Skrzyżowanie z sygnalizacją i znakiem łamanego pierwszeństwa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez dylek » piątek 15 sierpnia 2014, 22:58

Drezyna napisał(a):dylek przyjacielu, co to za dyskusja, w której chcesz mnie zmusić, żebym odpowiedział na pytanie dokładnie tak, jak to sobie obmyśliłeś, a Ty wtedy wypłyniesz na szerokie wody? Jeśli jednak chcesz sprawie Ci przyjemność i powiem, że przeciwieństwem słowa pierwszy jest ........... (wpisz sobie to o czym myślisz) i kontynuuj, bo naprawdę nie wiem, gdzie podążają Twoje myśli.

1. Nie jestem twoim przyjacielem, więc się do mnie tak nie zwracaj.
2. Nie wymuszam żadnej odpowiedzi - pytanie jest otwarte. Leszko podał propozycję, która się może sprawdzić tylko w szczególnym przypadku.... wg mnie nie do końca trafiona, więc czekam na kolejne propozycje.
3. Dla mnie może być to i słowo kanapka, radiowóz..cokolwiek - ważne by w tej dyskusji oznaczała przeciwieństwo pierwszeństwa.
4. Ty nie odpowiedziałeś w ogóle, a się sadzisz... ehhh..
5. Mi po głowie chodzi kawał z brodą o prezydentach Rosji i USA , co to wzięli udział w zawodach sportowych.
Następnego dnia gazety w USA napisały :
Pierwszy był nasz prezydent, a ostatni prezydent Rosji.
Rosyjskie napisały...nasz prezydent był drugi, a amerykański przedostatni ;)

Naturalnym przeciwieństwem pierwszego jest dla mnie nie drugi..nie następny, kolejny itp lecz ostatni, więc dla przeciwności pierwszeństwa próbowałbym tworzyć coś na kształt : "ostatnieństwa" :D Ale to tylko propozycja, możesz podać inne słowo. Nie moja wina, że się migasz.
Bez ustalenia jak nazwiemy coś przeciwnego dla pierwszeństwa nie popchnę dalej wywodu uzasadniającego moje zdanie i opartego o logikę, której się tak domagasz.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez szerszon » piątek 15 sierpnia 2014, 23:02

Jak nie ma linii, to zatrzymać się i tak musisz w sytuacji, gdzie za chwilę może dojść do ustąpienia pierwszeństwa. A komu Ty chcesz ustępować pierwszeństwa? Tym spod S-1 nadającego czerwony,

Co Ciebie obchodzi komu ? Masz się zatrzymać , a Ty nie chcesz.
Dokładnie tak, jeśli z przeciwka mają pierwszeństwo oparte na znakach. Przy S-1 strona poprzeczna mnie 'nie interesuje' - to i tylko to wynika z Art. 5.3. analizując S-1.

Bądź łaskaw mi tu nie analizować, co ma za sygnał inny uczestnik , bo to nie ma wpływu na to, że nie chcesz się zastosować do przepisów i sie zatrzymać.
Czy wobec niej nie stosujemy Art. 5.3.?
W przeciwieństwie do rusela Tobie sie nie udało. Co oznacza sygnał ostrzegawczy ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez Drezyna » piątek 15 sierpnia 2014, 23:05

dylek napisał(a): Nie jestem twoim przyjacielem, więc się do mnie tak nie zwracaj.

Cóż - przeciwieństwem słowa przyjaciel jest z pewnością wróg.
dylek -wrogu, z całym szacunkiem, brak mi w twoich wypowiedziach merytoryki. Nie ma naturalnych przeciwieństw, nie ma też zwyczaju dyskutować w ten sposób. Zostańmy przy swoim.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez dylek » piątek 15 sierpnia 2014, 23:15

Drezyna napisał(a):
dylek napisał(a): Nie jestem twoim przyjacielem, więc się do mnie tak nie zwracaj.

Cóż - przeciwieństwem słowa przyjaciel jest z pewnością wróg.
dylek -wrogu, z całym szacunkiem, brak mi w twoich wypowiedziach merytoryki. Nie ma naturalnych przeciwieństw, nie ma też zwyczaju dyskutować w ten sposób. Zostańmy przy swoim.


W kwestii przyjaciela nic nie pisałem o przeciwności.
Znów błaznujesz .
Merytorycznej odpowiedzi znów się nie doczekałem od ciebie - masz rację to twój styl...nie masz zwyczaju ....
Twoje "zostańmy przy swoim" jedynie potwierdza, że nie zależy ci na wyjaśnieniu problemu.
Lepiej już byś zrobił, jak byś kolejny raz wkleił cytat z art 5 zamiast sensownej odpowiedzi. Przynajmniej byś utrzymał swój poziom dyskusji i go nie zniżył jeszcze bardziej.

LeszkoII - czy moja propozycja wydaje ci się sensowna ? A może masz inną ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez LeszkoII » piątek 15 sierpnia 2014, 23:18

dylek napisał(a):Naturalnym przeciwieństwem pierwszego jest dla mnie nie drugi..nie następny, kolejny itp lecz ostatni, więc dla przeciwności pierwszeństwa próbowałbym tworzyć coś na kształt : "ostatnieństwa" :D Ale to tylko propozycja, możesz podać inne słowo.
Ostatnim jest drugi w kolejności(za pierwszym), jeśli tylko rozpatrujemy dwa przypadki. Doszukiwanie się znaczenia frazy "pierwszeństwo nad" ma niszowy wymiar w stosunku do poszukiwania odpowiedzi na pytanie: co oznacza fraza "zezwolenie na wjazd za". Tutaj już można racjonalnie i na podstawie przepisów(a nie tylko mocno subiektywnego skojarzenia antonimu) opisywać/interpretować znaczenie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez dylek » piątek 15 sierpnia 2014, 23:27

LeszkoII napisał(a):Ostatnim jest drugi w kolejności(za pierwszym), jeśli tylko rozpatrujemy dwa przypadki.

Nigdzie nie było mowy, że rozpatrujemy zbiór tylko 2-elementowy. A co jeśli rozpatrujemy więcej niż dwa ? Powiedzmy 3 czy 4 ?
Wtedy przeciwieństwem pierwszego będzie kolejny, drugi, następny ?

Dla ciebie ma to niszowy charakter...niestety tak nie jest. Logika pod tym wzgledem jest nieubłagana :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez LeszkoII » piątek 15 sierpnia 2014, 23:35

szerszon napisał(a):Co Ciebie obchodzi komu ? Masz się zatrzymać , a Ty nie chcesz.
A jak jest jednak P-12 za S-1 i P-14 przed S-1? P-12 i P-14 to nie sygnały świetlne ani do nich dyspozycje (wg. mnie). Do którego znaku chciałbyś się zastosować i dlaczego? Na pewno nie do P-12... dlaczego? :) Np. wyrywam z kontekstu tekst ze "170" i czytam, że P-12 oznacza... , P-14 oznacza... i "mam" rozdwojenie jaźni, rzucam monetą :hmm: Jak masz zielony sygnał to "jakimś cudem" wypada się nie zatrzymywać przed sygnalizatorem. Ale dlaczego? Czyżby P-14 był dyspozycją sygnału świetlnego lub regulował pierwszeństwo... przecież ani to tamto :help:
Dylek napisał(a):Wtedy przeciwieństwem pierwszego będzie kolejny, drugi, następny
Tak. Tylko zważ, że Twój model podejścia nie ma umocowania w przepisach. Zważ, że na podstawie Art. 5.1., .2. i .3. nie wyciągniesz wniosku, iż pierwszeństwo sygnałów nad pozostałymi...... to jest ich "utylizacja". Skręcam w lewo i Art. 25.1. aż się prosi.

Nie rozumiem dlaczego wg. Ciebie sygnały świetlne eliminują znaki regulujące pierwszeństwo na podstawie Twojego postrzegania "pierwszeństwa". Skoro jeśli istnieje pierwszy przed drugim i Ty nazywasz go ostatnim, to pozostaje jakos określić przepisy ustawy regulujące pierwszeństwo i nie tylko. "Najostatniejsze"?

Tutaj nie ma luki. Dysponujemy 'zbiorem' trójelementowym. Wszystkie relacje opisano w ustawie.
Ostatnio zmieniony piątek 15 sierpnia 2014, 23:45 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 2 razy
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez szerszon » piątek 15 sierpnia 2014, 23:42

Leszku..po co mącisz ? Nie chcesz odpowiedzieć dlaczego nie chcesz się zatrzymać mimo ,że z przepisu wynika ,ze masz sie zatrzymać...
A po co chcesz zatrzymywać się przed sygnalizatorem w związku z B-20 ?
Przecież jest wyraźnie napisane, gdzie trzeba sie zatrzymać ..chyba że sygnalizator jest postawiony na równi z P-12 :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez LeszkoII » sobota 16 sierpnia 2014, 00:00

Ty tez nie chciałeś odpowiedzieć na moje pytania :D (sygnalizacja w trybie ostrzegawczym). A ja na Twoje wszystkie odpowiadałem...
szerszon napisał(a):A po co chcesz zatrzymywać się przed sygnalizatorem w związku z B-20 ?
Przed sygnalizatorem zatrzymam się jeśli S-1 mi to nakazuje, ewentualnie przed P-14 W ZWIĄZKU z nadawanym sygnałem. Podobnie, wjeżdżając na zielonym S-1, zatrzymam się przed P-12, jeśli B-20 mnie ku temu zobliguje, tj., wtedy gdy będę miał MOŻLIWOŚĆ ustąpienia pierwszeństwa. Na skrzyżowaniu bez łamanego... takie możliwości nie ma albo wynika z innych dyspozycji niz znaki drogowe regulujące pierwszeństwo.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez szerszon » sobota 16 sierpnia 2014, 00:12

Ty tez nie chciałeś odpowiedzieć na moje pytania (sygnalizacja w trybie ostrzegawczym). A ja na Twoje wszystkie odpowiadałem...

Ponieważ nie ma żadnego wpływu na pierwszeństwo przejazdu...a i nie odpowiedziałeś na najbardziej kluczowe.
Jakaś mania powstała udzielania odpowiedzi bez odpowiedzi.
Przed sygnalizatorem zatrzymam się jeśli S-1 mi to nakazuje, ewentualnie przed P-14 W ZWIĄZKU z nadawanym sygnałem.

Ale tu sytuację mamy jasną . Sygnał zielony i znak B-20. Daruj sobie opowieści co by było gdyby tylko konkretnie...
. Podobnie, wjeżdżając na zielonym S-1, zatrzymam się przed P-12, jeśli B-20 mnie ku temu zobliguje, tj., wtedy gdy będę miał MOŻLIWOŚĆ ustąpienia pierwszeństwa.

Nie musisz mieć tej możliwości. Jest jasno napisane, że masz się zatrzymać, a Ty nie chcesz ...i co ?
Na skrzyżowaniu bez łamanego... takie możliwości nie ma albo wynika z innych dyspozycji niz znaki drogowe regulujące pierwszeństwo.

Nigdzie nie doczytałem, że B-20 to tylko na skrzyżowaniu z pierwszeństwem łamanym przy działającej sygnalizacji.
Możesz podać przepis, bo go nie znam, a chętnie, chętnie...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez LeszkoII » sobota 16 sierpnia 2014, 08:10

szerszon napisał(a):Ponieważ nie ma żadnego wpływu na pierwszeństwo przejazdu...a i nie odpowiedziałeś na najbardziej kluczowe.
Jakaś mania powstała udzielania odpowiedzi bez odpowiedzi.
Przepraszam bardzo :) Odpowiem podobnie: zatrzymanie się w związku z B-20 podczas nadawania S-1 na ogół też nie ma żadnego wpływu na pierwszeństwo przejazdu.
To trzeba było od razu napisać, że "brak wpływu" wynika z Art. 5.3. interpretowanemu po "waszemu".
szerszon napisał(a):Sygnał zielony i znak B-20. Daruj sobie opowieści co by było gdyby tylko konkretnie...
Odpowiedziałem konkretnie w tezie, a "gdyby" - to jest już część uzasadniająca ją.
szerszon napisał(a):Nigdzie nie doczytałem, że B-20 to tylko na skrzyżowaniu z pierwszeństwem łamanym przy działającej sygnalizacji.
Nigdy czegoś takiego nie pisałem.
szerszon napisał(a):Nie musisz mieć tej możliwości. Jest jasno napisane, że masz się zatrzymać, a Ty nie chcesz ...i co ?
Po pierwsze - ze względu na Art. 5.3. - rozważam skutek faktu, że mam sygnał zielony S-1. Jakoś nikt nie chciał z siebie wydusić (poza mną), że wtedy ruch poprzeczny kierowany jest sygnałem czerwonym S-1. Sygnał zielony S-1 mówi nie tylko "zezwolenie na wjazd" ALE że strumień poprzeczny ma "zakaz wjazdu za sygnalizator".
Stosuję się do tego stanu rzeczy. Zatrzymanie się przed B-20 występuje tylko i wyłącznie w związku z ustąpieniem pierwszeństwa. Nie wymyślono tej dyspozycji, żeby utrudniać ruch. Skoro na podstawie dyspozycji sygnału świetlnego nie mam komu ustąpić pierwszeństwa, to zatrzymanie się traci jakikolwiek sens, podobnie jak traci sens zatrzymanie się przed samą linią P-12 gdy wcześniej jest linia P-14...i sygnalizator nadający czerwone.
Bez takiego "minimum uzasadnienia" odpowiedź na Twoje pytanie jest tylko pustym cytatem z przepisów, takim jakby 'oszustwem'. Najważniejsze jednak, że zarówno ja jak i Ty nie zatrzymujemy się w związku ze STOP-em w sytuacji nadawania s. zielonego S-1 na skrzyżowaniu bez łamanego...
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez Drezyna » sobota 16 sierpnia 2014, 12:18

LeszkoII napisał(a):Sygnał zielony S-1 mówi nie tylko "zezwolenie na wjazd" ALE że strumień poprzeczny ma "zakaz wjazdu za sygnalizator".

Jak więc rozumiesz pojęcie z 220 "strumieni kolizyjnych o dopuszczalnym jednoczesnym zezwoleniu na ruch"?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez szerszon » sobota 16 sierpnia 2014, 13:21

Przepraszam bardzo

Wolałbym , abys napisał w jakim stopniu sygnał żółty ostrzegawczy ma wpływ na wjazd bądź zatrzymanie sie przed sygnalizatorem.
zatrzymanie się w związku z B-20 podczas nadawania S-1 na ogół też nie ma żadnego wpływu na pierwszeństwo przejazdu.

Pewnie nie ma. Tylko nie pytam sie o to. Chcę sie dowiedzieć , dlaczego w tym przypadku nie stosujesz sie do hierarchii czyli sygnał zielony->B-20, a w innym juz tak.
Nigdy czegoś takiego nie pisałem.
Zaczynasz sie bawić jak nasz ulubiony user Sz. ? :twisted: :D
rozważam skutek faktu, że mam sygnał zielony S-1. Jakoś nikt nie chciał z siebie wydusić (poza mną), że wtedy ruch poprzeczny kierowany jest sygnałem czerwonym S-1.

Nie interesuje mnie ruch poprzeczny tylko fakt, ze w pewnych sytuacjach ignorujesz "swoją" hierarchię, a w innych nie.

Sygnał zielony S-1 mówi nie tylko "zezwolenie na wjazd" ALE że strumień poprzeczny ma "zakaz wjazdu za sygnalizator".
Nie przeczę, ale dalej nie mam od Ciebie odpowiedzi, dlaczego nie stosujesz sie do znaku B-20 ?

Skoro na podstawie dyspozycji sygnału świetlnego nie mam komu ustąpić pierwszeństwa, to zatrzymanie się traci jakikolwiek sens, podobnie jak traci sens zatrzymanie się przed samą linią P-12 gdy wcześniej jest linia P-14...i sygnalizator nadający czerwone.
Nie rozprawiaj mi tu koleżko sympatyczny o sensie ( oczywiście masz rację) tylko wyduś z siebie, dlaczego raz łamiesz przepisy, a w innym przypadku nie łamiesz ( tzn zastosowanie sie do przepisów z twojego punktu widzenia)

Bez takiego "minimum uzasadnienia" odpowiedź na Twoje pytanie jest tylko pustym cytatem z przepisów, takim jakby 'oszustwem'.
:lol: tak, masz rację. Chodzi mi o pysty cytat z przepisów. I dlaczego sie nie stosujesz ? :wink:
Oszustwo ??? Ja Ci dam...bana dożywotniego ...gdzie tam, pośmiertnego tez Ci załatwię :lol:

. Najważniejsze jednak, że zarówno ja jak i Ty nie zatrzymujemy się w związku ze STOP-em w sytuacji nadawania s. zielonego S-1 na skrzyżowaniu bez łamanego...

Przeciez łamane nie ma wpływu...a Ty uważasz ,że ma z czym sie nie mogę zgodzić.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez LeszkoII » sobota 16 sierpnia 2014, 19:05

szerszon napisał(a):Nie interesuje mnie ruch poprzeczny tylko fakt, ze w pewnych sytuacjach ignorujesz "swoją" hierarchię, a w innych nie.
A Ty nie ignorujesz "swojej hierarchii" przy sygnale migającym żółtym? To dopiero jest ciekawy problem. Raz mówicie, że pierwszeństwo sygnałów świetlnych nad znakami regulującymi pierwszeństwo oznacza że sygnały te uchylają wskazania znaków regulujących pierwszeństwo ale gdy pojawia się sygnał żółty "ostrzegawczy" to nagle okazuje się co innego i stąd pewnie poniższy wpis:
szerszon napisał(a):Wolałbym , abys napisał w jakim stopniu sygnał żółty ostrzegawczy ma wpływ na wjazd bądź zatrzymanie sie przed sygnalizatorem.
Dla mnie nie ma żadnego wpływu, stosuję się najpierw do sygnalizacji świetlnej a później do znaków regulujących pierwszeństwo a nie że pomijam znaki regulujące pierwszeństwo... czyli zasada prawej strony :?
Teraz widzisz, że domagając się ode mnie jednozdaniowej odpowiedzi na temat zatrzymania przed B-20 i otrzymując ode mnie bardziej rozbudowana odpowiedź - nie ma po co krytykować sposób wypowiedzi. Tak samo pewnie i Ty będziesz zmuszony wytłumaczyć, dlaczego raz sygnalizacja WYKLUCZA znaki reg. pierwszeństwo a innym razem nie wyklucza.
szerszon napisał(a):Pewnie nie ma. Tylko nie pytam sie o to. Chcę sie dowiedzieć , dlaczego w tym przypadku nie stosujesz sie do hierarchii czyli sygnał zielony->B-20, a w innym juz tak.
Stosuje się do znaku B-20 w tej jego znaczenia części, która reguluje pierwszeństwo. (Zauważ, że podobnie masz z C-12: pełnie dwie role)
szerszon napisał(a):Nie rozprawiaj mi tu koleżko sympatyczny o sensie ( oczywiście masz rację) tylko wyduś z siebie, dlaczego raz łamiesz przepisy, a w innym przypadku nie łamiesz ( tzn zastosowanie sie do przepisów z twojego punktu widzenia)
Widzisz, różnimy się co do tego, co stanowi dyspozycję znaku regulującego pierwszeństwo. Wiem jak różne interpretacje obowiązują w tej materii (przerabiałem to z Kopanem, Szymonem). Mam prawo uważać, że określenie "znaki regulujące pierwszeństwo" dotyczy jedynie dyspozycji do tego znaku, które pierwszeństwo regulują. Nie obchodzą mnie notacje znaków, notacje prawne w tym momencie(numery paragrafów) a liczy się TREŚĆ.
szerszon napisał(a):Oszustwo ??? Ja Ci dam...bana dożywotniego ...gdzie tam, pośmiertnego tez Ci załatwię
Jak ja przeżyję tego pośmiertnego bana ... biedny ja... ja "nabijacz postów"... :lol:

==============================
Drezyna napisał(a):
LeszkoII napisał(a):Sygnał zielony S-1 mówi nie tylko "zezwolenie na wjazd" ALE że strumień poprzeczny ma "zakaz wjazdu za sygnalizator".

Jak więc rozumiesz pojęcie z 220 "strumieni kolizyjnych o dopuszczalnym jednoczesnym zezwoleniu na ruch"?
Nie odpowiem Ci tutaj na to pytanie w inny sposób jak taki, że tak rozumiem, jak wynika to z definicji strumienia kolizyjnego, strumienia ruchu.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie równorzędne

Postprzez szerszon » sobota 16 sierpnia 2014, 22:21

A Ty nie ignorujesz "swojej hierarchii" przy sygnale migającym żółtym? To dopiero jest ciekawy problem.
Nie. A dlaczego ? Jarosław Ci napisał. :wink:
Problem z głowy...nie chcesz mi napisać co oznacza sygnał ostrzegawczy :twisted: :wink:
Teraz widzisz, że domagając się ode mnie jednozdaniowej

Nie widzę :lol: ponieważ sygnał żółty ostrzegawczy to droga ze znakiem D-4 w którą wjechałeś.
Stosuje się do znaku B-20 w tej jego znaczenia części, która reguluje pierwszeństwo. (Zauważ, że podobnie masz z C-12: pełnie dwie role)

Dlaczego sobie wybierasz ?
Co tu ma C-12...zaraz dam Ci bana ,że piszesz o rondach zanim szymon zgłosi ten post 8) :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości