Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez papadrive » niedziela 31 sierpnia 2014, 21:05

szoferemeryt napisał(a):Zielony z lewej zawraca, z prawej ze środkowego pasa jedzie prosto. Ten z lewej (zawracający) wjechał moment wcześniej od tego jadącego prosto, a że zawracający jedzie szybciej niż jadący prosto, spotykają się na wyjeździe z ronda i następuje kolizja. Co powiecie na to?

Jeśli zawracający jedzie szybciej, to znajdzie się przed wjeżdżającym z prawej i jeden za drugim opuszczą skrzyżowanie. :wink:
Na wlocie są 3 pasy, na wylocie również (choć w animacji niewyznaczone), to zjeżdżają równocześnie, jadąc swoimi pasami ruchu.
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez papadrive » niedziela 31 sierpnia 2014, 21:11

szoferemeryt napisał(a):
LeszkoII napisał(a):Kierowca wyprzedzający stosuje Art. 4.

Art. 4.
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć,...

Czy zauważyłeś, że przepis dotyczy wszystkich uczestników drogi? A w skład drogi wchodzą jezdnie, pobocza, chodniki, itp., a nawet skrzyżowania.
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » niedziela 31 sierpnia 2014, 21:24

szoferemeryt napisał(a):Czyżby na ruchu okrężnym pojawiła się droga? Przecież przekonywano mnie że obwiednia nie jest drogą.
Obwiednia wyspy nie jest odrębną drogą(jednokierunkową) biegnącą po łuku(pierścieniu) o kącie 360 stopni.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 31 sierpnia 2014, 21:37

Jak już chcesz mnie cytować to dokładnie, a co napisałem?
szoferemeryt napisał(a):Co to jest obwiednia? Jezdnia w kształcie okręgu lub podobna do okręgu, na dodatek w swoim charakterze zamknięta nie posiadając początku ani końca.

Tak właśnie rozumiem obwiednię.
A twojej odpowiedzi jak zwykle nie będzie, jest tylko wykrętas. Lepiej na niewygodne pytania nie odpowiadać. :lol:
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Pentuer » niedziela 31 sierpnia 2014, 21:44

LeszkoII napisał(a):
Pentuer napisał(a):Auto wjeżdza na pas wewnętrzny obwiedni, potem chce zjechać na pas zewnętrzny, aby opuścić rondo, lecz pas jest zajęty. By zmienić pas, kierowca powinien ustąpić pierwszeństwa temu, kto tym pasem jedzie, ale wtedy tamten będzie musiał go wyprzedzić, czego mu nie wolno.
Nie tylko nie może go wyprzedzić, ale nie może zwiększać prędkości podczas "bycia wyprzedzanym" i bezpośrednio po. Kierowca wyprzedzający stosuje Art. 4.
Zatem zmiana pasa ruchu powinna nastąpić "bezkolizyjnie". To nie dotyczy tylko rond. Oczywiście prawnik powie "z marszu", że ważniejsze są przepisy o ustąpieniu pierwszeństwa. Trudno udowodnić zwiększenie prędkości, a znacznie prościej ocenić kto nie ustąpił pierwszeństwa.


Bezkolizyjnie czyli jak?
Jadę wewnętrznym po rondzie, widzę swój zjazd, zwalniam, chcę zmienić pas, patrzę w lusterko, widzę samochód, jest na swoim pasie zewnętrznym, więc wjechać na ten pas nie mogę, ale on zwalnia, bo mnie wyprzedzić nie może, bo jest z mojej prawej, no ale ma pierwszeństwo, więc ja nie mogę wjechać i tak wzajemnie się blokujemy.
Czyli mam jeździć w kółko, aż może trafię kiedyś na wolny pas bezpośrednio przed moim zjazdem, bo wcześniej zjechać na prawy nie wolno? Ale wtedy utrudniam ruch, bo jeżdżę w kółko.
Wszystko zgodnie z przepisami.
Pentuer
 
Posty: 61
Dołączył(a): poniedziałek 18 sierpnia 2014, 19:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » niedziela 31 sierpnia 2014, 21:49

szymon1977
Bo jak nie podzielisz to nie jesteś w stanie określić kierunku jazdy jadącego pojazdu.
Zazwyczaj daje radę o ile prawidłowo sygnalizuje. :wink: a nie po krakowsku, gdzie łaskawca zasygnalizuje zjazd ze skrzyżowania, bo podobno w prawo...przecież tak widać :wink:
Jest możliwe, aby jadący pojazd nie miał kierunku jazdy? Skąd pomysł, że jadący pojazd nie ma kierunku jazdy tylko dlatego, że jedzie po skrzyżowaniu?

Nie pisałem tego, ze nie ma kierunku jazdy. Ma.
Przecież cały czas czekam jak to możliwe, że przed skrzyżowaniem jadę prosto, na skrzyżowaniu jadę prosto i za skrzyżowaniem jadę prosto( nie zmieniam kierunku jazdy) a podobno zjeżdżając z ronda zmieniam kierunek jazdy.
Z na wprost na na wprost ? To po co prawy kierunkowskaz i art 22 ?
Jadący pojazd ma kierunek jazdy nawet, jeżeli jedzie po skrzyżowaniu.

Masz problemy ze zrozumieniem tego co napisałem powyżej ?
Oczywiście, że ma kierunek jazdy wynikający skad i dokąd jedzie. Nie określisz kierunku jazdy nie mając tych danych. A dane te uzyskasz po sposobie sygnalizacji.
Widzisz gościa bez kierunkowskazu -jedzie prawdopodobnie na wprost..o ile nie jest z Krakowa. :wink:
Taki sam w PoRD związek zmiany kierunku jazdy z miastem jak i skrzyżowaniem.
:lol:
Zarówno w mieście jak i na skrzyżowaniu zmiana kierunku jazdy wystąpić może. Nic więcej w tej kwestii z PoRD nie wynika.

W Art 25 napisali o skrzyżowaniu , a nie o Warszawie czy Krakowie...przy F-10 napisali o skrzyżowaniu , a nie o jakimkolwiek mieście..
Uciekasz w absurdalne obszary nie mając argumentów... :eek2:
Chyba poczekam na dalszą dyskusję z tobą do momentu jak dasz radę wyjaśnić sygnalizacje prawym kierunkowskazem na jednym z fragmentów drogi( ciekawe, ze na innym fragmencie tej samej drogi nie bronicie w rejtanowskim stylu prawego kierunkowskazu) przebiegającej przez skrzyżowanie, której przez cały czas nie opuszczam
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » niedziela 31 sierpnia 2014, 21:52

szoferemeryt napisał(a):Tak właśnie rozumiem obwiednię.
A twojej odpowiedzi jak zwykle nie będzie, jest tylko wykrętas. Lepiej na niewygodne pytania nie odpowiadać. :lol:

To postaraj się zrozumieć zgodnie z definicją skrzyżowania.
Na skrzyżowaniu jest przecięcie sie dwóch dróg posiadających jezdnię.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 31 sierpnia 2014, 23:00

Nie mówię o całym skrzyżowaniu (ruchu okrężnym) czy jak wielu woli SoRO, a o jej jednej części zwaną przez uczestników tego forum obwiednią.
A wg was czym jest obwiednia? Wiem napiszecie, że jedną z powierzchni skrzyżowania powstałą w wyniku przecięcia dróg.
Tyle że to nie ja pisałem tu o obwiedni, a jeśli tworzy się nową nazwę do czegoś, to warto to zdefiniować.
Unikacie jak ognia określenia - droga.
Wielu unika również określenia jezdnia.
To co to wreszcie jest?
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » niedziela 31 sierpnia 2014, 23:07

Unikacie jak ognia określenia - droga.

A dlaczego mam nazywać drogą powierzchnię skrzyżowania ?
Jeśli traktujesz obwiednie jako samodzielna drogę to nie dziwię się ,że zjazd z obwiedni jest skrętem w prawo, bo w takim przypadku miałbyś rację.
Tylko problemem jest fakt, ze obwiednia drogą nie jest.
Jest wynikiem przecięcia się dwóch dróg.
Skrzyżowanie o ruchu okrężnym to nie cztery dochodzące drogi i piata na obwiedni...a do tego zmierzasz.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 31 sierpnia 2014, 23:18

I znowu wciskasz w moje usta to czego nie powiedziałem, a powiedziałem:
szoferemeryt napisał(a):Co to jest obwiednia? Jezdnia w kształcie okręgu lub podobna do okręgu, na dodatek w swoim charakterze zamknięta nie posiadając początku ani końca.

Nie unikaj trudnych pytań.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » niedziela 31 sierpnia 2014, 23:34

Nie unikam trudnych pytań jak i bezsensownych, które, przepraszam najmocniej, ale zadajesz.
szoferemeryt pisze:
Co to jest obwiednia? Jezdnia w kształcie okręgu lub podobna do okręgu, na dodatek w swoim charakterze zamknięta nie posiadając początku ani końca.

To jest niezgodne z PoRD a jedynie to, co ci się wydaje.
Zabiorę kapelusz ze środka i możesz tak samo napisać.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szoferemeryt » niedziela 31 sierpnia 2014, 23:55

Wyprowadź mnie z błędu. Podaj własną definicję zgodna z PRD.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 01 września 2014, 04:02

szerszon napisał(a):Nie pisałem tego, ze nie ma kierunku jazdy. Ma.
Ok. A dlaczego niby jego kierunek jazdy miałby być jakąś wypadkową kierunku jazdy sprzed i zza skrzyżowania, a nie faktycznym kierunkiem w jakim akurat jedzie?
szerszon napisał(a):Przecież cały czas czekam jak to możliwe, że przed skrzyżowaniem jadę prosto, na skrzyżowaniu jadę prosto i za skrzyżowaniem jadę prosto
A wjeżdżając na klasyczne rondo pierścieniowe i zjeżdżając z niego także jedziesz prosto czy może w prawo skręcasz?

I co z tego, że kierunek jazdy przed skrzyżowaniem i za skrzyżowaniem leżą na jednej prostej, skoro kierunek jazdy na skrzyżowaniu jest fragmentem okręgu przecinającego tę prostą? A może pominąć ten odcinek jazdy, bo choć pojazd jedzie to na skrzyżowaniu nie ma kierunku jazdy?
-----
szerszon napisał(a):W Art 25 napisali o skrzyżowaniu , a nie o Warszawie czy Krakowie...przy F-10 napisali o skrzyżowaniu , a nie o jakimkolwiek mieście..
Dokładnie. I zarówno z Art.25. jak i ze strzałek F-10 w kwestii zależności pomiędzy skrzyżowaniem a skręcaniem czy zmianą kierunku jazdy nie wynika nic ponadto, że skręcenie czy zmiana kierunku jazdy może na skrzyżowaniu wystąpić. Nie przeczę, może. A dlaczego niby skręcanie czy zmiana kierunku jazdy podczas jednego przejazdu przez skrzyżowanie nie może wystąpić więcej niż jeden raz? Nadal nie odpowiedziałeś.
-----
szerszon napisał(a):Nie określisz kierunku jazdy nie mając tych danych. A dane te uzyskasz po sposobie sygnalizacji.
Pokręciłeś. Po sygnalizacji nie dowiesz się jaki jest jego kierunek jazdy, a tylko czy zamierza swój aktualny kierunek jazdy zmienić na inny, ewentualnie czy jest w trakcie zmiany jednego kierunku jazdy na inny. Przykładowo jego aktualny kierunek jazdy jest łukiem w lewo a zamierza mieć kierunek jazdy odchodzący od tego łuku w linii prostej na prawo to włącza prawy kierunkowskaz. Przy czym z kierunkowskazu dowiesz się jedynie o zamierzanej lub właśnie wykonywanej zmianie kierunku jazdy. Nie dowiesz się nic nt aktualnego kierunku jazdy, ani kierunku jazdy poprzedniego. Oczywiście aktualny kierunek jazdy jesteś w stanie zaobserwować, a poprzedni nie ma żadnego znaczenia. Natomiast o zamierzanym kierunku jazdy dowiesz się jedynie, że będzie on na prawo względem kierunku jazdy dotychczasowego.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » poniedziałek 01 września 2014, 08:09

szoferemeryt
Wyprowadź mnie z błędu. Podaj własną definicję zgodna z PRD.

Nie mam własnej. Opieram się na definicji skrzyżowania. W zupełności wystarczy.
Jest to przecięcie sie dwóch dróg posiadających jezdnię.
Nie ma zdefiniowanego kształtu tejże powierzchni.
Może to być każda płaska figura geometryczna.
Kwadrat, prostokąt , trójkąt, koło, romb,trapez..itd

=================================================

szymon1977
Ok. A dlaczego niby jego kierunek jazdy miałby być jakąś wypadkową kierunku jazdy sprzed i zza skrzyżowania, a nie faktycznym kierunkiem w jakim akurat jedzie?
Tak jak ci dylek napisał..dziel sobie wręcz na centymetry chwilowe położenie pojazdu i ustalaj kierunek jazdy.
Nie chcesz zrozumieć, że kierunek jazdy sam w sobie nie zaistnieje. Musi się odnosić względem pozycji przed i po.
Inaczej twój kierunek jazdy przy twoim dzieleniu będzie zawsze na wprost :wink:
Jedziesz w lewo, ale cały czas na wprost bo w danej chwili jesteś w konkretnym miejscu ( stopklatka)..to samo przy zawracaniu lub skręcie w prawo

A wjeżdżając na klasyczne rondo pierścieniowe i zjeżdżając z niego także jedziesz prosto czy może w prawo skręcasz?
Widzisz. Nie chcesz napisać czy zmieniam kierunek jazdy tylko tak krążysz używając na przemiennie "kierunku własnego" lub że skręcam.
Czy według ciebie skręt w prawo jest zmianą kierunku jazdy czy zmianą kierunku ruchu lub toru jazdy.
Również nie chcesz przyjąć do wiadomości, ze nie każdy skręt jest zmiana kierunku jazdy.
Było już tyle przykładów , a ty dalej swoje.Przykro mi, ale nie da sie wytłumaczyć prościej.

I co z tego, że kierunek jazdy przed skrzyżowaniem i za skrzyżowaniem leżą na jednej prostej, skoro kierunek jazdy na skrzyżowaniu jest fragmentem okręgu przecinającego tę prostą?
A gdzie masz napisane, ze kierunek jazdy na wprost musi być w linii prostej ? :lol:
Dlatego dostawałeś przykłady i z T-18 i T-6b i zakrętami..i co ? Jak grochem o ścianę.
Problem sprowadza sie do tego, ze dla ciebie każdy ruch kierownicą, skręt jest zmianą kierunku jazdy co nie jest prawdą.
Oczywiście żonglujesz sobie tymi pojęciami i czasami w innych tematach prezentujesz inne stanowisko. Nie jesteś konsekwentny i w przypadku rond okopałeś sie na swoim stanowisku i nie potrafisz wyjść z twarzą co i raz podając absurdalne przykłady.
A może pominąć ten odcinek jazdy, bo choć pojazd jedzie to na skrzyżowaniu nie ma kierunku jazdy?

Jak najbardziej ma..tylko nie w sensie jak to przedstawiasz.
A dlaczego niby skręcanie czy zmiana kierunku jazdy podczas jednego przejazdu przez skrzyżowanie nie może wystąpić więcej niż jeden raz? Nadal nie odpowiedziałeś.

Ponieważ jadę cały czas ta samą drogą przy jeździe na wprost przez rondo, bo o tym teraz piszemy. Jak mogę zmienić kierunek jazdy skoro nie zmieniam drogi ? Dasz radę w końcu to napisać ?
Pokręciłeś. Po sygnalizacji nie dowiesz się jaki jest jego kierunek jazdy, a tylko czy zamierza swój aktualny kierunek jazdy zmienić na inny,
Spokojnie sie dowiem, ponieważ widząc pojazd sygnalizujący prawym kierunkowskazem przy wjeździe na skrzyzowanie wiem , że zmieni kierunek jazdy w prawo, a nie sygnalizuje wjazd na rondo :lol: Wjeżdża bez kierunku domyślam sie , ze nie skręci w pierwszy wylot tylko pojedzie na wprost.
Twoja teza jest oparta na twoim założeniu o chwilowym kierunku jazdy na skrzyżowaniu, który nie jest mi do niczego potrzebny.
A jeśli ma F-10 przed skrzyżowaniem to już w ogóle.
. Przykładowo jego aktualny kierunek jazdy jest łukiem w lewo a zamierza mieć kierunek jazdy odchodzący od tego łuku w linii prostej na prawo to włącza prawy kierunkowskaz.

Nie ma aktualnego kierunku jazdy w lewo. To wynika z twojego podziału na centymetry. twierdze po twojemu, ze on nie jedzie w lewo tylko w danym momencie jedzie na wprost :lol:
Przy czym z kierunkowskazu dowiesz się jedynie o zamierzanej lub właśnie wykonywanej zmianie kierunku jazdy.
No to gdzie zamierzył to niech tam jedzie, a nie będzie mi sie deklarował w trakcie jazdy po skrzyżowaniu. Nie ma to nic wspólnego z zamiarem.

Nie dowiesz się nic nt aktualnego kierunku jazdy, ani kierunku jazdy poprzedniego.
Chyba że jest z Krakowa. Dlaczego wiem, napisałem powyżej.
.
Oczywiście aktualny kierunek jazdy jesteś w stanie zaobserwować, a poprzedni nie ma żadnego znaczenia
Po krakowsku masz rację. Wjeżdża mi gościu bez kierunkowskazu i czekaj kiedy łaskawie zasygnalizuje opuszczenie skrzyżowania :lol: Może jeszcze pasem zewnętrznym zawraca bo go obowiązuje ruch prawostronny zgodny z Art 16 :lol:
Kompletny bezsens.
Natomiast o zamierzanym kierunku jazdy dowiesz się jedynie, że będzie on na prawo względem kierunku jazdy dotychczasowego.

Przy założeniu, że obwiednia to odrębna droga i zjazd ze skrzyżowania to zawsze w prawo, a na skrzyżowaniu są cztery skrzyżowania to owszem, masz rację. :wink:
===================================
http://goo.gl/maps/3lmZ7
według ciebie te pojazdy maja chwilowy kierunek jazdy w lewo, a po minięciu tego drobnego łuczka skręcają w prawo :lol: To nic, ze jest F-10 wskazujący kierunek jazdy przez skrzyżowanie i cały czas jedzie się tą samą drogą jadąc na wprost. :spoko:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » wtorek 02 września 2014, 03:06

szerszon napisał(a):...według ciebie...
Przestań przypisywać mi autorstwo wymyślonych przez siebie dyrdymałów.
=====
szerszon napisał(a):Jak mogę zmienić kierunek jazdy skoro nie zmieniam drogi ? Dasz radę w końcu to napisać ?
Ale widzisz w tym coś nadzwyczajnego? Przecież skoro droga, którą jadę zmienia na skrzyżowaniu kierunek to jeżeli zamierzam kontynuować jazdę po niej to nie mam innego wyjścia niż właśnie kierunek jazdy zmienić.
szerszon napisał(a):Ponieważ jadę cały czas ta samą drogą przy jeździe na wprost przez rondo, bo o tym teraz piszemy.
No i co z tego, że przejeżdżam przez skrzyżowanie na wprost, skoro podczas tego przejazdu nie jadę cały czas w jednym kierunku? Ogólnie rzecz biorąc być może tak, ale bez uogólniania już nie. Dlaczego niby miałbym kierunek jazdy na skrzyżowaniu pojmować globalnie a nie zgodnie z realiami?
szerszon napisał(a):Również nie chcesz przyjąć do wiadomości, ze nie każdy skręt jest zmiana kierunku jazdy.
Coś Ci umknęło, bo akurat z tym stwierdzeniem się zgadzam. Widzę dwukrotne skręcenie w prawo a tylko podczas jednego z nich zmianę kierunku jazdy. Ale z pewnością nie przyjmę do wiadomości, że cały przejazd przez skrzyżowanie jest jednym wielkim skręceniem czy jedną wielką zmianą kierunku jazdy bez wyjaśnień skoro widać co innego. A widać, że podczas przejazdu przez rondo pierścieniowe robię dokładnie to samo, co podczas przejazdu przez trzy skrzyżowania połączone odcinkami dróg. A jakikolwiek fragment PoRD temu zaprzecza?

Być może na skrzyżowaniu zwykłym cały przejazd przez skrzyżowanie jest jednym wielkim skręcaniem czy zmianą kierunku jazdy. A dlaczego ma być także na rondzie pierścieniowym, skoro widać co innego?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości