Problem z rozstrzygnieciem winy stluczki

[Makabra]

Ja tam zgadzam się z policją. Skoro mieszą się tam na wylocie dwa pojazdy, to trzeba się ustawiać dokładnie albo przy prawym krawężniku, albo przy wysepce po lewej. Pewnie kobitka myślała że chcesz wyjechać szerokim łukiem na pas środkowy. O wyprzedzaniu tu nie ma mowy skoro nie przejechała obok niego z większą prędkością ( autor wątku ma zarysowany tylną część auta ).
A co do motocyklisty który jechał po chodniku, to inna bajka.

Taka mała symulacja jak szeroko tam jest:

[LeszkoII]

Skoro mieszą się tam na wylocie dwa pojazdy, to trzeba się ustawiać dokładnie albo przy prawym krawężniku(...)

jeszcze pominąłem nakaz jazdy w prawo za znakiem. Skoro nakaz, to 22.2. nie obowiązuje na mocy 22.3..
A że się mieszczą... trzy smarty tez się mieszczą. Półtorej standardowej osobówki tez się zmieści oraz jeden autobus.

Taka mała symulacja jak szeroko tam jest

Obawiam się, że tak mały odstęp pomiędzy pojazdami nie wystarcza żeby ruch odbywał się dwoma rzędami pojazdów wielośladowych, tym bardziej jeśli chodzi o wyprzedzanie(niedozwolone - z prawej strony i prawdopodobnie na PdP) - tj. bezpieczny odstęp.

[Evald]

Nie przejechala bo jeszcze nie zrownala sie ze mna tylko sie wciskala, tzn tak jakby wsunela przod auta z prawej strony, wiec to byl poczatek wyprzedzania.

Co do symulacji, to nie wiem czy mozna to nazwac bezpieczna odlegloscia + prawy samochod juz jezdzi w zasadzie po krawezniku.

Pomijam oczywiscie fakt ze moja pozycja to nie byla lewa strona wyznaczonego pasa tylko srodek. Nie wiem czy tez ma znaczenie fakt, ze przed przejsciem i wczesniej miejsca jest mniej... Wiec ten "wymuszony" 2 pas musialby sie rodzic przy samym skrecie...

Akurat motor nie ma nic do tego, bo to bylo tylko wtracenie z innego dnia. Akurat w tej sytuacji ze stluczka jednosladowiec nie uczestniczyl. Ale kazda uwaga/interpretacja jest dla mnie cenna.

[szerszon]

Jakie dwa pasy ruchu ? Ogarnijcie sie.

[szymon1977]

Nic nie wniosę do dyskusji, ale po zobaczeniu sytuacji tylko upewniłem się, że wina w 100% po stronie kierującego Skody. Pas ruchu jest jeden, więc miałeś prawo jechać na dowolny z założeniem, że nikt Ci z prawej nie śmignie. Postąpiłeś prawidłowo, a do kolizji doszło na skutek niezgodnego z PoRD postępowania kierującego Skody. A wystarczającym dowodem, że jechał po chodniku jest szerokość jezdni. Po prostu inaczej by się obok Ciebie nie zmieścił.

[Makabra]

Ciekawe ile tak na prawdę skoda procentowo chodnika zajęła, i jakim pojazdem poruszał się autor, Cinquecento czy Escalade? Trzeba zawsze wyjść jak jest stłuczka i trzasnąć zdjęcie poglądowe całej sytuacji.

[papadrive]

Gdyby nie było tego miejsca wyłączonego z ruchu, to ostatecznie można wydzielić dwa pasy, ale z jakiegoś powodu zawężono ten odcinek. Możliwe, że wcześniej zdarzały się takie sytuacje, jak ta opisana i postanowiono zwęzić wyjazd do jednego rzędu pojazdów. @Ewald pisał wcześniej, że przed przejściem jest miejsca na tylko jeden pas, a sam łuk jest nieco szerszy. Tym niemniej, tam nie jest na tyle szeroko, aby swobodnie poruszały się dwa rzędy pojazdów. Skodzianka wcięła się nieprawidłowo.