Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » wtorek 26 sierpnia 2014, 02:28

szerszon napisał(a):... gdzie szanowny szymon sobie nimi żongluje w zależności od potrzeb czasami wprowadzając ciekawe pojęcia pt "własny kierunek".
Akurat to "pojęcie" użyłem z myślą o Tobie, abyś zaczął odróżniać kierunek, w jakim Ty się poruszasz od kierunku w jakim niezalężnie od Twoich poczynańodbywa się ruch. Niestety efektów brak.
-----
szerszon napisał(a):Czy to jest zmiana kierunku jazdy ?
Nie. Dlaczego ?
Bo droga z pierwszeństwem nie zmianie kierunku na skrzyżowaniu a przebiega przez skrzyżowanie łukiem.
szoferemeryt napisał(a):Jadąc wyznaczonym pasem ruchu, który na skrzyżowaniu skręca w lewo też mam włączyć kierunkowskaz???
LeszkoII napisał(a):TAK.
A dokładnie to jadąc wyznaczonym pasem ruchu, który na skrzyżowaniu zmienia kierunek TAK. Ale jadąc wyznaczonym pasem ruchu, który przez skrzyżowanie przebiega łukiem już NIE.

Wypada wrócić do moich rysunków z białymi kwadratami i krechami przebiegającymi łukiem przez te kwadraty oraz krechami zmieniającymi na tych kwadratach kierunek i przekonać się, czy dyskutanci braki w wiedzy nadrobili.
Obrazek
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » wtorek 26 sierpnia 2014, 06:59

szymon1977 napisał(a):Wypada wrócić do moich rysunków z białymi kwadratami
Tylko jak zamierzasz odróżnić łuk o łuczka.
Na każdym białym kwadracie linia może oznaczać jazdę na wprost; a czy oznacza, to zależy od oznakowania a po części też cech infrastruktury (np. od dk odchodzi ścieżka do lasu). Patrzenie z lotu ptaka na skrzyżowania może zaskakiwać.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » wtorek 26 sierpnia 2014, 07:24

szymon1977
Akurat to "pojęcie" użyłem z myślą o Tobie,

a ja sądzę ,ze używasz słowotwórstwa w celu wykręcenia sie od poprawnych odpowiedzi w dodatku zamulając dyskusje zmanipulowanymi rysunkami.
abyś zaczął odróżniać kierunek, w jakim Ty się poruszasz od kierunku w jakim niezalężnie od Twoich poczynańodbywa się ruch. Niestety efektów brak.

Również czekam na wskazanie jakim cudem jadąc tą samą drogą przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym podobno zmieniam kierunek jazdy , nawet wbrew znakom ?
Wypada wrócić do moich rysunków z białymi kwadratami
Nie ten wątek.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kg1956 » wtorek 26 sierpnia 2014, 09:09

Co to znaczy jechać tą samą drogą? Znaczy jaką?
W jaki sposób można jechać po powierzchni skrzyżowania drogą?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » wtorek 26 sierpnia 2014, 09:25

Taką , którą wjeżdżam na skrzyżowanie, jadę przez skrzyżowanie( przy okazji przecinając drogę poprzeczną ) i kontynuuję jazdę za skrzyżowaniem. Czyli jednym słowem jadę na wprost.
W jaki sposób można jechać po powierzchni skrzyżowania drogą?
Normalnie. Przecież powierzchnia składa się z dwóch dróg, z ich przecięcia.
Nie korzystam z przecięcia do zmiany drogi i kierunku jazdy. Dlatego pytam sie zwolenników zmiany kierunku jazdy zawsze w prawo z ronda jak to możliwe ?
Czyżby obwiednia była samodzielna drogą i cztery dolotówki to odrębne drogi ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Pentuer » wtorek 26 sierpnia 2014, 10:16

szerszon napisał(a):...
Normalnie. Przecież powierzchnia składa się z dwóch dróg, z ich przecięcia.
Nie korzystam z przecięcia do zmiany drogi i kierunku jazdy.
...


Gdzie przecinają się drogi dochodzące do skrzyżowania w przypadku skrzyżowania o ruchu okrężnym? Na przykładzie klasycznego SoRO (4 drogi dochodzące do ronda), z dużą wyspą.
Co stanowi powierzchnię przecięcia?
Czy dochodzi do przecięcia się kierunków ruchu?
Jeśli tak, to gdzie konkretnie?
Pentuer
 
Posty: 61
Dołączył(a): poniedziałek 18 sierpnia 2014, 19:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » wtorek 26 sierpnia 2014, 10:36

Gdzie przecinają się drogi dochodzące do skrzyżowania w przypadku skrzyżowania o ruchu okrężnym?

Na skrzyżowaniu.
Co stanowi powierzchnię przecięcia?

Skrzyżowanie.
Czy dochodzi do przecięcia się kierunków ruchu?

tak. tak samo jak i jazdy :wink:
Jeśli tak, to gdzie konkretnie?

Na skrzyżowaniu. :wow: a niby gdzie ?
Uprzedzając. tak samo na skrzyżowaniu X mogę ci zaznaczyć kilka punków przecięcia w zależności od wykonywanych manewrów przez poszczególne pojazdy.
Nie ma tak dobrze, ze na skrzyżowaniu X jest jedno miejsce przecięcia, a na rondzie np cztery..bo chyba o to chodzi moim szanownym oponentom :wink:
Jak to kapelusz rzucony na środek skrzyżowania potrafi namieszać... :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » wtorek 26 sierpnia 2014, 11:54

szerszon napisał(a):...zmieniam kierunek jazdy , nawet wbrew znakom ?
Wbrew jakim niby znakom? Nadal nie wykazałeś związku pomiędzy przejechaniem np. w lewo przez skrzyżowanie a zmianą kierunku jazdy w lewo podczas przejazdu przez to skrzyżowanie. Owszem, na skrzyżowaniu zwykłym te fakty występują razem. A na rondzie pierścieniowym nadal jakoś nie chcą.
-----
LeszkoII napisał(a):Tylko jak zamierzasz odróżnić łuk o łuczka.
Nie zamierzam. Nie ważne, czy jest "łuk" czy "łuczek". De facto zawsze jest łuk, choć raz o większym promieniu, raz o większym, raz o większym zwrocie a raz o większym. Istotne czy jest na, czy przebiega przez.
LeszkoII napisał(a):Na każdym białym kwadracie linia może oznaczać jazdę na wprost; a czy oznacza, to zależy od oznakowania a po części też cech infrastruktury
Błąd! Oznakowanie jest tylko odzwierciedleniem rzeczywistości a nie kreuje rzeczywistość.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Pentuer » wtorek 26 sierpnia 2014, 12:44

Według kodeksu drogowego skrzyżowanie to wspólna część dróg z jezdniami, które się przecięły lub spotkały, fizyczny obiekt posiadający płaszczyznę (z wymienionymi wyjątkami).
W przypadku klasycznego skrzyżowania ten wspólny kawałek dróg widać wyraźnie, można go obrysować w miarę dokładnie.
Jezdniom towarzyszą kierunki ruchu, więc i one się spotykają. Punkty spotkań są kolizyjne, więc któryś kierunek musi być ważniejszy, ustala się swoisty "porządek dziobania" przy pomocy znaków drogowych malowanych i świecących, na słupkach i na jezdni. Ich brak zastępują przepisy kodeksowe. Czasami rządzi regulujący ruchem.

Naturalne jest zatem, że na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym musi gdzieś być spotkanie dróg i ich część wpólna oraz spotkanie kierunków ruchu, jeśli tak literalnie rozumie się skrzyżowanie. Bez wskazania tej płaszczyny spotkania dróg i kierunków ruchu nie można mówić o skrzyżowaniu w sensie definicji kodeksowej, która podaje takie właśnie kryteria tego pojęcia.
Można unikać poszukiwania takiej płaszczyzny, przyjmując że "koń jaki jest każdy widzi", skrzyżowanie to skrzyżowanie i koniec - albo spróbować znaleźć tę płaszczyznę, a w przypadku niemożności jej odnalezienia poszukać wyjścia z tej sytuacji.
Ja optuję za drugim wariantem.

W przypadku SoRO dojeżdzając do obwiedni napotyka się na A-7. Ten znak zwykle stawia się przed skrzyżowaniem, tam gdzie jest spotkanie z drogą z pierwszeństwem. Skoro kierowca musi kogoś przepuścić jadącego inną jezdnią tzn. że zachodzi kolizja kierunków ruchu, czyli jest na skrzyżowaniu. Więc przepuszcza, wjeżdza i jedzie po obwiedni, czyli po jezdni. Jadąc spotyka inne jezdnie i przejeżdża pierwszy, a przecież powinien każde takie spotkanie traktować jako równorzędne. Brak jest na obwiedni znaku D-1, więc pierwszeństwo sobie uzurpuje na zasadzie domniemania, bo żadne znaki przy jego jezdni mu tego nie mówią.

Postawienie D-1 oznaczałoby ustanowienie obwiedni odrębną drogą, co zaprzeczałoby idei SoRO jako pojedynczego skrzyżowania, a tak je interpretuje doktryna w Polsce. Obwiednia ma pierwszeństwo na zasadzie domniemania o podporządkowaniu wszystkich innych jezdni do niej dochodzących i tylko dlatego.
Na jezdni obwiedni brak znaków dających lub odbierających pierwszeństwo, więc formalnie go nie ma. Nie nabywa się przecież pierwszeństwa przez jego domniemanie.

Znamy i uznajemy hierarchię ważności: "regulujący-światła-znaki-przepisy". Gdy brak znaków na obwiedni, świateł i regulującego rządzą przepisy, a te mówią - pierwszeństwo ma ten z prawej.
Jednak na SoRO jezdnia-obwiednia stanowi wyjątek od tej reguły, a to tylko dlatego, żeby dogmatyczna doktryna nie ucierpiała.
Ostatnio zmieniony wtorek 26 sierpnia 2014, 15:08 przez Pentuer, łącznie zmieniany 1 raz
Pentuer
 
Posty: 61
Dołączył(a): poniedziałek 18 sierpnia 2014, 19:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kg1956 » wtorek 26 sierpnia 2014, 14:45

Po czym poznać, że droga sprzed ronda i droga za rondem to te same drogi? Co decyduje? Numeracja, kierunek, nawierzchnia?
szerszon napisał(a):(...)Czyżby obwiednia była samodzielna drogą (...)

Co to znaczy samodzielna? Jest też niesamodzielna?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » wtorek 26 sierpnia 2014, 15:43

szymon1977
Wbrew jakim niby znakom?

F-10 z którym nie możesz sobie poradzić wymyślając nowe znaczenie dla tego znaku.
Nadal nie wykazałeś związku pomiędzy przejechaniem np. w lewo przez skrzyżowanie a zmianą kierunku jazdy w lewo podczas przejazdu przez to skrzyżowanie. Owszem, na skrzyżowaniu zwykłym te fakty występują razem. A na rondzie pierścieniowym nadal jakoś nie chcą.

Proponuje ci lewoskręt zostawić w spokoju jako wyższą szkołę jazdy.
Na razie powalcz z moja jazdą na wprost. :D
Potem, jak to rozwikłasz pogadamy o lewoskręcie.
Pentuer
Bez wskazania tej płaszczyny spotkania dróg i kierunków ruchu nie można mówić o skrzyżowaniu w sensie definicji kodeksowej, która podaje takie właśnie kryteria tego pojęcia.
To chyba dowcip. Masz napisane w par 36, gdzie jest skrzyzowanie. Znowu wam "nie wygląda" i błądzicie...
W przypadku SoRO dojeżdzając do obwiedni napotyka się na A-7. Ten znak zwykle stawia się przed skrzyżowaniem, tam gdzie jest spotkanie z drogą z pierwszeństwem

Zwykle tak, ale nie ma drogi na rondzie. To skrzyżowanie.
. Więc przepuszcza, wjeżdza i jedzie po obwiedni, czyli po jezdni. Jadąc spotyka inne jezdnie i przejeżdża pierwszy, a przecież powinien każde takie spotkanie traktować jako równorzędne. Brak jest na obwiedni znaku D-1, więc pierwszeństwo sobie uzurpuje na zasadzie domniemania, bo żadne znaki przy jego jezdni mu tego nie mówią.

Jedzie po skrzyżowaniu, po przecięciu sie dróg posiadających jezdnie.
Jeśli zna sie par 36 to nie traktuje każdego przecięcia jako równorzędne.
Wypisujesz szanowny userze teksty kompletnie oderwane od PoRD.
Na jezdni obwiedni brak znaków dających lub odbierających pierwszeństwo, więc formalnie go nie ma.

fałsz. Ma na podstawie par 36.
, żeby dogmatyczna doktryna nie ucierpiała.

Cierpię jak czytam taki punkt widzenia.
Poczytaj sobie ten wątek od początku i zobaczysz, ze te twoje przemyslenia juz dawno nie maja racji bytu.
kg1956
Jak zapewne znasz definicję skrzyzowania to sie domyslisz , która droga jest droga pionową , a która poziomą.
Co to znaczy samodzielna? Jest też niesamodzielna?

Podkreślenie dla tych jak np kolega powyżej, którzy aż piszczą widząc 4 skrzyzowania na jednym. :lol:
Twoje pytania sa jakieś dziwne....
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kg1956 » wtorek 26 sierpnia 2014, 15:54

Sugerujesz zatem, że rondo jest skrzyżowaniem dwóch dróg?
Mówisz dziwne pytania...Dziwne sformułowania, to i pytania dziwne. :wink:
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Makabra » wtorek 26 sierpnia 2014, 21:42

szymon1977 napisał(a):
Wypada wrócić do moich rysunków z białymi kwadratami i krechami przebiegającymi łukiem przez te kwadraty oraz krechami zmieniającymi na tych kwadratach kierunek i przekonać się, czy dyskutanci braki w wiedzy nadrobili.
Obrazek


Jak przed tymi skrzyżowaniami masz znak :
Obrazek

Przepisy nakazują sygnalizowanie każdej zmiany kierunku.

Obrazek
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez kg1956 » wtorek 26 sierpnia 2014, 22:50

Tylko zmiany kierunku jazdy.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » wtorek 26 sierpnia 2014, 23:06

kg1956 napisał(a):Sugerujesz zatem, że rondo jest skrzyżowaniem dwóch dróg?
Mówisz dziwne pytania...Dziwne sformułowania, to i pytania dziwne. :wink:

Nie sugeruje tylko tak jest. A sugerujesz ,ze jest tam więcej dróg ? Może pięć ?
Twoje pytania są bardzo dziwne, jakby zadawała je osoba której się "wydaje' a nie opiera się na PoRD. Sformułowania są jak najbardziej ok.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 19 gości