Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez Lukes » czwartek 14 sierpnia 2014, 23:32

Witam. Właśnie nie dawno skończyłe. jazdę i mam taki problem.. Jak operować tym sprzęgłem.. Czy mogę np. Przy skrecie w małej prędkości wcisnąć sprzęgło i jechać do czasu aż wykonam manewr czy jak?? Tak samo gdy zmieniam bieg np. Z 2 na 3, wciskam sprzęgło i puszczać Od razu czy puszczać stopniowo?? I czy dawać gazu w czasie puszczania jak przy ruszaniu czy puścić i dopiero gaz?? Nie mogę już tego pojąć :(( moja 6 h wyjezdzona i nie kumam.:/
Lukes
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 14 sierpnia 2014, 23:21

Re: Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez Makabra » piątek 15 sierpnia 2014, 02:53

Czemu nie zadasz tych pytań swojemu instruktorowi?
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez MammaMia » piątek 15 sierpnia 2014, 07:52

Jak przy 10-15h nadal nie będziesz tego ogarniał, to możesz powoli zaczynać się martwić. Na 6h masz wszelkie prawo gubić się w obsłudze :) Również pytałam ludzi co i jak robić, wkurzona, że na początku tego nie kumam. Dziś się śmieję ze swojej łapczywości. Nic na siłę, nic od razu nie przyjdzie...

Mimo, że jakoś tam jeździłam po Wawie, mój kolejny instruktor, najbardziej wymagający z całej ekipy, już na początku 5 lekcji (10h), zanim wyjechaliśmy z małej uliczki na miasto stanął z pytaniem - co jest z tymi biegami, coś tu nie gra ze sprzęgłem?? Powiedziałam, że chcę, abyśmy wrócili do początku na chwilę i dopracowali używanie powyższych. Zamiast znowu przejechać na ślepo i głupio kolejne ulice, omówił ze mną bardzo dokładnie co z tym sprzęgłem. To był dobry czas. Teraz już wiem, gdzie bije dzwon i jak to wiedzę poukładać.
Pozostaje już tylko skupienie na byciu dobrym uczestnikiem drogi.

Nikt Ci tego lepiej nie wytłumaczy niż cierpliwy i dobry instruktor. Podstawą poruszania się po drodze jest opanowanie działania auta, tej skomplikowanej machiny, bestii,... a tego nie nabędziesz w 1 czy 3 lekcje. Zrozumienie tego i właściwa koordynacja ruchów wymaga bardzo ciężkiego wysiłku i wieluuuu ćwiczeń. Poproś swojego nauczyciela o ponowne omówienie wykonywanych czynności, a potem na drodze niech Ci powie, w jakim tempie puszczać nogę. Kilkakrotne przećwiczenie tego detalu powinno dać lepsze efekty, niż pytania na forum, na sucho :)
Btw., jeden z instruktorów zrobił mi szybką lekcję na krzyżówkach, na bardzo ruchliwej ulicy z tramwajami i wszystkim co może być. Padały hasła: sprzęgło, 1, noga, sprzęgło, 2, szybciej noga, szybciej, ... sprzęgło, trójka, ......!!! I tak przez niecałe 2h. To był hardcore, myślałam, że go uduszę za znęcanie, ledwie wyrabiałam z ruchami, ugotowana stresem, ale po tej lekcji już wiedziałam, jak wolno puszczamy sprzęgło na 1, a jak szybko na trójce... Po lekcji byłam mokra jak mysz, ale bogata w doświadczenie. Świetna lekcja!
Avatar użytkownika
MammaMia
 
Posty: 66
Dołączył(a): poniedziałek 04 sierpnia 2014, 15:18

Re: Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez Bulailokiec » piątek 15 sierpnia 2014, 22:29

Ja już mam wyjeżdżone 25 godzin i nigdy instruktor nie tłumaczył mi dokładnie kiedy mam wciskać sprzęgło(a było ich aż 3!).Po prostu sam wyczułem kiedy mam wciskać a kiedy nie.

Z mojego doświadczenia wiem,że przy zmianie biegów można odpuścić dość szybko sprzęgło,ale nie gwałtownie i musisz to zrobić płynnie.
Przy zakrętach(redukując wcześniej do 2)nigdy nie wciskam sprzęgła,no chyba że jest jakieś bardzo ciasny zakręt,bo czasami auto bardzo zwolni i zaczyna szarpać.
Ja dodaję gazu dopiero przy końcowej fazie odpuszczania sprzęgła.

Z czasem wyrobisz sobie nawyki.Ja do teraz nie wiem czy do końca robię to dobrze.
Z kolei ja mam taki problem,że hamując i redukując do 2 np. przed skrzyżowaniem,nie wiem dlaczego podczas odpuszczania sprzęgła autem zaczyna trochę szarpać do przodu i do tyłu.
Bulailokiec
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 12 lipca 2014, 16:08

Re: Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez NETCHWALIMIRA81 » niedziela 17 sierpnia 2014, 21:09

Instruktor mówił mi tak, że redukcja biegu następuje tuż przed zakrętem tak, by sprzęgło nie było wciśnięte w czasie zakrętu. Sprzęgło ma to do siebie, że niepuszczone pozwala silnikowi hamować, co jest ważne na zakręcie, by z niego nie wypaść. Co do zmiany biegów to by nie szarpało to ze zmiany z 1 na 2 trzeba stopniowo je puszczać, ale z 2 na 3 można szybciej.
NETCHWALIMIRA81
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 16 kwietnia 2014, 10:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez Henq » niedziela 17 sierpnia 2014, 21:19

@lukes nabierz nawyk dojeżdżania do skrzyżowania nie na luzie (wciśnięte sprzęgło) ale hamowania silnikiem redukuj biegi by skrzyżowanie w końcu przy małych prędkościach pokonywać na odpowiednim biegu (2 czasami 3) staraj się nie wchodzić w zakręty na wciśniętym sprzęgle.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez Bulailokiec » sobota 23 sierpnia 2014, 23:17

A ja mam jeszcze pytanie odnośnie sprzęgła.

Jeżeli jedziemy w korku i powiedzmy auta jadą bardzo powoli,co chwilę ruszając i zatrzymując się,to jeżeli ruszam takim autem-czyli popuszczam sprzęgło i dodaję gazu to jak mam później się zachować?Trzymać na pół sprzęgle i dodawać gazu kiedy trzeba czy odpuścić sprzęgło jak auto ruszy i niech się toczy,a dodawać gazu jak będzie potrzeba.(W tym pierwszym przypadku zauważyłem,że autem lekko szarpie dodając gazu i trzymając na pół sprzęgle jeżeli auto jest już w ruchu)

A druga sytuacja jest taka,że dojeżdżamy np.do bardzo stromego wzniesienia(mamy wrzuconą 1) i jedziemy bardzo powoli ok.3-5km/h to oczywiście dodajemy gazu aby auto się nie stoczyło w dół,ale czy potrzeba wciskać sprzęgło,np.do pozycji pół sprzęgła jadąc bardzo,bardzo powoli pod górkę?
Czy silnik mając obroty powiedzmy ok tysiąca a jadący bardzo powoli pod górkę ok.3-5km/h może zgasnąć?

Ogólnie chodzi mi o to aby nie dopuścić do zgaśnięcia auta.
Przy jakiej prędkości auto zgaśnie jeżeli nie wciśniemy sprzęgła.Może jechać(toczyć się) np.1-2km/h i nie zgasnąć?
Bulailokiec
 
Posty: 39
Dołączył(a): sobota 12 lipca 2014, 16:08

Re: Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez kg1956 » niedziela 24 sierpnia 2014, 06:08

Pedał sprzęgła ma zasadniczo dwie pozycje:
1. Wciśnięty do podłogi
2. Zwolniony i noga zdjęta z pedału.
Wszelkie inne pozycje (np. półsprzęgło) są przejściowe i powinny trwać jak najkrócej.
W korku staram się używać sprzęgła możliwie jak najmniej. Wykorzystuję jazdę na wolnych obrotach bez sprzęgła i gazu.
Zrób sobie test i podjeżdżaj na jedynce pod stromą górkę bez gazu. Silnik nie powinien zgasnąć.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Sprzęgło - jazda, zmiana biegów, manewry

Postprzez Henq » poniedziałek 25 sierpnia 2014, 01:08

kg1956 napisał(a):Zrób sobie test i podjeżdżaj na jedynce pod stromą górkę bez gazu. Silnik nie powinien zgasnąć.

To zależy od autka na czym jeździ (załóżmy że na lpg) ;) i od gaziarza jak ustawi ;) na dieslu nie zgaśnie, na benzynie nie zgaśnie a na
gazie pffffffff i lipa ;) - i weźmie 50zł i powie że tak ma być a sam czujesz że auto nie ma powera ;) a powinien na gazie mieć (mniej więcej) taki sam "kop" jak na benzynie.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości