Kogo byłaby wina gdyby doszło do kolizji? [Film]

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kogo byłaby wina gdyby doszło do kolizji? [Film]

Postprzez szoferemeryt » wtorek 12 sierpnia 2014, 20:24

makaroni napisał(a):Ustawa prawo o ruchu drogowym
Art 24 ust. 9
Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3 (skrzyżowaniu), pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym.

No to może tak! Jak się ma to na co się powołujesz do
P-2, P-8b, P-10, D-6, co dla takiego 60km/h albo A-17 to mały pryszcz.
Czy te są gorsze od A-7?
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Kogo byłaby wina gdyby doszło do kolizji? [Film]

Postprzez Henq » środa 20 sierpnia 2014, 20:23

psioczycie na motocyklistę a mam pytanie dlaczego uważacie że motocyklista był na pasie w lewo? z filmu widać że jedzie tuż przy linii przerywanej tak nawet lekko z prawej tej linii, więc co mu zabrania przejechać tak przez skrzyżowanie? (pierwszy motocyklista widać że pojechał z lewoskrętu prosto ale mowa o drugim).
Matiz ewidentnie nie poczekał aż droga główna będzie wolna zawalił po całości znak A-7.
Często widziałem podobne sytuacje na drogach (dużo filmików jest na youtube polskie drogi z takimi sytuacjami), podobne bo były dwa pasy i albo ten z prawego puszczał albo skręcał a wyjeżdżający z podporządkowanej olewał pas lewy i wymuszał pierwszeństwo i bum.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Kogo byłaby wina gdyby doszło do kolizji? [Film]

Postprzez RossoneriDevil » czwartek 21 sierpnia 2014, 07:52

Sytuacja jakich wiele, nie szanujemy się na drodze, to jest problem, czasami myślimy tylko o sobie, mam motor nie będę stał w korkach, mam w nosie to, że inni mnie mogą nie zauważyć, ich wina.
raz jestem z prawej, raz z lewej, wcisnę się, po co mam sygnalizować.
Wyprzedzanie na skrzyżowaniu, czego robić nie można, czy matiz ma prawo liczyć że inni znają i stosują się do przepisów?
Najłatwiej podciągnąć to pod nieustąpienie pierwszeństwa przez matiza....i tyle.
Motocykliści nie są w niczym uprzywilejowani, a jednak wymagają specjalnego traktowania ich na drodze, są niepocieszeni jeżeli nie mogą przejechać przez środek po linii przerywanej, a czasem i ciągłej.
Ale wtedy którym pasem jadą?
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Kogo byłaby wina gdyby doszło do kolizji? [Film]

Postprzez Henq » poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:12

RossoneriDevil napisał(a):Sytuacja jakich wiele, nie szanujemy się na drodze, to jest problem, czasami myślimy tylko o sobie, mam motor nie będę stał w korkach, mam w nosie to, że inni mnie mogą nie zauważyć, ich wina.
raz jestem z prawej, raz z lewej, wcisnę się, po co mam sygnalizować.

Hehe :) mam jednoślad ;)
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości