Z cyklu "Co poeta miał na myśli ?"

[papadrive]

Ok. Tam były wcześniej płyty betonowe i położono na to asfalt a znaku nie zlikwidowano.

Za tymi budynkami po prawej, zaczyna się nowsza nawierzchnia. Widocznie dołożono asfalt dalej, a o znaku zapomniano. Miłe, dla jadącego zaskoczenie. Miało nie być asfaltówki, a tu "fokus pokus" i jest asfalt. Lepsze rozwiązanie w tę stronę, niż odwrotnie. Kończy się asfalt, a znaku niet.

[szoferemeryt]

http://goo.gl/maps/24DEu

Jak mi się wydaje to omawiamy tę konkretna sytuację, a dokładniej temat poprawności znaku i tabliczki.
Odkąd to brama wjazdowa ma jakiekolwiek znaczenie i wpływ na ten konkretny znak i tabliczkę?
Jak zwykle zaczyna się o Kaśce ( znaku A-30), teraz już jest o Maryśce (wszelkich ograniczeniach i czym tam jeszcze).
Znak jest poprawnie ustawiony, a tabliczka wyraźnie i jednoznacznie określa że na drodze spodziewać sie możemy końca drogi o nawierzchni asfaltowej.

[papadrive]

http://goo.gl/maps/24DEu

Jak mi się wydaje to omawiamy tę konkretna sytuację, a dokładniej temat poprawności znaku i tabliczki....

...Znak jest poprawnie ustawiony, a tabliczka wyraźnie i jednoznacznie określa że na drodze spodziewać sie możemy końca drogi o nawierzchni asfaltowej.

Nie wiem, czy zauważyłeś, że tam nie ma końca asfaltu. Dalej jest piękna ulica,nawet z wytyczonymi pasami więc przed czym ten znak ostrzega?

[szerszon]

.....

Jak zwykle zaczyna się o Kaśce ( znaku A-30), teraz już jest o Maryśce (wszelkich ograniczeniach i czym tam jeszcze).

A czy czasem nie jest to twój post ???
==================

Widać bramę?
https://www.google.pl/maps/@52.196587,2 ... !2e0?hl=pl
Idę spać, szkoda nocy.

==================================
To ty powoływałeś sie na jakąś bramę , a teraz masz pretensję.

Znak jest poprawnie ustawiony, a tabliczka wyraźnie i jednoznacznie określa że na drodze spodziewać sie możemy końca drogi o nawierzchni asfaltowej.

No to pokaż mi ten koniec jezdni asfaltowej, z utęsknieniem czekam.

[szoferemeryt]

A kto to napisał?

No i ok. Jest 100 metrów i w tym miejscu skręcając w lewo dalej mam jezdnie o nawierzchni bitumicznej, a na wprost nie mam. No to której drogi dotyczy znak i dlaczego ?

Fakt w lewo jest jezdnia asfaltowa, a o drodze na wprost to ja pisałem?
Przecież prosto jest wjazd na posesję i brama, to kto tu się myli ja czy ty!

[szerszon]

szofer... nie osłabiaj mnie. Na wprost to kierunek jazdy, mimo ,że idzie po łuku..bardzo lekkim, ale to jest dalej na wprost.
Ubawiłeś mnie.

[szymon1977]

O matko... Wyasfaltowano drogę a ostrzeżenia o końcu asfaltu nie zdjęto. I cztery strony dyskusji o tym? Zadzwońcie do zarządu dróg jak was tak to mierzi i będzie po problemie.

[szerszon]

podobno jeszcze wybrukowana ...

[papadrive]

Niby nic, a może komuś, kto nie zna okolicy, stworzyć mały problem. Jadąc od ul.Łopuszańskiej, widzimy znak, że dalej będziemy "kolibać" się po wertepach, może błotnistych (?). Z pewnych względów nie mamy zamiaru po takich dziurach jeździć, więc rychło zawracamy, bo dalej jest jednokierunkowa. W dodatku nie mamy pewności, że da się dojechać od strony przeciwnej. W pierwszą w prawo (po zawróceniu), w ul. Jantar nie możemy skręcić, dopiero w następną i tak w koło. Ja rozumiem, że teraz nawigacja jest codziennością, ale i takie cudeńko czasami wprowadza w błąd. Znaki nie powinny tego robić.

[kg1956]

No i właśnie chodzi o to, żeby niektórych wystraszyć, że dalej są dziury i żeby zawrócili a nie hałasowali na wąskiej drodze wzdłuż posesji śwagra, który wysmyczył bramę na środku drogi i myśli, że wzbogaci się na tym znaku!

[szerszon]

[Henq]

hm.. droga jednokierunkowa, zakaz zatrzymywania się i postoju nie dotyczy komunikacji miejskiej no w sumie logiczne, chyba że chodzi o parking lub o zwężenie i remonty?

[LeszkoII]

A po co miałaby się tam(i gdziekolwiek indziej zresztą też) zatrzymywać komunikacja miejsca (zatrzymanie niewynikające z przepisów lub warunków)

Tabliczka nieco zaskakująca

[Henq]

A po co miałaby się tam(i gdziekolwiek indziej zresztą też) zatrzymywać komunikacja miejsca (zatrzymanie niewynikające z przepisów lub warunków)

Tabliczka nieco zaskakująca

Bo może. Nie pomyślałes że akurat tam jest koniec trasy jakiegoś numeru i pan/i szofer sobie drugie śniadanie konsumuje oczekując na następny kurs?

[LeszkoII]

Nie pomyślałes że akurat tam jest koniec trasy jakiegoś numeru i pan/i szofer sobie drugie śniadanie konsumuje oczekując na następny kurs?

Przyjrzałbym się dowodowi rejestracyjnemu tego autobusu. Już widziałem właśnie takie "drugie śniadania" odbywające się poza parkingami w O.Z. i trwające kilkanaście minut... nierzedko z włączonym silnikiem...

....co wolno wojewodzie-MPK to nie....