przez Tensor » środa 18 czerwca 2014, 10:08
przez lith » środa 18 czerwca 2014, 10:22
przez Borys_q » środa 18 czerwca 2014, 10:44
Po ilu razach odpuścić sobie egzaminy i zostać przy rowerze?
przez Michal9191 » środa 18 czerwca 2014, 10:56
przez tomcioel1 » środa 18 czerwca 2014, 12:42
Tensor napisał(a):Po ilu razach odpuścić sobie egzaminy i zostać przy rowerze? Za tydzień będę zdawał już trzeci raz i myślę, że bez względu na wynik będzie to mój ostatni. Za pierwszym razem potrąciłem pachołek na łuku, a za drugim przejechałbym na żółtym i egzaminatorka musiała wcisnąć hamulec. Mam wrażenie, że tylko się w tym WORDZIE ośmieszam.
przez jasper1 » środa 18 czerwca 2014, 14:22
przez Tensor » środa 18 czerwca 2014, 15:32
lith napisał(a):A jeździsz coś między egzaminami?
jasper1 napisał(a):Chodzenie na egzaminy bez usunięcia przyczyn niepowodzeń jest bez sensu, tylko coraz bardziej frustruje. Ustal dlaczego oblewasz, zlikwiduj przyczyny i przystępuj do egzaminu.
Warto w tym skorzystać z pomocy instruktora, swojego, a może czasem lepiej obcego. Ten ostatni pogląd prezentował mój instruktor, który prawie zmuszał mnie do pojedynczych godzin z kimś innym i uważam, że miało to sens.
Jeśli nie masz na przyczyny wpływu (sama tak miałam), to odrocz zdawanie (sama niestety tak nie zrobiłam) i przystępuj do egzaminu, gdy przyczyny zewnętrzne ustąpią.
przez furby » środa 18 czerwca 2014, 15:43
przez lith » środa 18 czerwca 2014, 15:59
przez Tensor » środa 18 czerwca 2014, 16:15
lith napisał(a):Jak w stresie to nie ma innego wyjścia niż nauczyć sobie czymś takim radzić. Egzamin na prawko jest bardo dobrą okazją*. Prędzej, czy później i tak będziesz musiał.
*Jest dobra okazją, bo jest sytuacją, którą masa ludzi się mocno stresuje, jednak obiektywnie patrząc fortuny nie kosztuje, można go zdawać do oporu, nie trzeba czekać nie wiadomo ile na kolejny termin i w sumie nie ma różnicy czy zdasz go miesiąc wcześniej, czy później. Jakby racjonalnie do tego podejść to nie ma czym się spinać... tylko to się łatwo mówi, sam na swoim byłem ostro zestresowany
przez lith » środa 18 czerwca 2014, 16:30
przez Tensor » środa 18 czerwca 2014, 16:37
lith napisał(a):Zawsze możesz zmienić instruktorkę i sprawdzić, czy jest różnica.
Nie zdałeś głupiego egzaminu, a problem z tego robisz jakby rzeczywiście komuś się krzywda stała...
przez Agatta » środa 18 czerwca 2014, 19:41
Tak, bo wszyscy z mojej grupy w OSK zdali za pierwszym i tylko ja oblałem.
przez Borys_q » środa 18 czerwca 2014, 19:44
Nie warto się nigdy poddawać, nawet gdybyś miał zdać za 50 razem przecież potem nikt nie będzie pamiętał za którym zdałeś, liczy się sam fakt posiadania plastiku
przez aissak » środa 18 czerwca 2014, 19:50