps/@50.0961339, ... a=!3m1!1e3
szerszon napisał(a):Tu nie ma czterech jezdni oddzielnie :wink:

To dlaczego wmawia mi sie że są cztery jezdnie?
szerszon napisał(a):Tu są jezdnie dwóch przecinających sie dróg.

Jeśli twierdzicie że są jezdnie dwóch dróg, no to pokażcie na przykładzie mojego linka gdzie one są. Nie w teorii, lecz w praktyce. Przecież teora ma służyć praktyce. Teoria nie mająca potwierdzenia w praktyce to fałsz.
szerszon napisał(a):To się zgodnie z definicją skrzyżowania nazywa przecięciem sie . To jak chcesz mieć oddzielnie ?

szerszon pisze "To jak chcesz mieć oddzielnie ?". To przecież ja zadaje to pytanie, a ty stawiając takie pytanie tylko potwierdzasz że nie ma czterech jezdni, ale boisz się jak ognia potwierdzenia że jest jedna.
Nadal czekam na grafikę dla potwierdzenia i przekonania mnie o waszych racjach?
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez dylek » piątek 05 września 2014, 11:33

szoferemeryt napisał(a): To przecież ja zadaje to pytanie, a ty stawiając takie pytanie tylko potwierdzasz że nie ma czterech jezdni, ale boisz się jak ognia potwierdzenia że jest jedna.
Nadal czekam na grafikę dla potwierdzenia i przekonania mnie o waszych racjach?

szoferemeryt - ile dróg tworzy to skrzyżowanie ?
Każda z nich posiada jezdnię...
To co ty nazywasz jezdnią wokół wyspy - ja nazywam powierzchnią skrzyżowania (tą, gdzie przecinają się drogi..jezdnie itd)
Ale idąc twoim tokiem myślenia - ile dróg tworzy to skrzyżowanie ?
Każda z nich posiada jezdnię...
Albo traktujemy, że wszystkie razem te drogi tworzą to jedno skrzyżowanie, a wtedy jedni masz tyle ile dróg (EDIT - jezdni masz tyle ile dróg x2, gdyż nawet jeśli droga była jednojezdniowa, to na skrzyżowaniu z wyspą ta jedna jezdnia zostaje przez wyspę rozdzielona na dwie jezdnie)...albo zakładamy, że każda z nich kończy się przed skrzyżowaniem, a na skrzyżowaniu jest osobna droga z osobną jezdnią.
Aby jednia była jedna, to i droga musi być jedna - cudów nie ma.
Jakim cudem widzisz tu jedną drogę z jedną jezdnią tworzącą jedno skrzyżowanie - nawet nie próbuję zrozumieć ;)
Po krakowsku - jedna jezdnia wokół wyspy oznacza jedną drogę wokół tej wyspy tworzącą z każdym dolotem skrzyżowanie - wyjaśnia to ich podejście do tematu, ale nijak się ma do tego co prawo stanowi.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Pentuer » piątek 05 września 2014, 14:35

LeszkoII napisał(a):
Pentuer napisał(a):Zatem liczba dopuszczalnych kierunków jazdy dla pojazdu znajdującego się przed znakiem C-12 i za tym znakiem (w czasie objazdu wyspy) jest niezmienna i są to dokładnie te same kierunki: w lewo, na wprost, w prawo?
Otóż to. Nie jest to żaden oryginalny wniosek ani teoria. Znak C-12 dotyczy takiego kierunku, w jakim sposób poruszania się dookoła wyspy jest realizowany przez kierujących znajdujących się na skrzyżowaniu. Eliminuje dzięki temu jedną z dwóch (teoretycznie) możliwości poruszania się wokół wyspy, tak że w Polsce obowiązuje ruch prawostronny ... względem wyspy również jak się okazuje.


Czy można określić zatem, który kierunek jazdy z wymienionych czterech, posiada konkretny pojazd znajdujący się w konkretnym miejscu na obwiedni?
Czy kierunek jazdy jest kategorią obiektywną tzn. każdy obserwator zewnętrzny widzi dokładnie ten sam kierunek jazdy wybranego samochodu?
Czy też kierunek jazdy jest kategorią subiektywną, tzn. tylko prowadzący pojazd go zna?
Ostatnio zmieniony piątek 05 września 2014, 14:50 przez Pentuer, łącznie zmieniany 1 raz
Pentuer
 
Posty: 61
Dołączył(a): poniedziałek 18 sierpnia 2014, 19:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » piątek 05 września 2014, 14:47

kg1956
Co decyduje o tym, że droga jest ta sama?

definicja skrzyzowania.
szoferemeryt
To dlaczego wmawia mi sie że są cztery jezdnie?

Bo są cztery tylko nie oddzielnie
gdzie one są.

Tworzą obwiednię
Teoria nie mająca potwierdzenia w praktyce to fałsz.
Zgadza się. Dlatego szkoła krakowska jest fałszem. W paragrafie 36 napisali o skrzyżowaniu, a nie o jezdni jednokierunkowej
tylko potwierdzasz że nie ma czterech jezdni, ale boisz się jak ognia potwierdzenia że jest jedna.

Czytaj ze zrozumieniem, bo inaczej nie ma sensu dyskutować, jeśli nie łapiesz podstawowych treści
Bo są cztery tylko nie oddzielnie


Pentuer
tak
tak
nie
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » piątek 05 września 2014, 16:31

Aby było wiadome o czym piszemy.
https://www.google.pl/maps/@50.0961339, ... a=!3m1!1e3
szerszon napisał(a):szoferemeryt
To dlaczego wmawia mi sie że są cztery jezdnie?

Bo są cztery tylko nie oddzielnie
gdzie one są.

Tworzą obwiednię
Teoria nie mająca potwierdzenia w praktyce to fałsz.
Zgadza się. Dlatego szkoła krakowska jest fałszem. W paragrafie 36 napisali o skrzyżowaniu, a nie o jezdni jednokierunkowej
tylko potwierdzasz że nie ma czterech jezdni, ale boisz się jak ognia potwierdzenia że jest jedna.

Czytaj ze zrozumieniem, bo inaczej nie ma sensu dyskutować, jeśli nie łapiesz podstawowych treści
Bo są cztery tylko nie oddzielnie

"Są 4 jezdnie nie oddzielne i tworzą obwiednię".
Czyli tworzą obwiednię jako całość, a w efekcie obwiednia nie jest jezdnią. Jeszcze inaczej mówiąc, w efekcie 4 jezdnie tworzą coś co nie jest jezdnią. :lol: :wow:
Widzę fałsz w twoim rozumowaniu, a nie w wyimaginowanej przez was szkole krakowskiej.
Nie umiesz czytać ze zrozumieniem! To powtórzę gdzie grafika na potwierdzenie waszych racji?
Wasze fałszywe podejście do ruchu okrężnego nie pozwala na przeprowadzenia dowodu w formie graficznej.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości